USA, kongresmeni i senatorowie za szybką sprzedażą Tajwanowi myśliwców F16 – to czynnik odstraszających komunistów z Chin

2019-08-17 18:09 (Reuters, media/PAP) USA/ Kongresmeni i senatorowie za szybką sprzedażą Tajwanowi myśliwców F-16

Amerykańscy kongresmeni i senatorowie uważają, że Kongres powinien szybko zaaprobować wartą 8 mld dolarów transakcję sprzedaży Tajwanowi myśliwców F-16, gdyż wyspa ta musi się zmagać z coraz większą presją ze strony Chin kontynentalnych.

Chiny już wyraziły zdecydowany sprzeciw wobec tej transakcji – jednej z największej w historii relacji USA z Tajwanem – gdyż uważają wyspę za swoją zbuntowaną prowincję i zagroziły niesprecyzowanymi bliżej krokami odwetowymi.

Zapowiedzi administracji Donalda Trumpa w sprawie sprzedaży samolotów Tajwanowi z zadowoleniem przyjmują jednak czołowi przedstawiciele obu izb Kongresu.

“Te myśliwce są kluczowe do zwiększenia zdolności Tajwanu do obrony swojej przestrzeni powietrznej, która znajduje się pod rosnącą presją ze strony Chińskiej Republiki Ludowej” – napisał w piątek Jim Risch, reprezentujący Partię Republikańską przewodniczący senackiej komisji spraw zagranicznych.

Z kolei przewodniczący senackiej komisji sił zbrojnych Jim Inhofe oraz inny Republikański senator John Cornyn oświadczyli, że Tajwan “pozostaje ważnym filarem bezpieczeństwa i stabilności” w regionie, a sprzedaż samolotów “będzie czynnikiem odstraszającym Pekin”.

Również reprezentujący Partię Demokratyczną przewodniczący komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów Eliot Engel i najwyższy rangą Republikanin w jej składzie napisali we wspólnym oświadczeniu, że umowa “wyśle silny przekaz” odnośnie do amerykańskich zobowiązań do wspierania bezpieczeństwa i demokracji w regionie. Swoje poparcie dla transakcji wyrazili też Republikańscy senatorowie Ted Cruz i Marco Rubio.

Waszyngton nie utrzymuje formalnych stosunków dyplomatycznych z Tajwanem, ale jest prawnie zobowiązany do zapewniania mu możliwości obrony. USA są największym dostawcą broni na Tajwan i w Kongresie panuje szerokie poparcie dla tej polityki.

Chiny nigdy nie wykluczyły użycia siły w celu przywrócenia swojego zwierzchnictwa nad wyspą i wielokrotnie potępiały sprzedaż broni władzom w Tajpej.

Piątkowy “New York Times” podał, powołując się na pragnącego zachować anonimowość urzędnika administracji Trumpa, że sprawa sprzedaży F-16 posuwa się naprzód, a w czwartek Departament Stanu formalnie poinformował o tym komisje spraw zagranicznych w obu izbach. Jak wyjaśnia gazeta, kiedy komisje wyrażą swoją zgodę – co prawdopodobnie nastąpi w ciągu kilku dni albo tygodni – nastąpi formalne notyfikowanie umowy Kongresowi, który będzie miał 30 dni na zgłoszenie ewentualnych obiekcji.

Tymczasem jak podaje chińska agencja Xinhua, rzeczniczka MSZ Hua Chunying oświadczyła, że transakcja stanowi poważne pogwałcenie zasady “jednych Chin”, a tym samym jest podważeniem chińskiej suwerenności i interesów narodowych. Wezwała też USA, by wstrzymały dostawy broni na Tajwan, gdyż w przeciwnym razie strona chińska “z pewnością podejmie działania odwetowe”. (PAP)

Amerykanie są zdania, że komuchów z Chin trzeba odstraszać i to militarnie. Nie bratanie się, nie strategiczne partnerstwa, a odstraszanie siłą zbrojną. Amerykanie nie mają zamiaru pozwolić aby komuniści z Chin podbili w ten czy inny sposób Tajwan. Komunistyczne partnerstwa kończą się tak jak to dzisiaj wygląda w Hongkongu – pałowanie bezbronnych demonstrantów i przygotowywanie się do militarnej agresji na ten region przez komunistyczną Ludowo Wyzwoleńczą Armię Chin.

 Zwróćcie również uwagę jak zachowują się komuniści z Chin. Na Tajwanie nie stanęła nigdy komunistyczna armia, a to państwo traktują jako swoje. Cóż z tego, że to przed czerwoną rewolucją były Chiny. Rewolucja na Tajwan nie dotarła i od dziesięcioleci w praktyce Tajwan jest osobnym państwem. Nie przeszkadza do czerwonym zbirom terroryzować  i grozić wszystkim, którzy chcą Tajwan uznawać za niepodległe państwo.

Komunizm niezmiennie jest taki sam. Może czasem komuniści swoje parszywe mordy czasem przypudrują, ale zawsze za plecami mają nóż i w najmniej oczekiwanym momencie gotowi są dźgać tym nożem, najlepiej oczywiście w plecy.

Na koniec przypomnę socjalistom z PiS co mają wspólne ideały z chińskim komunistami, gdyby tu przypadkiem zabłąkał się jakiś polski towarzysz. Oficjalna doktryna komunistów z Chin jest taka: Na straży chińskich interesów ekonomicznych stoi komunistyczna chińska armia. Gdyby w Polsce zagrożone były gospodarcze interesy Chin, przy czyn to zagrożenie komuniści określają według własnego uznania, to jedwabnym szlakiem przyjedzie upomnieć się o to naruszenie komunistyczna armia…