Sędzia federalny stwierdza, że nowe prawo dotyczące amunicji w Kalifornii jest niekonstytucyjne

Prawo stanowe w rządzonej przez Demokratów (socjalistów) Kalifornii nakazuje obecnie przeprowadzenie procedury kontroli przeszłości dla każdej osoby nabywającej amunicję.

Sędzia federalny zablokował w czwartek kalifornijską ustawę wymagającą sprawdzania  przeszłości kryminalnej kupującego przy każdym zakupie amunicji. Sędzia Sądu Okręgowego Roger Benitez zablokował stan w egzekwowaniu prawa, które zostało uchwalone w wyborach w 2016 roku i weszło w życie w lipcu 2019 roku (freebeacon.com).

Benitez nazwał ograniczenia “uciążliwymi i zagmatwanymi” z wysokim odsetkiem zafałszowanych wyników niekorzystnych dla kupującego, które naruszyły prawa Kalifornijczyków do Drugiej Poprawki, a także naruszały klauzulę handlową. “Eksperyment się udał, pacjent zmarł” napisał Benitez. “Nowe prawo dotyczące zakupu amunicji w Kalifornii to niewypał, a prawa Amerykanów wynikające z Drugiej Poprawki zostały przez to prawo znacząco naruszone”. Orzeczenie to zadało cios jednemu z najsurowszych środków kontroli broni w kraju i może jednocześnie zapewnić wykładnię prawną co do zakresu, w jakim władze stanowe mogą ograniczyć prawa do broni.

Sprawa została złożona przez oddział NRA California Rifle and Pistol Association (CRPA) oraz trzykrotnego złotego medalistę olimpijskiego Kim Rhode. Twierdzili oni, że stanowy zakaz transferowania amunicji przez granice stanu w połączeniu z wymogiem, by cała sprzedaż podlegała kontroli tła – w przeciwieństwie do większości innych stanów, które wymagają jedynie kontroli przy sprzedaży broni, znacznie utrudniły legalny zakup amunicji w Kalifornii. System generował 16,4 proc. fałszywych wyników negatywnych, a proces odwoławczy zmuszał mieszkańców do wielomiesięcznego oczekiwania na rozwiązanie tych problemów.

NRA, które pomogło w sfinansowaniu pozwu, postrzega to orzeczenie jako ważny sukces. “Kalifornia nie tylko utrudniała ludziom korzystanie z podstawowego prawa do obrony swoich rodzin i życia, ale zachęcała do bezprawnej wrogości wobec jednostki i jej konstytucyjnego prawa” – powiedział w oświadczeniu Jason Ouimet, dyrektor wykonawczy NRA Institute for Legislative Action.

“NRA sfinansowało tę sprawę z tego samego powodu, z którego sąd uchylił to prawo : miarka się przebrała”. Ustawa o amunicji została przyjęta w 2016 r. w drodze głosowania nad projektem ustawy 63. Sędzia Benitez powiedział, że był “świadomy” woli większości wyborców, ale powiedział:

“Konstytucja pozostaje tarczą przed tyranią większości. Praworządni obywatele są przesiąknięci niezbywalnym prawem do posiadania i noszenia broni palnej wraz z amunicją, aby ich broń palna mogła działać” – napisał. “To, że większość dziś może chcieć, aby było inaczej, nie zmienia konstytucyjnego prawa.”

Chuck Michel, prezydent CRPA i główny adwokat, powiedział, że wyrok zadał “niszczycielski cios przeciwnikom broni, którzy fałszywie przyjęli ustawę w imię tzw. bezpieczeństwa”.

“Biurokracja i katastrofalne błędy w bazie danych stanu uniemożliwiły setkom tysięcy praworządnych Kalifornijczyków zakup amunicji sportowej lub do samoobrony. Trybunał stwierdził, że przedstawione przez władze marne powody uzasadniające to naruszenia konstytucji były żałośnie niewystarczające. Spodziewamy się, że władze stanowe odwołają się od tego orzeczenia, ale Kalifornijczycy mogą dziś spać spokojniej, wiedząc, że ich konstytucyjne prawa zostały przywrócone i wzmocnione przez tę decyzję” – napisał Michel w mailu.

Benitez wykorzystał w uzasadnieniu swojego orzeczenia również wątek aktualnego stanu zagrożenia koronawirusem.

“Obecnie Kalifornia i wiele innych stanów znajduje się w izolacji zgodnie z, zainspirowanym pandemią, nakazem zostania w domu. Zamykane są szkoły, parki, plaże i niezliczona ilość małych firm. Sądy kuleją, a policja dokonuje aresztowań tylko za poważne przestępstwa. Utrzymanie praw wynikających z Drugiej Poprawki jest szczególnie ważne w takich czasach jak obecne. Zachowanie czujności jest konieczne zarówno w złych, jak i dobrych czasach, ponieważ jeśli pozwolimy, aby te prawa wygasły w dobrych czasach, mogą one nie zostać odzyskane na czas gdy przyjdzie oprzeć się kolejnemu pojawieniu się przestępców, terrorystów lub tyranów”.

Biuro prokuratora generalnego Kalifornii Xaviera Becerry stwierdziło, że przeprowadza obecnie rewizję tej decyzji, gdyż rozważa odwołanie w tej sprawie.

Stephen Gutowski (źródło freebeacon.com opracowanie Maciej Rozwadowski)

Nie wyobrażam sobie sędziego w Polsce, który odważyłby się na takie słowa jakie wypowiedział/napisał sędzia Roger Benitez. Moim zdaniem w Polsce pośród około 10 tysięcy sędziów nie ma ani jednego, który podobnie jak ten amerykański sędzia by myślał. Przez prawie 20 lat mojej praktyki adwokackiej przemierzyłem wiele kilometrów po korytarzach sądowych i widziałem wiele sądowych sal. Nie widziałem tam sędziego, który byłby gotowy na tego rodzaju słowa, ani jednego! Dlaczego tak jest? Pewnie książkę by trzeba napisać na ten temat, nie będę próbował udzielić odpowiedzi, każdy z nas jakieś zdanie ma.

Moim zdaniem problemem wcale nie jest prawo. Przekonaliśmy się w Polsce nie raz i nie dwa, że przepisy prawa można wykładać w zasadzie jak się chce. Wykładnią prawa zajmują się właśnie sędziowie. Pamiętacie może jak napisałem wpis o tym, że Prawo posiadania broni mieści się, na gruncie przepisów ustaw i konstytucji, w kategorii wolności i praw człowieka i obywatela. Wcale nie użyłem jakiś głupawych i naciąganych argumentów. Napisałem z sensem, oczywiście moim zdaniem. No i skoro da się wymyślić rozumne podejście do przepisów o broni nawet w Polsce, a nie zdarzyło się jeszcze aby jakiś sędzia na takie coś wpadł, to co można sobie pomyśleć? Moim zdaniem to, że nie chcą sędziowie tak myśleć, że są jak lewica w USA.

Kiedyś chciałem być sędzią. Nawet poszedłem na aplikację sędziowską i myślę, że całkiem nieźle mi szło. Miałem dużo czasu nie mając rodziny, interesowało mnie prawo, czytałem, a właściwie pochłaniałem całe wielkie tomiska komentarzy. Po teoretycznej nauce na studiach wreszcie widziałem jak w praktyce działa prawo. Dwa lata na aplikacji sędziowskiej skutecznie mnie zniechęciło do zawodu sędziego. Dowiedziałem się, że adwokaci, radcowie prawni na niczym się nie znają, nawet sam tak zacząłem myśleć. Zobaczyłem na własne oczy, że w sądowych budynkach naprawdę jest przekonanie o nadzwyczajnej kastowości, jak to kiedyś na cały świat ogłosiła szczera pani sędzia.

Nie spotkałem w swoim życiu sędziego, który by wyznawał zasadę, że on jest po to aby bronić ludzi przed (opresyjnym) rządem. W PRL była taka zasada, że uprzywilejowany jest interes państwa. To się nie zmieniło, to trwa nadal. W Polsce nie ma pośród sędziów przekonania, że sensem zawodu sędziego jest bronić obywatela przed wszechpotężną administracją. Taką postawę zobaczyłem dopiero w adwokaturze. Tam mnie na aplikacji uczono, że staję naprzeciwko państwowego aparatu ucisku po to, aby bronić człowieka, który z istoty rzeczy ma słabszą pozycję. Kiedyś jeden z moich nauczycieli zawodu mówił na zajęciach, że gdy stajemy w sądzie jesteśmy sami przeciwko całemu instytucjonalnemu systemowi przemocy państwa i mamy tam stać i bronić człowieka.

Może wpis nie powinien być o sędziach, a o broni i amunicji, no ale tak pięknie napisał/powiedział sędzia federalny Roger Benitez, że nie mogłem się powstrzymać, a poza tym przecież to się jakoś łączy. Wierzę ciągle w ideały i wierzę, że kiedyś będzie taki czas, że sędziowie w Polsce będą mówić podobnie jak mówi sędzia Benitez. Na mojej stronie zawodowej zamieściłem taki wers: Nie będziesz wyrządzał krzywdy w sądzie; nie będziesz stronniczy na korzyść biednego i nie będziesz okazywał względów osobom wpływowym. Z taką samą uwagą wysłuchasz małych i wielkich – i przed nikim nie drżyj. Jestem niemal pewny, że sędzia Benitez wie z jakiego dzieła to wers…