Socjaliści (narodowi) mordują z użyciem nielegalnej broni palnej – przykład z Węgier
- Autor: Andrzej Turczyn
- 23 czerwca 2019
- Brak komentarzy
78-letni węgierski narodowo-socjalistyczny ekstremista Istvan Gyoerkoes, który 26 października 2016 roku postrzelił ze skutkiem śmiertelnym policjanta uczestniczącego w obławie na niego, został w piątek skazany na dożywotnie więzienie – podały węgierskie media.
Wyrok ten, wydany przez orzekający w pierwszej instancji sąd w Szombathely na zachodzie Węgier, nie jest prawomocny. Gyoerkoes użył broni, gdy w ramach rozległej akcji przeciwko neonazistom funkcjonariusze policyjnej jednostki antyterrorystycznej TEK chcieli przeszukać jego dom w miejscowości Boeny w sąsiadującym ze Słowacją powiecie Gyoer.
Gyoerkoes, założyciel zdelegalizowanej później organizacji paramilitarnej Węgierski Front Narodowy (MNA), twierdził przed sądem, że użył swego karabinu automatycznego dopiero wtedy, gdy zaczęto do niego strzelać. Biegli uznali to za niemożliwe, ponieważ 46-letni major policji został postrzelony w głowę z odległości poniżej jednego metra, swego pistoletu nawet nie wyjął z kabury, a pozostali interweniujący znajdowali się wówczas w znacznej odległości. W dalszej wymianie ognia z policją Gyoerkoes został ciężko ranny.
Na jego posesji znaleziono znaczną ilość broni, amunicji i materiałów wybuchowych. Karany już wcześniej Gyoerkoes organizował na własnym terenie leśnym regularnie i bez sprzeciwów ze strony władz gry wojenne, na które przyjeżdżali neonaziści z całej Europy, a także – jak twierdzą węgierskie media – agenci rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.
Rozwiązany w grudniu 2016 roku MNA jawnie odwoływał się do tradycji strzałokrzyżowców i ich przywódcy Ferenca Szalasiego, który z nadania Hitlera rządził na Węgrzech w latach 1944-45. Poza Gyoerkoesem, w 2016 roku zatrzymano w ramach policyjnych obław 19 innych neonazistów, tworzących wraz z nim rdzeń organizacji.
We wpisie sprzed kilku dni przedstawiałem niemieckiego przestępcę, będącego narodowym-socjalistą. Zachęcam do lektury wpisu pt. Niemieccy narodowi socjaliści mają nielegalnie broń i mordują jak za dawnych czasów. Poza informacją o tym, że jakiś socjalistyczny pan zamordował z użyciem nielegalnie posiadanej broni palnej, jest również dowód na fałszywość informacji medialnych o jego “ekstremalnej prawicowości”.
Zupełnie tak samo jest w tym wpisie. W oryginale depesza PAP mówi o “prawicowym ekstremiście”. Pan morderca z depeszy oczywiście nie jest żadnym prawicowcem, bo skoro jakoś nawiązuje ten pan do strzałokrzyżowców i ich przywódcy Ferenca Szalasiego znaczy, że mamy do czynienia z socjalistą narodowym. Strzałokrzyżowcy to była formacja narodow-socjalistyczna, ich przywódca był socjalistycznym liderem na Węgrzech.
Pisanie o kimś nawiązującym do strzałokrzyżowców, że to prawicowy ekstremista jest zwyczajną manipulacją i dość ordynarnym kłamstwem. Tow. Hitler i wszyscy jego koledzy z różnych krajów w Europie, ich zwolennicy, byli zwykłymi socjalistami realizującymi programy socjalne zupełnie podobne do tych, które dzisiaj są powszechne w wielu krajach na świecie. Oznacza to, że obecni politycy realizują politykę socjalistyczną taką jaką realizował tow. Adolf Hitler, tylko chcą by lud myślał, że jest inaczej.
Te wszystkie zrównoważone rozwoje, programy socjalnej, wielkie budownictwo państwowe, to wszystko jest prostą kontynuacją programów jakie prowadził tow. Adolf Hitler i wszyscy jego europejscy przyjaciele. Nie ma to żadnego związku z prawicowością, bo prawicowość jest antysocjalistyczna z istoty rzeczy.
No ale podobno nie da się zmienić tej kłamliwej narracji, bo jest powszechnie obowiązująca. Nie zgadzam się jednak na to aby powielać bzdury i pisać o zwyczajnych socjalistach per prawicowy ekstremista. Ekstremista to i owszem, ale lewicowy, socjalistyczny, może faszystowski, a to też lewica.
Z pewnym niepokojem odnotowuję kolejny przypadek użycia nielegalnej broni przez socjalistycznego mordercę. Panowie politycy socjaliści broń chcą reglamentować wszystkim, a tu proszę ich ideologiczni (od idei socjalizmu) koledzy mają broń nielegalnie i dość śmiało sobie z tą bronią poczynają. Panowie socjalistyczni politycy są cwani, oni takie zbrodnie wykorzystują do domagania się jeszcze większego rozbrojenia ewentualnych ofiar. No cóż, moją powinnością jest pokazywać prawdę.