Z cyklu broń ratuje życie: chłopak napadniętej przy bankomacie kobiety strzelił kilka razy do rozbójnika

USA, Floryda, North Port 25 czerwca 2019 r. Rozbójnik, który z bronią w ręku usiłował dokonać rozboju, został kilka razy postrzelony przez partnera napadniętej kobiety.

Około godziny 22,30 kobieta brała pieniądze z bankomatu. Gdy była przy bankomacie podszedł do niej mężczyzna z załadowanym pistoletem. Partner kobiety czekał na nią w samochodzie, ale gdy zobaczył  co się dzieje wysiadł z auta i kilkakrotnie strzelił do sprawcy rozboju.

Przestępca uciekł do zaparkowanego w pobliżu samochodu i odjechał z czekającym w aucie wspólnikiem. Po jakimś czasie trafiony pociskami rozbójnik zjawił się w szpitalu i twierdził, że został napadnięty i postrzelony.

Na policję zgłosiła się również napadnięta para, która przedstawiła swoją wersję wydarzeń. Postrzelony przestępca i jego wspólnik usłyszeli zarzuty, przestępcy trafią do więzienia.

Ofiary przestępstwa oczywiście są ofiarami i nie spotka ich żadna przykra konsekwencja użycia broni do obrony własnej.

(źródło mysuncoast.com)

W Polsce będąc ofiarą przestepstwa, można być potraktowanym niemal jak przestępca. Oczywistość zdarzenia nie stanowi dla policji i prokuratury przeszkody w traktowaniu ofiary jak osoby podejrzewanej o popełnienie przestepstwa.

Niestety moja obserwacja tej dziedziny życia społecznego nie napawa optymizmem. W Polsce jest bardzo ale to bardzo źle pod tym względem.

A poza tym to jak widzicie broń przydaje się w najmniej oczekiwanym momencie i potrzebna jest od zaraz, a nie za jakiś czas, albo jutro. Przypominam grafię, która doskonale oddaje sens posiadania pistoletu na ulicy.