Zamordował z legalnie posiadanej broni – czy to oznacza, że zakazy posiadania broni trzeba wprowadzić wszystkim?
- Autor: Andrzej Turczyn
- 30 grudnia 2019
- Brak komentarzy
2019-12-30 13:08 (PAP) Olsztyn/ Akt oskarżenia po zabójstwie emerytowanego lekarza
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie oskarżyła w poniedziałek Pawła Z. o zastrzelenie w ub. roku 89-letniego emerytowanego lekarza. Według śledczych podejrzany posłużył się bronią czarnoprochową, którą kupił przez internet na kilka dni przed dokonaniem zbrodni.
O skierowaniu do olsztyńskiego Sądu Okręgowego aktu oskarżenia przeciwko Pawłowi Z. poinformował PAP w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny. 24-letni mężczyzna został oskarżony o zabójstwo przy użyciu broni palnej.
Do zbrodni doszło w maju ubiegłego roku w pobliżu basenu przy ul. Głowackiego, niemal w centrum miasta. Jak wynika z ustaleń śledztwa, Paweł Z. oddał dwa strzały z broni czarnoprochowej w głowę przechodzącego przez tamtejszy park mężczyzny, powodując jego śmierć. Do zdarzenia doszło wcześnie rano. Ofiarą był 89-letni emerytowany lekarz.
Podejrzanego zatrzymano w wyniku intensywnego śledztwa dwa miesiące później. Podczas przeszukania jego mieszkania zabezpieczono rewolwer będący repliką broni wytworzonej przed 1885 r., na której posiadanie nie jest wymagane pozwolenie. Znaleziono wówczas również proch i pociski.
“Z opinii powołanych w sprawie biegłych wynika niezbicie, iż to właśnie z zabezpieczonej broni oddano strzały do pokrzywdzonego. Ustalono również, że broń Paweł Z. nabył za pośrednictwem internetu na kilka dni przed zdarzeniem” – poinformował Stodolny.
Według prokuratury Paweł Z. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do dokonania zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia “znacząco odbiegające od ustaleń śledztwa”.
W trakcie śledztwa, media – powołując się na nieoficjalne informacje – podawały, że Paweł Z. zastrzelił przypadkową, napotkaną w pobliżu basenu osobę, żeby sprawdzić, czy jest w stanie zabić. Według tych doniesień miał też planować w swoje urodziny urządzić na ulicach “masową egzekucję”. Policjanci zatrzymali go na krótko przed urodzinami.
Powołani w sprawie biegli lekarze psychiatrzy uznali, że podejrzany był w chwili czynu całkowicie poczytalny. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. (PAP)
Mamy tu jeden z nielicznych przypadków złego wykorzystania wolności jaką cieszy się broń czarnoprochowa. Można tego rodzaju broń posiadać bez jakichkolwiek pozwoleń i zdarzył się przypadek, że ktoś z użyciem tej broni zabił. Co to oznacza i jaką naukę należy wyprowadzić z tego zdarzenia? Napiszę co to oznacza moim zdaniem.
Wszyscy chyba to w Polsce wiedzą, że broń palna rozdzielnego ładowania wytworzona przed rokiem 1885 roku oraz repliki tej broni, są wyłączone z systemu pozwoleń na broń. Każdy pełnoletni obywatel może taką broń w Polsce kupić, posiadać do niej czarny proch i naboje. Może jej używać na strzelnicach itp. Każdy wie, że nie można tą bronią mordować. Nieprzerwanie taki stan mamy od roku 2004. To już ponad 15 lat.
Ile w tym czasie sprzedano takiej broni? Nikt tego tak naprawdę nie wie. Są różne szacunki. Absolutnie wszystkie są nierzetelne. Jedno jest pewne, taka broń bardzo dobrze się sprzedaje i zaświadczy to każdy sprzedawca tej broni.
Od kilkunastu lat nieprzerwanie cieszymy się wolnością posiadania broni czarnoprochowej i co? No i zdarzył się przypadek użycia jej niezgodnie z prawem. nie jest o przypadek jedyny. Zdarzają się przypadki przestępczego użycia broni. Jedno jest wszakże pewne, są to przypadki absolutnie odosobnione. Polskie ulice nie spłynęły krwią na skutek strzelanin.
Czy w związku z tym morderstwo w Olsztynie to argument za tym, że trzeba zakazać posiadania broni czarnoprochowej lub ograniczyć jej posiadanie reglamentacją? Rozumny człowiek po bez namysłu odpowie, że ta sprawa jest dowodem, że należy zliberalizować radykalnie przepisy o posiadaniu broni tej objętej systemem pozwoleń. Absolutnie nie jest rozumne traktowanie odosobnionych przypadków przestępczego użycia broni jako powodu do zwiększania represji. Odosobnione przypadki przestępczego użycia bez pozwoleń są dowodem na to, że pozwolenia nie są tak potrzebne.
No, bo skoro tam gdzie zupełna wolność w zakresie posiadania broni i nie pojawiło się i nie narasta negatywne zjawisko społeczne, to jest najlepszy dowód, że Polacy są bardzo praworządnym narodem. Po więc naszemu narodowi kosztowny kaganiec rygorystycznej reglamentacji posiadania broni? Bez kagańca nic nie zdarzy się. Odosobnione przypadki przestępczego użycia legalnej broni są mocnym argumentem.
Tak postąpiłby człowiek rozumny. Człowiek, który posługuje się w decyzjach logiką, a nie emocjami. Skoro ci, którzy stanowią prawo nie posługują się takim myśleniem, oznacza to, że nie są racjonalni. W decyzjach kierują się emocjami, strachem, przesądami, irracjonalnymi przesłankami. To bardzo, bardzo źle.
W państwie gdzie są tacy władcy nie możemy być jutra pewni…