“matka rodzi, ojciec wychowuje, szkoła uczy, policja morduje” – protesty po zastrzeleniu chłopaka przez policjanta w Koninie
- Autor: Andrzej Turczyn
- 15 listopada 2019
- Brak komentarzy
2019-11-15 19:43 (PAP) Konin/ Ponad 100 osób uczestniczyło w zgromadzeniu na cześć postrzelonego przez policjanta 21-latka
Dożywocie dla policjanta – skandowano podczas zgromadzenia na cześć 21-latka, postrzelonego śmiertelnie w czwartek. W piątkowym zgromadzeniu przy ul. Wyszyńskiego w wielkopolskim Koninie udział wzięło ponad 100 osób.
W piątek o godz. 17 przy ul. Wyszyńskiego w Koninie – gdzie dzień wcześniej policjant śmiertelnie postrzelił 21-letniego Adama C., zgromadzili się mieszkańcy Konina.
Przybyli na miejsce zdarzenia ludzie ustawiali zapalone znicze w kształcie krzyża, w rękach trzymali plakaty ze zdjęciem zastrzelonego 21-latka, na którym widniał napis: “matka rodzi, ojciec wychowuje, szkoła uczy, policja morduje”.
Taki sam napis wyryto kredą na wejściu na plac zabaw, gdzie upadł Adam C.
Na miejscu była 21-letnia Julia, narzeczona zmarłego, która przyszła w towarzystwie przyjaciółek. “Chcę po prostu sprawiedliwości” – mówiła w rozmowie z PAP.
Uczestnicy zgromadzenia nie kryli oburzenia i rozgoryczenia w związku ze zdarzeniem skandując m.in. hasło “Dożywocie dla policjanta”.
“Nawet, jeżeli miał przy sobie narkotyki, to nie powód, by zabijać człowieka” – powiedziała PAP 18-letnia Aleksandra Bartczak, koleżanka zmarłego. Dodała, że “liczy na to, że policjant, który go zastrzelił, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności”.
20-letnia Klaudia Pisecka, która znała Adama C., powiedziała, że “to wina policji, to był zwykły nastolatek, który może pogubił się w życiu, ale nie na tyle, żeby zostać zabitym”.
“Pochylam się nad tym młodym człowiekiem, jako nad kimś, kto nie zasłużył na taką śmierć, niezależnie od tego, czego by się dopuścił. Przechodzenie teraz tą drogą będzie dla mnie bardzo przykre” – powiedziała PAP obecna w zgromadzeniu emerytowana nauczycielka.
W czwartek przed południem na jednym z konińskich osiedli patrol policji próbował wylegitymować 21-latka i dwóch 15-latków; najstarszy mężczyzna zaczął uciekać. Według informacji policji 21-latek nie reagował na wezwania do zatrzymania. Goniący go funkcjonariusz użył broni; policja utrzymuje, że był do tego zmuszony. Postrzelony 21-latek zmarł. Wiadomo, że śledczy dysponują m.in. nagraniem z monitoringu, na którym zarejestrowano przynajmniej część zdarzenia.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koninie prok. Aleksandra Marańda poinformowała w piątek PAP, że w związku ze śmiertelnym postrzeleniem 21-latka wszczęte zostało śledztwo.
“Wszczęte dziś postępowanie prowadzone jest w sprawie nieumyślnego przekroczenia uprawnień, skutkujących wyrządzeniem istotnej szkody w interesie prywatnym, w trakcie wykonywania wobec ustalonej osoby czynności służbowych poprzez użycie wobec niej, w trakcie pościgu, służbowej broni palnej. W następstwie tego doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci tej osoby” – podała rzeczniczka.
Prok. Marańda poinformowała, że dotąd przeprowadzono szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia. W oględzinach brał udział biegły z dziedziny balistyki. W piątek przeprowadzana jest sekcja zwłok.
Przesłuchano świadków w tym jednego z funkcjonariuszy policji. “Nie jest możliwe wykonanie jakichkolwiek czynności z udziałem policjanta, który oddał strzał z uwagi na jego stan zdrowia”- podała rzeczniczka.
Śledczy zabezpieczyli nagranie z monitoringu, na którym, jak podała rzeczniczka, przynajmniej częściowo zarejestrowano przebieg zdarzenia. Na razie prokuratura nie podaje szerszych informacji na temat szczegółów prowadzonego postępowania.
Przy ciele mężczyzny znaleziono w czwartek nożyczki i woreczek foliowy z białym proszkiem. Nie wiadomo, czy 21-latek zaatakował goniącego go policjanta nożyczkami, bądź groził mu nimi. Na razie nie wiadomo też, jaką substancję miał przy sobie mężczyzna.
Konińska prokuratura zwraca się z prośbą o kontakt do wszystkich osób, które były świadkami zdarzenia lub mają istotne informacje na temat jego przebiegu. (PAP)
Znacie moje zdanie w tej sprawie? Jest proste. Jeżeli nie było zagrożenia życia dla kogoś, użycie broni było idiotyzmem, nawet jeżeli mówią o takiej możliwości przepisy prawa. Strzelanie do uciekającego człowieka jest moim zdaniem czymś straszliwym.
(Jeżeli policjant strzelał do atakującego, powinien dostać medal – medialna narracja jest jednak taka, że ten chłopaczyna uciekał i podczas ucieczki zarobił kulkę)
Tylko proszę mi tu nie wstawiać debilnych tekstów o niepodporządkowaniu się poleceniom policjanta, co miało uzasadniać zastrzelenie do człowieka. Kto tak myśli, ma rozum totalitarny i tyle mam mu do zakomunikowania. Wiele razy już pisałem, że najważniejsze są wartości i trzeba się nimi posługiwać. Niewątpliwej wartości w postaci ludzkiego życia nie można poświęcić dla uzyskania efektu w postaci posłuszeństwa, bo ktoś chciał kogoś skontrolować. Jeżeli dla kogoś ludzkie życie jest mniej warte niż “posłuszeństwo” poleceniom policjanta, to przepraszam, ale w moim pojmowaniu świata ma naprawdę zryty beret.
Mam też zdanie takie, że jak przykładowy dzielny policjant nie potrafi strzelić do uciekającego człowieka tak aby go zatrzymać, a nie zabić, to jest niebezpieczny dla otoczenia. Lepiej aby nie używał broni, bo efekty są straszliwe. Dla mnie policjanci, którzy w takich warunkach strzelają do ludzi są nadgorliwi i niebezpieczni.
Nie wiesz gdzie trafisz, nie strzelaj do uciekającego człowieka. Niech ucieka, za jakiś czas ktoś go złapie i osądzi. Broń palna to niebezpieczne narzędzie. Przed strzałem zastanów się jaką wartość poświęcasz w celu uzyskania jakiej wartości. To moja rada dla policjantów.
Poniżej kilka depesz PAP o tej sprawie.
Uzupełnienie.
W internecie naprawdę pojawiają się idiotyczne komentarze. No, bo jeżeli ktoś sprawiedliwa śmierć tekstem “wyrwał chwasta” albo “jak by nie miał czegoś do ukrycia to by nie uciekał” lub “po co uciekał” lub “ojciec go źle wychował” – to naprawdę brzmi to nieciekawie. Jak można tak bezdusznie usprawiedliwiać ludzką śmierć? Nie potrafię zmieścić w głowie jak błahymi powodami usprawiedliwiają ludzie to, że ten młody chłopak, być może handlarz narkotykami itp. już nie żyje.
Moim zdaniem jak najszybciej powinien się pojawić pełny opis zdarzenia i ustalenia postępowania. Nie dla mnie, bo co tam ja i moje pisanie. Dla zachowania twarzy policji a właściwie to i policja mnie nie interesuje, dla innych policjantów. Powinno natychmiast pojawić się w internecie jak najwięcej szczegółów aby nie eskalować społecznego konfliktu. Obawiam się, że ten będzie rósł.
Ta sprawa niewyjaśniona, nieopowiedziana w pełnym zakresie będzie powodowała, że zwykli policjanci, ci naprawdę solidnie wykonujący swoje obowiązki będą nabierali złej sławy, bo ktoś tam na drugim końcu Polski bezsensownie być może użył broni i kogoś zastrzelił.
2019-11-17 17:38 (PAP) Zgromadzenie przy budynku policji w Koninie w związku ze śmiercią 21-latka
Kilkadziesiąt osób bierze udział w zgromadzeniu zorganizowanym w niedzielę przy siedzibie policji w Koninie (Wielkopolskie) w związku ze śmiercią mężczyzny postrzelonego przez policjanta. 21-letni Adam zmarł w czwartek, okoliczności jego śmierci wyjaśnia prokuratura.
Zgromadzeni przed siedzibą konińskiej policji wznoszą wulgarne okrzyki, krzyczą: mordercy. Jak powiedział PAP oficer prasowy konińskiej policji podkom. Marcin Jankowski w stronę broniących dostępu do obiektu funkcjonariuszy rzucono kamienie i butelki. Na razie policjanci nie interweniują.
Podobne zgromadzenie w okolicy siedziby konińskiej policji miało miejsce także w sobotę.
Takie są efekty nieodpowiedzialnego strzelania do ludzi…
2019-11-18 18:47 (PAP) # Poprawiamy tytuł i pierwszy akapit. Zamiast “metaamfetamina” powinno być “metamfetamina”. #
Konin/ Adwokat ojca postrzelonego śmiertelnie 21-latka: nie ma żadnych wyników, jeżeli chodzi o metamfetaminę (korekta)
Nie ma żadnych wyników analizy, jeżeli chodzi o metamfetaminę. Na chwilę obecną możemy mówić o zwitku papieru, który został poddany analizie – poinformował PAP adwokat Michał Wąż, pełnomocnik ojca 21-latka postrzelonego śmiertelnie przez policjanta w Koninie. Odniósł się do informacji PAP ze źródeł zbliżonych do śledztwa, że substancja znaleziona przy 21-latku to pochodna metamfetaminy.
“Dla dobra śledztwa nawet prokurator nie przekazał mi, czy cokolwiek było w znalezionym zwitku papieru; na chwilę obecną trzeba z dużą ostrożnością podchodzić, czy w ogóle ten zwitek papieru był w posiadaniu tego chłopaka” – kontynuował mecenas Michał Wąż.
Na pytanie PAP, co oznacza określenie “zwitek papieru”, oświadczył, że jest to sformułowanie “czysto procesowe, które jest przyjęte w Prokuraturze Okręgowej w Koninie”.
“Potocznie jest to zwinięta folia. A czy coś w niej było, nie uzyskałem informacji dla dobra śledztwa. Na wyniki, +przy dobrych wiatrach+, czeka się około dwóch tygodni” – wyjaśnił.
Adwokat Michał Wąż poinformował też, że prokuratura zakończyła sekcję zwłok. “Ciało zostanie sprowadzone do Konina z Poznania we wtorek” – dodał mecenas.
Ponadto adwokat powiedział o złożeniu w konińskiej prokuraturze wniosku dotyczącego obowiązkowego rejestrowania obrazu i dźwięku z przesłuchania funkcjonariuszy, świadków oraz z oględzin miejsca zdarzenia.
Mecenas dodał, że Prokuratura Okręgowa w Koninie zabezpieczyła nagranie z monitoringu z konińskiej spółdzielni mieszkaniowej, na którym widać zdarzenie – zachowanie policjanta i śmiertelnie postrzelonego chłopaka podczas akcji. Nagranie także powielono.
“Dzięki temu nie ma ryzyka, żeby ten nośnik został utracony” – powiedział adwokat.
Zdaniem mecenasa policjant dopuścił się umyślnego przekroczenia uprawnień, bo nie było realnego zagrożenia życia, żeby strzelać do 21-latka.
14 listopada przed południem na jednym z konińskich osiedli patrol policji próbował wylegitymować 21-latka i dwóch 15-latków; najstarszy mężczyzna zaczął uciekać. Według informacji policji 21-latek nie reagował na wezwania do zatrzymania. Goniący go funkcjonariusz użył broni; 21-latek zmarł pomimo udzielonej pomocy medycznej. Policja utrzymuje, że funkcjonariusz był zmuszony do użycia broni.
Policja informowała, że przy ciele mężczyzny znaleziono nożyczki i woreczek foliowy z białym proszkiem. Nie wiadomo, czy 21-latek zaatakował goniącego go policjanta nożyczkami, bądź nimi groził.
W związku z tym zdarzeniem wszczęto śledztwo. “Postępowanie prowadzone jest w sprawie nieumyślnego przekroczenia uprawnień przez policjanta i nieumyślnego spowodowania śmierci osoby” – mówiła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koninie Aleksandra Marańda. Postępowanie, które zaczęła prowadzić prokuratura w Koninie, przejęła Prokuratura Regionalna w Łodzi.
W piątek na miejsce tragedii przy ul. Wyszyńskiego przybyło ponad 100 osób – byli m.in. znajomi śmiertelnie postrzelonego 21-latka. “Dożywocie dla policjanta!” – skandowali wówczas. Kulminacja emocji nastąpiła w niedzielę przed siedzibą Komendy Miejskiej Policji w Koninie, gdzie doszło do zamieszek. (PAP)
