Z cyklu broń ratuje życie: mężczyzna zatrzymał na gorącym uczynku włamywacza, posługując się w cym celu bronią palną

USA, New Hampshire, 24 lipca 2019 r., godziny popołudniowe. Wraz z  dwoma małymi synami David Cameron wrócił do domu. Gdy wjeżdżał na podjazd, zobaczył stojącego na domowej werandzie nieznajomego mężczyznę.

Okazało się, że nieznajomy pan właśnie próbuje wedrzeć się domu i ukraść dziecięce rowery. Gdy pan Cameron to  sobie uświadomił sięgnął po broń i skierował ją w kierunku złodzieja.

Przestępca wobec uzbrojonego mężczyzny nie stawiał żadnego oporu, cierpliwie czekał na policję. Policja aresztowała przestępcę, nie była to pierwsza jego kradzież.

Pan Cameron oświadczył dziennikarzom, że zawsze nosi ze sobą broń nie po to aby kogokolwiek zabijać ale po to aby neutralizować niebezpieczne sytuacje. Dodał, że to wspaniałe uczucie bronić własną rodzinę.

(źródło nbcboston.com)

Nie dość, że powstrzymał przestępcę broniąc własnej rodziny, to jeszcze dobrze się z tym czuł i nie chciał  nikogo zabijać, a tylko chciał usunąć zagrożenie.

O ludzie, to nie jest prawdopodobne! Lewacki świat wyje z rozpaczy, nie sprawdzają się wizje wiecznie zlęknionych oszołomów, że broń zabija, czy prowokuje do mordu, a kto ma broń w ręku rozgląda się tylko gdzie by posłać kulę.

Bez wystrzału, zasięg zupełnie lokalny, nie będzie tego w głównych wiadomościach, a tak dzień po dniu w uzbrojonej Ameryce przestrzelający prawa ludzie stoją na straży praworządności.