Z cyklu broń ratuje życie: uzbrojona kobieta powstrzymał rozbój w biały dzień

USA, Floryda, hrabstwo Miami-Dade. Kobieta, która była świadkiem napadu rabunkowego na ulicy, strzeliła ze swojego pistoletu aby powstrzymać napastnika. Po wystrzale napastnik niezwłocznie uciekł.

W biały dzień na ulicy miasta napastnik zaatakował mężczyznę. Przewrócił go, ofiara miała na twarzy krew. Zobaczyła do kobieta, która miała broń. Zobaczyła zakrwawioną twarz ofiary, wydobyła swoją broń podbiegła do napastnika i strzeliła w jego kierunku.

Nie trafiła, a może trafić nie chciała, w każdym razie napastnik od razu zbiegł z miejsca przestępstwa. Po jakimś czasie został ujęty przez policję.

Po zakończonej interwencji policji pani udała się do domu, aby odpocząć po stresującym zdarzeniu. Jedyna dolegliwość jaka spotkała kobietę to zabezpieczenie broni przez policję.

Interwencja dzielnej pani została nagrana przez innego świadka zdarzenia.

(źródło local10.com)

Napisałem już tyle odcinków z cyklu broń ratuje życie, że skończyły mi się pomysły na komentarze. Co tu komentować, skoro wszystko jasne. Porównywać to do sytuacji w ten dziadowski kraj? Moim zdaniem jest to dość męczące. Jedyne co można robić to rozpowszechniać te wpisy. Może w ten sposób odrobinę odmieni się świadomość Polaków. Co do mnie należy, to robię. Efekt nie jest zależny ode mnie.