Morderca z Hanau miał pozwolenie na broń i był niemieckim narodowym socjalistą – nie to pomyłka, to zwyczajny wariat był
- Autor: Andrzej Turczyn
- 20 lutego 2020
- Brak komentarzy
Nie nadążam za tym co dzieje się na świecie. Ostatnio mam dużo więcej pracy, a tym samym dużo mniej czasu na pisanie na blogu. Pisanie na trybunie wymaga czasu, trzeba śledzić to co dzieje się na świecie, to jakie depesze podaje serwis PAP, itp. Otwieram wieczorem moje narzędzia internetowego szukania informacji o broni i co widzę, jakiś morderca urządził niezłą rzeźnię w Niemczech i było to wczoraj wieczorem. Jestem cały dzień za wydarzeniami ze świata.
Prześledziłem depesze w tej sprawie i widzę, że pan morderca Tobias Rathjen był zwyczajnym niemieckim naziolem. Gdy tylko przeczytałem w depeszy PAP, że miał poglądy skrajnie prawicowe, o to naziol, pomyślałem. Przecież na narodowych socjalistów mówi się dzisiaj skrajna prawica, a to zwyczajni socjaliści z elementami nienawiści do innych. Nikt kto jest prawicowcem nie jest rasistą. Prawica swoje fundamenty ma w chrześcijaństwie, a chrześcijaństwo nie ma żadnych związków z nienawiścią do innych. Rasizm to element ideologii nazistowskiej, a ta jest mroczną odsłoną zwyczajnego socjalizmu. Nieustannie trzeba przypominać o tych zupełnie podstawowych prawdach.
Pan Tobias Rathjen strzelał do imigrantów, a przy okazji jak piszą media: Wstępna analiza treści na stronie internetowej zabójcy wykazała, że był wyznawcą rozmaitych teorii spiskowych i rasistą – ujawnił niemiecki prokurator.
Jak rasista to naziol, no bo przecież mordowanie obcych to element starego niemieckiego nazizmu. To, że niemiecki to był nazista no to chyba nie muszę uzasadnia – pan był Niemcem. Nie znalazłem niczego o tym co morderca napisał w liście pożegnalnym, bo taki podobno pozostawił. Pewnie za jakiś czas coś o tym będzie i jestem już dzisiaj pewny, że pan okaże się pełną gębą narodowym socjalistą.
Prokuratura niemiecka podaje, że morderca miał pozwolenie na broń. Pewnie za moment łunijne kacyki podniosą wrzask, że trzeba ograniczyć posiadanie broni w Europie, bo takie przypadki się zdarzają. Czekamy cierpliwie na rozwój wydarzeń, ale moim zdaniem skala tego zamachu i fakt, że dopuścił się go ktoś kto miał pozwolenie na broń przyniesie efekty. Niestety w takich czasach żyjemy, że margines stosownie nagłośniony medialnie jest traktowany jako norma. Margines, statystyczny i społeczny margines, ten morderca był marginesem – nie inaczej.
Poniżej w jednym pliku depesze PAP, które dotyczą tej sprawy. Kto chce, zachęcam do poczytania, ale tak naprawdę niewiele tam jest informacji.
Uzupełnienie. Chyba się pomyliłem nazywając mordercę narodowym socjalistą. Z informacji jakie przeczytałem na stronie hoplofobia wynika, że to regularny wariat. Zwyczajny czubek, obłąkany szaleniec, który gdyby żył nie zostałby skazany za swoje morderstwo. Wariatów się nie skazuje, wariatów się zamyka w zakładach dla obłąkanych i tego pana czekałby właśnie taki los.
Gdyby ktoś znalazł więcej na temat wariactwa tego pana, proszę o opisanie tego, chętnie to opublikuję. To ważne aby przedstawić, że z wariatem mamy do czynienia, a nie z mordercą, który zabijał bo miał pozwolenie na broń, a obawiam się takiej narracji.