Chiński syf już w Polsce – czyli pierwszy przypadek podejrzenia zakażenia koronawirusem w Łodzi

2020-01-28 22:48 (PAP) Łódź/ Pacjentka z podejrzeniem zakażenia koronawirusem trafiła do szpitala

Na oddział zakaźny wojewódzkiego szpitala im. Biegańskiego w Łodzi we wtorek wieczorem trafiła pacjentka z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Kobieta przebywała w jednym z łódzkich hoteli; nie jest obywatelką Polski.

Jak podał PAP rzecznik Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego Adam Stępka, we wtorek wieczorem pogotowie zostało wezwane do kobiety przebywającej w jednym z łódzkich hoteli.

“To osoba z obcym obywatelstwem, u której wystąpiły objawy infekcji układu oddechowego. Pacjentka została przebadana na miejscu a następnie przewieziona do szpitala im. Biegańskiego. Podczas badania i transportu wdrożyliśmy specjalne procedury dotyczące chorób zakaźnych” – wyjaśnił Stępka.

Jak nieoficjalnie podają lokalne media, chora miała przyjechać do Polski z Chin, a w Łodzi przebywała od kilku dni. Z tego powodu służby sanitarne miały podjąć daleko idące środki ostrożności i zdecydowano o hospitalizacji pacjentki.

Szpital im. Biegańskiego jest jedyną w regionie placówką przystosowaną do leczenia pacjentów z najcięższymi chorobami zakaźnymi w warunkach izolacji.(PAP)

Teraz na własne oczy Polacy zobaczą jak bardzo mają dziadowskie i teoretyczne państwo. Polityczni nieudacznicy z PiS dotychczas zachowują się jak ludzie absolutnie nieodpowiedzialni. Ministerstwo Zdrowia wydało jakieś drętwy komunikat i tyle. Nikt nie monitoruje kto do Polski z Chin przybywa, żaden pisowski kacyk nie wpadł jeszcze na pomysł aby zamknąć granice dla wszystkiego co przybywa do Polski z Chin. Nie zdobędą się na to socjaliści z PiS, komuniści z Chin przecież to dla nich strategiczny partner gospodarczy.

Czy ci oszołomieni ludzie rozważają taki scenariusz, że to może być inwazja komunistów z Chin, że broń biologiczna poszła w ruch. Może oni puścili tego syfa u siebie, aby odwrócić wszystkich uwagę, a może to zwykły atak z użyciem broni biologicznej. Może komuniści z Chin dla swojej armii, która będzie niosła pomoc całemu światu w walce z koronawirusem, przygotowali odtrutkę? Przecież prowadzenie wojny tam gdzie jej być nie może, i ataków tam gdzie nie da się o nich pomyśleć, to ulubiona forma walki Chińczyków. Po pijanemu bym o tym pomyślał i rozważał to jako jedną opcji, ale gdzie by tam stratedzy z PiS. Oni strategicznie myślą jak nas obrabować podatkami i co nam obiecać abyśmy na nich dalej głosowali, ale takie symulacje wojenne to gdzie?!

To może być dla nas trudny czas. Może, bo przecież nie wiem jak to będzie. Polacy są niestety bez nadziej, a dokładnie bez Boga i nadziei, bo nadzieja ma zawsze wymiar duchowy. Bogowie Polaków są z drewna, czasem z kamienia, pięknie poubierani. Modli się naród Polski do przeróżnych duchów, wszystko to próżne wysiłki, człowiek nie pomoże w zbudowaniu silnej nadziei, w tym może pomóc tylko prawdziwy Bóg. Przecież na przestrzeni dziejów ludzkości zarazy zmuszały ludzi co skierowania swych myśli ku Bogu. Zachęcam zrobić to już. Kierujcie swoje myśli ku Bogu, ale nie byle jakiemu bogu, tylko Bogu, który objawił siebie w Biblii. Innym bóstwom nie warto poświęcać czasu.

Czekamy na rozwój wypadków. To może być niezwykle ważne wydarzenie w skali świata, nie tylko Polski. Czas pokaże. Sam jestem tego bardzo ciekawy. Oczywiście nie znam przyszłości, ale zastanawiać się nad nią trzeba. Na tym polega funkcjonowanie człowieka rozumnego.