Czasem jest tak, że ludzie z dobrych rzeczy robią bardzo zły użytek – młody Niemiec posiadał pozwolenie na broń, zastrzelił rodzinę

Depesza PAP poniżej. Smutna, bo jakiś młody człowiek, który posiadał całkiem legalnie broń użył jej aby zamordować członków własnej rodziny.

2020-01-24 17:45 (PAP) Niemcy/ Policja: morderca z Rot am See to 26-letni obywatel RFN

Policja poinformowała, że mężczyzna, który zastrzelił w piątek sześć osób w miejscowości Rot am See w Badenii-Wirtembergii, na południowym zachodzie Niemiec, to 26-letni obywatel RFN. Był on spokrewniony ze wszystkimi ofiarami.

“Wychodzimy z założenia, że chodziło o dramat rodzinny” – poinformował na konferencji prasowej Reiner Moeller, komendant policji z miasta Aalen, która prowadzi śledztwo.

Ofiary to trzy kobiety w wieku 36, 56 i 62 lata oraz trzech mężczyzn w wieku 36, 65 i 69 lat. Wśród zabitych są prawdopodobnie rodzice mordercy.

Zabójca miał pozwolenie na broń – uprawiał strzelectwo sportowe. Do dokonania zbrodni użył pistoletu półautomatycznego. Mężczyzna sam zawiadomił policję o swoim czynie.

Do tragedii doszło w restauracji w centrum 5-tysięcznej miejscowości.

Dwie zranione przez mordercę osoby pozostają w szpitalu; jedna z nich walczy o życie.

Oczywiście nie ma ten przypadek żadnego znaczenia dla ludzkich naturalnych praw. To, że ktoś robi bardzo złe rzeczy z jakiegoś prawa, nie oznacza, że to prawo jest wadliwe. Gdyby przyjąć taką “logikę” można by bardzo łatwo pozbyć ludzi wszystkich praw. Wystarczy z każdego prawa uczynić jakiś zły użytek.

Z wolności słowa można robić zły użytek. Z wolności religijnej można zrobić coś dramatycznie złego. Z wolności posiadania broni można robić jeszcze gorsze rzeczy. Przy pomocy każdego prawa, które można sobie wymyślić, można wyrządzić komuś krzywdę.