Policjanci z Minneapolis zamordowali czarnoskórego mieszkańca miasta, prowokując zamieszki – uzbrojeni obywatele pilnują porządku
- Autor: Andrzej Turczyn
- 28 maja 2020
- Brak komentarzy
W poniedziałek (25 maja) czterech policjantów z Minneapolis (trzech białych i jeden Azjata) ZAMORDOWAŁO na oczach świadków czarnoskórego cywila, George’a Floyda. Udusili go. Wszystko zarejestrowały kamery. Ofiara nie stawiała oporu ani nie był agresywna. Nie mam żadnych wątpliwości, że to było morderstwo i sprawcy powinni odpowiedzieć jak mordercy.
Po obejrzeniu tego filmu nie mam wątpliwości, że to mordercy w mundurach. Powinni spędzić resztę swoich dni w więzieniu, a może ława przysięgłych powinna wymierzyć im znacznie surowszą karę. Tym bardziej, że sprowokowali krwawe zamieszki.
Teraz już nikt nie panuje nad tym co się dzieje. Jest chaos, a w tym zamieszaniu znowu zwykli obywatele, z bronią w ręku okazują się najbardziej odpowiedzialni.
W przyszłości trzeba pamiętać o sekwencji zdarzeń. Mord policyjny – w biały dzień, pod porem prawa przestępcy w mundurach policyjnych zabijają człowieka. Wybuchają zamieszki. Uzbrojeni obywatele pilnują porządku.
Kto okazał się odpowiedzialny w tym zamieszaniu? Przestrzegający prawa cywilni obywatele z bronią w rękach. Takie są fakty nie tylko w Ameryce.
Miasto naprawdę płonie. To niebezpieczny przykład na to do czego może doprowadzić nadużywanie władzy. Zarazem mądre pouczenie, że na taki przypadek nie do przecenienia są cywilni przestrzegający prawa posiadacze broni.
Pamiętajcie proszę o wsparciu Fundacji Trybun.org.pl.
Zadymy i burdy sprowokowane przez policję nie ustają:
Policji na całym świecie odbija coraz większa szajba: