Z cyklu broń ratuje życie: do obrony przed człowiekiem dźgającym nożem i krzyczącym “Allahu Akbar” zdecydowanie najlepsza jest broń palna
- Autor: Andrzej Turczyn
- 3 stycznia 2020
- Brak komentarzy
2020-01-03 17:10 (Reuters,AP,AFP/PAP) Francja/ Atak nożownika pod Paryżem, napastnik zabity przez policję (opis)
Francuska policja zastrzeliła w piątek mężczyznę, który w miejscowości Villejuif na przedmieściach Paryża zaatakował nożem kilkoro przechodniów, zabijając co najmniej jedną osobę i raniąc dwie – podały francuskie media.
Dwie ranne osoby trafiły do pobliskich szpitali – poinformowała prokurator Laure Beccuau. Dodała, że napastnik próbował zaatakować kolejne osoby, ale zdołały one uciec.
Francuska policja zastrzeliła w piątek mężczyznę, który w miejscowości Villejuif na przedmieściach Paryża zaatakował nożem kilkoro przechodniów, zabijając co najmniej jedną osobę i raniąc dwie – podały francuskie media.
— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) January 3, 2020
– czyli jednak nie dobre słowo jest potrzebne a karabin
Prokurator odmówiła udzielenia jakichkolwiek informacji o nożowniku i motywach jego działania.
Do ataku doszło w parku w Villejuif, około 8 km na południe od centrum Paryża.
Jak powiedział Vincent Jeanbrun, mer sąsiedniej miejscowości L’Hay-les-Roses, napastnik po zaatakowaniu przechodniów w Villejuif uciekł do centrum handlowego w L’Hay-les-Roses, gdzie został zastrzelony przez policję.
Agencja AP, powołując się na siły bezpieczeństwa, pisze, że policjanci oddali do napastnika wiele strzałów, bo obawiali się, że mężczyzna ma na sobie kamizelkę z ładunkami wybuchowymi. (PAP)
Depesza prasowa wymaga uzupełnienia. Po pierwsze zastrzelony pan był brodaczem, ubranym w odzienie tradycyjne dla Afryki Północnej, darł się “Allahu Akbar”, a do tego prawdopodobnie miał pas szahida.
Redaktor Eli Barbur na portalu telawiwonline.com podaje, że Villejuif oznacza “miasto żydowskie”, a Francuzi jak przystało na nich, ukrywają tożsamość mordercy.
Moim zdaniem wniosek z tej sytuacji jest taki, że nie dobre słowo jest lekarstwem na dźgającego nożem brodacza krzyczącego “Allahu Akbar”, a karabin.
Dźgał ludzi nożem, a wystarczyłoby 6 sekund i sprawa by była załatwiona. Tyle czasu potrzeba przeciętnie wyszkolonemu w posługiwaniu się bronią człowiekowi na dobycie broni i strzelenie do napastnika.
W torbie nożownika, który został w piątek pod Paryżem zastrzelony przez policjantów, znaleziono egzemplarz Koranu – poinformował rzecznik prokuratury, która zajmuje się sprawą. Napastnik zabił jedną osobę, a dwie zranił.
— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) January 3, 2020
– czy ta księga go natchnęło do mordowania?
Politycy, którzy bardzo dbają o to aby ludzie nie mieli broni do obrony, w istocie mają krew niewinnych ofiar na swoich brudnych rękach. Nie ma w nich współczucia, nie ma w nich zrozumienia tego, że aby skutecznie się obronić przed atakiem nożem, trzeba mieć broń palną, albo ktoś obok musi mieć broń palną, w czasie i miejscu ataku. Inna metoda nie jest już obroną. W szczególności czekanie na przybycie policji to śmierć ofiar.
2020-01-03 21:44 (Reuters/PAP) Francja/ Prokuratura: nożownik miał przy sobie egzemplarz Koranu
W torbie nożownika, który został w piątek pod Paryżem zastrzelony przez policjantów, znaleziono egzemplarz Koranu – poinformował rzecznik prokuratury, która zajmuje się sprawą. Napastnik zabił jedną osobę, a dwie zranił.
Jak oświadczyła prokuratura, nożownik był leczony psychiatrycznie i w ostatnich miesiącach przebywał w szpitalu.
“Na tym etapie nie ma żadnych dowodów na to, że był zradykalizowany” – podkreślił rzecznik prokuratury.
Do ataku doszło w parku w Villejuif, około 8 km na południe od centrum francuskiej stolicy. Jak powiedział Vincent Jeanbrun, mer sąsiedniej miejscowości L’Hay-les-Roses, napastnik po zaatakowaniu przechodniów w Villejuif uciekł do centrum handlowego w L’Hay-les-Roses, gdzie został zastrzelony przez policję.
Agencja AP, powołując się na siły bezpieczeństwa, pisze, że policjanci oddali do napastnika wiele strzałów, bo obawiali się, że mężczyzna ma na sobie kamizelkę z ładunkami wybuchowymi. (PAP)