Donald Trump: “choroby psychiczne i nienawiść pociągają za spust”, a nie sama broń

2019-08-04 11:14 (AP,Reuters/PAP) USA/ Policja: 9 zabitych, 16 rannych w strzelaninie w Dayton; napastnik nie żyje (opis)

Dziewięć osób zostało zabitych, a 16 rannych w niedzielę w nocy czasu lokalnego w strzelaninie w mieście Dayton w stanie Ohio w północno-wschodniej części USA. Napastnik nie żyje – poinformowała lokalna policja. To druga strzelanina w USA w ciągu niespełna 24 godzin.

Strzelanina rozpoczęła się o godz. 1.22 czasu lokalnego (godz. 7.22 w Polsce), ale obecni w pobliżu funkcjonariusze mogli “szybko ją zakończyć” – poinformowała na Twitterze policja w Dayton, nie podając więcej szczegółów.

Nie ujawniono tożsamości ani motywów sprawcy ataku. Agencje nie podają, w jaki sposób napastnik zginął.

Do strzelaniny doszło w Oregon District – historycznej dzielnicy Dayton, niedaleko śródmieścia – gdzie mieszczą się kluby nocne, bary, restauracje, teatry, galerie i sklepy. Nie są na razie znane okoliczności zajścia. W sprawie wszczęto śledztwo, w którym policji pomaga FBI.

Według policji co najmniej 16 osób z obrażeniami zostało odwiezionych do lokalnych szpitali.

Rzeczniczka szpitala Miami Valley, Terrea Little przekazała, że przyjęto 16 rannych osób; nie powiedziała jednak, w jakim są stanie.

Rzeczniczka Kettering Health Network, Elizabeth Long poinformowała, że wiele ofiar strzelaniny zostało przywiezionych do kilku szpitali, ale nie ujawniła dokładnej liczby poszkodowanych.

Do strzelaniny w Ohio doszło kilkanaście godzin po tym, jak 21-latek otworzył ogień w supermarkecie Walmart w El Paso w stanie Teksas, zabijając 20 osób i raniąc 26.

Zaledwie kilka dni wcześniej, 28 lipca, 19-latek zastrzelił trzy osoby, w tym dwoje dzieci, a 15 ranił na festiwalu kulinarnym w miejscowości Gilroy w stanie Kalifornia. (PAP)

morderca Connor Betts

2019-08-05 06:30 (AP/PAP) USA/ AP: sprawca strzelaniny w liceum stworzył listę osób do zabicia i zgwałcenia

Sprawca strzelaniny w Dayton w stanie Ohio w szkole średniej został zawieszony w prawach ucznia za stworzenie listy osób do zlikwidowania oraz listy dziewczyn, które chciał zgwałcić – poinformowała w poniedziałek agencja AP, powołując się na kolegów sprawcy.

Według relacji dwóch dawnych kolegów Bettsa w liceum został on ukarany zawieszeniem w prawach ucznia z powodu “listy osób do zlikwidowania” (ang. kill list) i “listy osób do zgwałcenia” (rape list), jakie miał stworzyć. Dyrektor szkoły ogólnie potwierdził tę wersję zdarzeń w rozmowie z lokalna gazetą, “Dayton Daily News”.

2019-08-05 18:24 (AFP,Reuters,AP/PAP) USA/ Policja: nic nie wskazuje, by motywem strzelaniny w Ohio był rasizm

Obecnie nic nie wskazuje, by motywem niedzielnej strzelaniny w Dayton, w amerykańskim stanie Ohio, był rasizm – poinformował w poniedziałek komendant policji w tym mieście Richard Biehl. Dodał, że liczba rannych w ataku wyniosła 32 osoby; wcześniej informowano o 27.

Powiedział on, że śledczy na obecnym wstępnym etapie nie wykluczają żadnego motywu. Podkreślił przy tym, że badający sprawę “nie są blisko” wykrycia motywu sprawcy i zastrzegł, że na razie nie ma żadnego dowodu, by była nim nienawiść na tle rasowym.

Biehl ponadto ujawnił, że sprawca mógł mieć nawet 250 sztuk amunicji; na miejscu tragedii znaleziono 41 łusek po nabojach.

2019-08-05 17:38 (Reuters,AP,AFP,Media/PAP) Trump: nasz naród musi potępić bigoterię, rasizm i białą supremację (opis)

Nasz naród musi potępić bigoterię, rasizm i białą supremację – oświadczył w poniedziałek prezydent USA Donald Trump, mówiąc o strzelaninach, do których doszło w weekend w Teksasie i Ohio. Dodał, że polecił FBI prowadzenie śledztwa ws. przestępstw z nienawiści oraz terroryzmu.

Trump przemawiając w Białym Domu potępił weekendowe strzelaniny, w których zginęło w sumie 29 osób; nazwał je “barbarzyńskimi rzeziami” i “zbrodniami przeciwko całej ludzkości”. Jednocześnie prezydent opowiedział się za karą śmierci dla tych, którzy dopuszczają się masowych morderstw i przestępstw z nienawiści oraz dodał, że wykonanie zasądzonej kary śmierci powinno następować “szybko, z determinacją i bez niepotrzebnego” odwlekania jej przez lata.

Prezydent zarazem podkreślił, że to “choroby psychiczne i nienawiść pociągają za spust”, a nie sama broń. Zaznaczył też, że Demokraci i Republikanie powinni odłożyć na bok podziały i wspólnie znaleźć rozwiązania zapobiegające przemocy. Jak powiedział, chciałby przepisów, które zapewnią “dokładne sprawdzanie przeszłości” użytkowników broni oraz reformy prawa dotyczącego zdrowia psychicznego, by lepiej identyfikować “osoby psychicznie zaburzone”.

“Jednym głosem nasz naród musi potępić rasizm, bigoterię i białą supremację. Tym złowrogim ideologiom należy położyć kres” – wezwał w poniedziałek szef państwa. “W Ameryce nie ma miejsca na nienawiść. Nienawiść wypacza umysł, pustoszy serce i pochłania duszę” – dodał.

Prezydent Trump wyraził także opinię, że do radykalizacji oraz “ohydnych zbrodni” przyczynił się internet, media społecznościowe i gry wideo. W tym kontekście podkreślił, że polecił Departamentowi Sprawiedliwości współpracę z władzami lokalnymi i mediami społecznościowymi w celu wykrywania potencjalnych sprawców masowych strzelanin, zanim dojdzie do tragedii.

Trump zwraca uwagę na to co istotne. To nie broń wariatowi nakazała strzelać. Niestety świat lewicowy upraszcza problem masowych zbrodni do dostępu do broni. W USA rzeczywiście jest szeroki dostęp bo broni. Rzeczywiście łatwo tam sięgnąć po to narzędzie. Tak było zawsze, a może nawet dostęp do broni był jeszcze większy, a takich zbrodni Ameryka nie doświadczała.

Czy lekarstwem na zapobieganie zbrodniom jest kontrola posiadania broni? Jestem pewny, że tak nie jest. Kontrola posiadania broni dotknie przestrzegających prawa obywateli, a nie morderców. To powszechne doświadczenie w każdym miejscu na świecie. Pierwszy z brzegu przykład – Meksyk. Tam jest jeden sklep z bronią w całym państwie, a ilość zabójstw z użyciem broni niewspółmiernie większa niż w Ameryce. Kontrola broni dotknęła tylko przestrzegających prawa ludzi. Czy podniosło to bezpieczeństwo? Z całą pewnością mordercy są o wiele bardziej bezpieczni.

No ale ok, niech będzie jak chce lewica – kontrola broni jest potrzebna. W związku z tym trzeba się zastanowić, czy przypadkiem kontrola broni nie doprowadziła jeszcze do gorszych rzezi niż tzw. strzelaniny w dzisiejszych czasach. Okazuje się, że są napisane morzem krwi przykłady. Wiele znajdziecie o tym we wpisie pt. Największy czynnik ryzyka prowadzący do przedwczesnej śmierci to…? Cała historia komunizmu pełna jest przeróżnych form kontroli broni i w ślad za tym mordów na niewyobrażalnych w swoich rozmiarach. Kontrola broni w Niemczech, na przykładzie Żydów, poprzedzała niemożliwą do zrozumienia dla cywilizowanego człowieka zbrodnię – holokaust. Można wziąć również przykład z Polski. W Polsce po II wojnie światowej też była wzmożona kontrola posiadania broni – wymierzona przeciwko walczącym o wolność  niezłomnym Polakom.

Jest jeszcze jeden element, którego nie bierze pod uwagę lewicowa część świata. Oni nie dostrzegają w posiadaniu broni prawa naturalnego, które przestrzegającym prawa ludziom jest należne z natury. Moim zdaniem prawo do broni to naturalne prawo człowieka nadane mu przez Boga. Tego co dał Bóg, tego co naturalne dla człowieka, nie można ot tak po prostu odbierać, bo ktoś przedmiotu tego prawa użył do zbrodni. Jednak ten argument nigdy do lewicowych umysłów nie trafi, bo trafić nie może – z istoty rzeczy. Przecież dla nich nie ma Boga, nie ma naturalnych praw człowieka, jest tylko to co nadaje rząd/władza.

Konflikt jest moim zdaniem nierozwiązywalny. Zwolennicy kontroli broni szukają wyłącznie doraźnych rozwiązań, czynionych pod ogarniające ludzi emocje, gdy widzą niewinnie pomordowanych. Takie rozwiązania przybierają wyłącznie pozór troski. Na koniec dodam: gniew jest złym doradcą. Emocje i złość wywołane zbrodniami, takim jak ostatnio w Ameryce, nie mogą przynieść dobrego rozwiązania.