W Nowej Zelandii skazują na więzienie za udostępnienie wideo z masowego mordu w Christchurch – w Nowej Zelandii panuje totalitarny, lewicowy zamordyzm

2019-06-18 10:58 (Reuters, AP/PAP) N. Zelandia/ Blisko 2 lata więzienia za udostępnienie wideo z ataków w Christchurch

Na 21 miesięcy więzienia został skazany biznesmen z Christchurch, który w mediach społecznościowych udostępnił wideo z marcowego zamachu terrorystycznego na dwa meczety w tym mieście – orzekł we wtorek nowozelandzki sąd.

44-letni Philip Arps przyznał się do udostępnienia za pośrednictwem dwóch kont w mediach społecznościowych filmu, który podczas zamachu nagrywał australijski terrorysta.

Według sędziego Stephena O’Driscolla Arps utrzymywał, że to wideo jest “świetne” i nie wykazał empatii wobec 51 ofiar śmiertelnych zamachu. W ocenie sędziego nowozelandzki biznesmen popełnił “przestępstwo z nienawiści”. Porównał go przy tym do Rudolfa Hessa, jednego z najbliższych współpracowników Adolfa Hitlera.

“Pańskie wykroczenie gloryfikuje i zachęca do przeprowadzenia masowego morderstwa pod pretekstem religijnej i rasowej nienawiści” – argumentował swój wyrok sędzia.

Arps miał wysłać wideo do 30 współpracowników. Według sędziego miał też prosić o stworzenie internetowego mema przez dodanie do filmu celownika oraz bilansu ofiar.

Biznesmen bronił się, iż ma prawo do udostępniania wideo, powołując się przy tym na wolność do głoszenia politycznych przekonań.

“Uważam, że sąd musi być uważać, aby skazać Arpsa na podstawie tego co faktycznie zrobił i tego z czym zgadza się, że zrobił, a nie na postawie poglądów, które ma” – mówił jego obrońca. Przekazał też po wyroku, że jego klient złożył odwołanie do nowozelandzkiego sądu najwyższego.

Za nielegalne udostępnianie wideo z zamachu postawiono w Nowej Zelandii zarzuty już co najmniej pięciu osobom – odnotowuje Reuters. Wśród nich jest 18-latek, który od marca przebywa w więzieniu.

Philip Arps

Gdy przeczytałem z rana tą depeszę PAP nie bardzo chciało mi się w to wierzyć. Pomyślałem, że poza samym udostępnieniem video musiało być coś jeszcze, bo jak karać za pokazanie w sieci morderstwa? Okazuje się, że nie. Ci nienawidzący wszelkiej wolności ludzie skazali ma więzienie człowieka za to tylko, że im się zdaje, że z nienawiści do innych ten człowiek pokazał wideo jak morderca morduje.

Nowa Zelandia to całkowicie totalitarny kraj. Nie ma tam wolności słowa, jest tam totalitarny zamordyzm. Dokładnie to lewicowy totalitarny zamordyzm, który też chce wedrzeć się do Polski. Szczerze pisząc nigdy nie przypuszczałem, że dożyję takich czasów, gdy terror ideologiczny, lewicowy terror na wzór terroru nazistowskiego będzie istniał w sądach zdawałoby się zachodnich państw.

Na tym przykładzie widać doskonale po co jest mnogość regulacji prawnych. Otóż jest to robione w myśl leninowskiej reguły – dajcie mi człowieka, a paragraf się na niego znajdzie. Te wszystkie przestępstwa z nienawiści są tak skonstruowane, że można w nie włożyć każdy stan faktyczny, w zależności od wyznawanego światopoglądu przez osobę wydającą orzeczenie. Jakiś stan faktyczny w oczach sędziego o zdrowym, tradycyjnym rozumie nie będzie przestępstwem i ten sam stan faktyczny w głowie sędziego wyznającego religię lewicowych antywartości, będzie straszliwym czynem zbrojonym.

W Polsce już tak przepisy karne są konstruowane, z tego powodu twierdzę, że wkrótce i w Polsce za coś co dzisiaj do głowy by nie przyszło komuś, będą skazywani ludzie na więzienie. Komunistyczna rewolucja trwa, tylko rewolucjoniści nie mają noża w bucie i Naganta za paskiem.