Program PiS proponuje chiński, a więc autorytarny i komunistyczny, model państwowości

Wstyd przyznać, ale po raz pierwszy w całości wysłuchałem audycji pana Tomasza Wróblewskiego Wolność w Remoncie, #66 odcinek, pt. Dlaczego Polska nie może kopiować Chin?

Zanim przeczytacie dalej, to co napisałem, musicie poświęcić dosłownie 10 minut, bo to co najważniejsze pan Wróblewski mówi w tym czasie. W dalszej części programu jest analiza sytuacji gospodarczej w Chinach. Pan Wróblewski mówi o gospodarce Chin, ale przecież jest i warstwa ideologiczna, totalna kontrola, obozy koncentracyjne, walka z Bogiem – tego w programie nie ma, a to jest konsekwencją modelu państwa made in china.

Te oczywiste spostrzeżenia, które prezentuje pan Wróblewski są przerażające w swoich konsekwencjach. Jeśli program PiS to naśladowanie propozycji chińskiej państwowości, to czeka nas coś niezwykle niebezpiecznego. Jeśli prawdą jest, że PiS proponuje nam chiński model państwowości, to w Polsce będzie jak w komunistycznych Chinach. To chyba oczywiste. Oczywiście będą pewne modyfikacje. Tak sobie myślę, że np. w miejsce religii komunistycznej będzie obowiązkowy katolicyzm. Kaczyński już zapowiedział ten fakt mówiąc, że poza rzymskim kościołem jest tylko nihilizm.

Więc. PiS  tworzy państwo autorytarne, w istocie komunistyczne i jest to coraz bardziej widoczne. W Polsce PiS nie ma miejsce na indywidualizm, będzie zrównoważony rozwój czyli zwyczajny kolektywizm. Zabieranie jednym i dawanie drugim pod hasłem sprawiedliwości społecznej. W takim państwie nie będzie miejsca dla wybitnych jednostek, tu wszystko będzie równane w dół przy pomocy ustawy. Pisowscy kacykowie temu zaprzeczają, ale oni wierzą w państwo. Przepis prawa, państwo jest dla nich jak bożek, to ich moc sprawdza. Dla nich istnienie państwa jest sensem samym w sobie. Według nich państwo, rząd nie jest po to aby człowiek po swojemu realizował swoje prawa i dążył do szczęścia – jak to pięknie jest powiedziane w Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych Ameryki. Dla nich to my jesteśmy aby istnieć mogło państwo – pamiętacie manifest komunistyczny prezesa – “Najpierw państwo, a później własność i rynek”?

tak sobie wyobrażam efekt rządów PiS w trosce o nasze bezpieczeństwo

Oni nie wierzą w Boga, który nadał ludziom naturalne prawa i wolności. Ich bóg jest jakiś inny, taki państwowy, instytucjonalny, a nie bliski ludziom, zainteresowany ratunkiem człowieka od konsekwencji grzechu, ten Bóg z Biblii. W konsekwencji w państwie PiS nie ma miejsca na prawa naturalne, nadane przez Stwórcę dla człowieka. W państwie PiS wszytko pochodzi od rządu – państwa, w domyśle z woli dobrego prezesa. To oczywiste, że w państwie PiS nie ma miejsca na posiadanie broni. Państwo PiS będzie państwem totalitarnym. W państwie PiS będzie jak zapowiedział klasyk tu nie obywatel będzie dbał o swoje bezpieczeństwo tu o wszystko zatroszczą się służby. O wszystko, o wszystko…!

Te pozornie niegroźne słowa kacyków z PiS nabierają zupełnie groźnego brzmienia gdy patrzy się na ich najnowsze pomysły fiskalne. W państwie PiS czeka nas zamordyzm w rytmie Mazurka Dąbrowskiego.