Policjant to zwykły człowiek, czasem ulega strasznemu złu – przykład z Holandii
- Autor: Andrzej Turczyn
- 9 września 2019
- Brak komentarzy
2019-09-09 20:46 (Reuters,AP/PAP) Holandia/ Media: trzy osoby nie żyją po strzelaninie w Dordrechcie
Trzy osoby nie żyją, a czwarta została ciężko ranna na skutek strzelaniny, do której doszło w środę wczesnym wieczorem w jednym z domów w Dordrechcie na zachodzie Holandii – poinformowała agencja prasowa ANP. Policja bada zdarzenie.
Według dziennika “De Telegraaf”, który powołał się na źródła zbliżone do śledztwa, sprawcą zajścia był policjant, którzy zastrzelił członków swojej rodziny, po czym popełnił samobójstwo.
Burmistrz Dordrechtu Wouter Kolff w mediach społecznościowych przekazał informację o “bardzo poważnym incydencie, podczas którego padły strzały”.
Policja w pobliskim Rotterdamie poinformowała na Twitterze o “kilku ofiarach”, nie wypowiadając się jednak na temat ich stanu.
Na miejsce zdarzenia skierowano służby ratunkowe. (PAP)
No i co? Teraz trzeba zacząć krzyczeć, że broń w rękach policjantów to zło? Zachowując lewacką “logikę” chyba tak należałoby postąpić. Prawda zaś jest taka, że broń nie miała żadnego związku z powodem dla, którego ten człowiek dopuścił się zbrodni. Miał pistolet więc zastrzelił. Gdyby nie miał, wynalazłby inny sposób na zabójstwo. Niezależnie od tego zdarzenia policjanci powinni mieć broń, przecież to oczywiste.
Mnie zawsze bardzo zastanawia skąd bierze się to rozróżnienie na cywilów i policjantów. Policjanci mogą mieć broń, a cywilni obywatele już nie. W pewnym uogólnieniu oczywiście piszę. Znam całkiem sporo policjantów i jak się im przyglądam to widzę w nich zupełnie zwykłych ludzi. Można powiedzieć takich samych jak ty i ja. Są tacy sami, mają te same zainteresowania, te same wady, takie same zalety. To, że w pracy noszą mundur, a przed przyjęciem do pracy nie nadaje im żadnych mistycznych cech, nie nadaje im żadnych szczególnych cech.
Oczywiście są sztuczne bufony, można powiedzieć jak wszędzie, które myślą o sobie więcej niż powinni ale szczerze pisząc z tych policjantów których znam, to nie wiem czy któryś taki jest. No może jeden, ale nie powiem kto 🙂 No więc skąd bierze się to magiczne przekonanie, że jak policjant będzie miał broń to będzie bezpiecznie, a jak zwykły obywatel będzie miał broń, to będzie zagrożenie społeczne? Macie pomysł na to jak udzielić odpowiedzi na to pytanie?