W Niemczech powstają narodowo-socjalistyczne organizacje zbrojne
- Autor: Andrzej Turczyn
- 2 lipca 2019
- Brak komentarzy
Ośmiu Niemców, zwolenników narodowego-socjalizmu (w języku rządowej niemieckiej propagandy: skrajnej prawicy), usłyszało zarzut stworzenia organizacji terrorystycznej z zamiarem dokonywania brutalnych zamachów w celu obalenia państwa prawa – poinformowała w piątek prokuratura federalna w Karlsruhe.
Do postawienia całej ósemki w stan oskarżenia doszło 18 czerwca w Dreźnie, gdzie odbędzie się ich proces, ale prokuratura poinformowała o tym dopiero w piątek.
Oskarżeni to pochodzący z Saksonii, na wschodzie Niemiec, mężczyźni w wieku od 21 do 31 lat. Zarzuca im się stworzenie narodowo-socjalistycznej (w języku rządowej niemieckiej propagandy: skrajnie prawicowej) organizacji terrorystycznej o nazwie Revolution Chemnitz oraz planowanie brutalnych ataków z użyciem broni, które miały doprowadzić w RFN do upadku państwa prawa.
Władze przechwyciły wiadomości, jakie wymieniali między sobą podejrzani; z wiadomości tych wynikało, że usiłowali oni zdobyć broń palną. Ponadto kilku oskarżonych podejrzewa się o udział w ataku na grupę migrantów w Chemnitz we wrześniu 2018 roku.
Zapowiadaną przez nich “rewolucję” miało zapoczątkować “symboliczne wydarzenie w Dniu Jedności Niemiec” 3 października 2018 roku – przekazała prokuratura. Krótko wcześniej zostali jednak zatrzymani w okolicach Chemnitz i obecnie przebywają w areszcie śledczym.
Niemieckie władze ostrzegają przed zagrożeniem dla państwa ze strony narodowo-socjalistycznych (wg. rządowej niemieckiej propagandy: prawicowych) ekstremistów. W ostatnim czasie głośnym echem odbiła się w RFN sprawa zabójstwa proimigracyjnego chadeka Waltera Luebckego; o zbrodnię podejrzany jest narodowo-socjalistyczny radykał, który według dotychczasowych ustaleń przynajmniej w przeszłości miał kontakty ze środowiskami neonazistowskimi.
W sierpniu 2018 roku w Chemnitz w Saksonii doszło do zabicia Niemca przez grupę migrantów. Przez kilka dni trwały tam potem wielotysięczne, największe od lat demonstracje narodowych-socjalistów, sprzeciwiającej się decyzji kanclerz Angeli Merkel z 2015 roku o otwarciu granic dla imigrantów, głównie muzułmanów z Syrii, Iraku i Afganistanu. W Chemnitz dochodziło do starć narodowo-socjalistycznych bojówek z policją.
Narodowy-socjalizm był, jest i nabiera siły w Niemczech. Niemcy to kolebka socjalizmu i komunizmu. Ten morderczy system został wymyślony właśnie u nich. Karol Marks Fryderyk Engels to w uproszczeniu niemieccy wynalazcy socjalizmu i komunizmu. Nie powinno dziwić nikogo, że właśnie w tym państwie wspaniałe efekty zbierał narodowy-socjalizm. Jak widać ciągle są tam wyznawcy tego zła.
Ten wpis jest którymś już z kolei doniesieniem medialnym o zbrojnej formie działalności organizacji narodowo-socjalistycznych w Niemczech. Trzeba o tym pisać, bo to bardzo niebezpieczna ideologia. Pod jej wpływem Niemcy narobili nam naprawdę wiele szkód i tak naprawdę nie ponieśli żadnych konsekwencji za to.
Gdy piszę o narodowych-socjalistach w Niemczech zawsze przypominam słowa najbardziej znanego zbrodniarza tej ideologii. Przypomnienie powyżej na infografice. Warto wiedzieć i warto pamiętać, że jednym z fundamentów narodowego-socjalizmu jest rozbrojenie poddanych. Każdy rząd, który realizuje rozbrojenie przestrzegających prawa obywateli, w istocie realizuje nauczanie narodowo-socjalistyczne.
Oczywiście dla niepoznaki narodowi-socjaliści są nazywani skrajną prawicą, ale na tym blogu wszyscy wiedzą, że to tylko taki zabiegł słowny. Wszędzie tam gdzie w przekazie mediów głównego ścieku pojawia się określenie skrajna prawica mamy do czynienia z komunistą, socjalistą lub narodowym-socjalistą. Szczerze pisząc nie dostrzegam od tej reguły wyjątków.