USA – jak przestępcy pozyskują broń palną

Dwóch mężczyzn z Cincinnati ukradło ponad 70 sztuk broni w ciągu dwóch tygodni w lipcu 2017 r., od tego czasu odzyskano tylko jedną czwartą skradzionej broni. 

Dwóch mężczyzn w wieku 30 lat przyznało się do kradzieży 74 sztuk broni z trzech lokalnych sklepów z bronią w lipcu 2017 roku i zostało skazanych na dziewięć lat więzienia. Obaj przebywali w areszcie policyjnym do listopada 2017 roku.

Do czerwca 2019 r. odzyskano tylko 19 sztuk skradzionej broni, jak podają dokumenty sądowe.

Podczas pierwszego włamania do sklepu z bronią sprawcy rozbili szklane drzwi sklepu i wzięli 20 sztuk broni palnej, w tym strzelbę. Niecały tydzień później mężczyźni włamali się do sklepu w pobliskim Kentucky i ukradli kolejne 22 pistolety.

Seria włamań nie miała się jednak skończyć. Tydzień później włamali się do trzeciego sklepu z bronią, znajdującego się w Ohio, i wzięli 32 sztuki broni po rozbiciu witryny wystawowej. W tym momencie na koncie mieli już 74 ukradzione pistolety.

55 sztuk skradzionych pistoletów nie zostało odzyskanych do dzisiaj. Prokuratorzy twierdzą, że broń palna “została prawdopodobnie sprzedana ludziom, którzy nie mogą legalnie kupić broni”.

“Nie wiemy, gdzie jest ta broń i nie wiemy, jak ją odzyskać. Stróże prawa  mogą intensyfikować wysiłki i jedynie mieć nadzieję, że albo przypadkiem albo dzięki sprzyjającym  okolicznościom uda się odzyskać tą broń zanim zostanie ona użyta w innych aktach przemocy”- powiedział prokurator.

Mężczyźni zostali oskarżeni przez federalną ławę przysięgłych w listopadzie 2017 roku i obaj, podczas rozprawy w sądzie rejonowym we wrześniu 2018,  przyznali się do kradzieży ponad 70 sztuk broni palnej. Każdy z osobna przyznał się do planowania kradzieży i dwóch przypadków dokonania kradzieży broni od podmiotu posiadającego federalną licencję uprawniającą do obrotu bronią palną. Zgodnie z dokumentami sądowymi jeden z mężczyzn przyznał się również do posiadania skradzionej broni palnej oraz posiadania broni palnej będąc uprzednio skazanym przestępcą.

(źródło americas1stfreedom.org, tłumaczenie Maciej Rozwadowski)

Czytam tekst i jakby mi się urwał w połowie. Sprawdzam w nadesłanym pliku czy ja aby dobrze wszystko skopiowałem do wstawienia na stronę. Patrzę do oryginału czy pan Maciej wszystko przetłumaczył i na końcu śmieję się sam z siebie.

Czego niby oczekiwałem – objawienia jakiejś tajemnicy? Sprawa jest trywialnie prosta. Broń w łapach przestępczych pochodzi z kradzieży np. ze sklepów, z wojskowych magazynów. Ogólnie można stwierdzi  tak – broń palna w rękach przestępców pochodzi z czynów zabronionych. Proste i zupełnie oczywiste, nie trzeba szukać jakiś wielkich spisków.

Broń palna w rękach przestępców nie jest im wręczana przez legalnych posiadaczy broni, a przecież są tacy co tak myślą.