W Szwecji, w dobie #koronawirus, życie toczy się normalnie strzelaniny gangów nie ustają
- Autor: Andrzej Turczyn
- 27 kwietnia 2020
- Brak komentarzy
2020-04-27 10:50 (PAP) Szwecja/ Wzrost liczby strzelanin mimo akcji policyjnej oraz koronawirusa
W Szwecji od początku tego roku miało miejsce więcej strzelanin niż w tym samym okresie w latach poprzednich. Przestępców nie powstrzymała policyjna akcja przeciwko gangom ani epidemia koronawirusa.
Zapoczątkowana jesienią 2019 roku w Malmoe akcja policyjna pod nazwą “Operacja Szron” miała wywrzeć na przestępcach presję, ale liczba krwawych konfliktów między gangami nie tylko nie zmniejszyła się, ale nawet wzrosła.
Z udostępnionych przez policję danych wynika, że od 1 stycznia do 15 kwietnia 2020 roku doszło w Szwecji do 86 strzelanin, w których 32 osoby zostały ranne, a 15 poniosło śmierć. W analogicznym okresie 2019 roku miało miejsce 81 strzelanin – 24 osoby ranne, 15 ofiar śmiertelnych.
Zapytany przez szwedzką telewizję SVT o niekorzystny rozwój wydarzeń dowodzący “Operacją Szron” Stefan Hector odpowiedział, że “bez działań policji sytuacja byłaby gorsza”. “Z całą pewnością zapobiegliśmy poważnym przestępstwom z użyciem przemocy, więc zmniejszyliśmy liczbę ofiar śmiertelnych” – ocenił Hector.
W Szwecji między 6 a 12 kwietnia odnotowano największy od początku wieku XXI bilans zgonów wynoszący 2505 – podał w poniedziałek szwedzki Urząd Statystyczny (SCB). Na umieralność wpłynęła pandemia #koronawirus
— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) April 27, 2020
Według niego mundurowi przeprowadzili setki rewizji w domach, rekwirując 545 sztuk broni oraz 100 kg materiałów wybuchowych. Przechwycono także m.in. 149 kg amfetaminy oraz 3,8 kg kokainy. Ponadto aresztowano 200 osób podejrzanych o różnego rodzaju przestępstwa.
Policja na razie nie widzi wpływu epidemii koronawirusa na działalność środowisk kryminalnych. “Handel narkotykami, który jest głównym źródłem dochodów przestępców, wydaje się nieznacznie zakłócony. W dłuższym okresie zamknięte granice mogą utrudnić przemyt i zwiększyć presję” – uważa Hector.
Podobnie ocenia kryminolog Christoffer Carlsson, podkreślając, że “zmniejszona podaż narkotyków może skutkować zaostrzeniem konkurencji między gangami”. Według eksperta rozprzestrzenianie się koronawirusa może osłabić walkę z przestępcami, gdy wielu policjantów będzie zmuszonych pójść na zwolnienie lub przebywać na kwarantannie.
Te przestępcze bandy co to do siebie strzelają to głównie nowi Szwedzi o nieszwedzkim wglądzie. Smutne to, że Szwecja staje się niebezpiecznym miejscem, ale też i dowód to najlepszy, że życie toczy się tam zupełnie normalnie. Może nawet jest to powód do zazdrości… 🙂
Z przeglądu danych Szwedzkiego urzędu statystycznego wynika, że 90 proc. ofiar śmiertelnych #koronawirus to osoby mającej więcej niż 70 lat. Więcej niż połowa zgonów przypada na region obejmujący Sztokholm.
— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) April 27, 2020
Wiele na to wskazuje, że wcale nie ma w Szwecji jakieś niewyobrażalnej skali śmierci związanej z chińską zarazą, a przez brak obostrzeń Szwedów może ominąć katastrofa gospodarcza. Ta będzie min. naszym udziałem. Ciekawe to wszystko i nie do końca przewidywalne.
Tak czy inaczej, moim zdaniem, lepiej jest żyć normalnie niż w emocjonalnym strachu przed tym co może się zdarzyć, a przecież się nie zdarza. #zostanwdomu – zaczyna mnie irytować to hasło o ile jest realizowane na siłę.