W kampanii wyborczej w USA broń palna jest w centralnym miejscu debaty, w Polsce to “marginalna sprawa”
- Autor: Andrzej Turczyn
- 22 czerwca 2020
- komentarze 2
W Polsce trwa kampania wyborcza. Właśnie mamy finałowy tydzień. Temat broni palnej w zasadzie się nie pojawiał w tej kampanii. W serwisie PAP tylko kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak został przedstawiony ze swoimi poglądami w tej sprawie. Pisałem o tym we wpisie pt. Prawda jest taka, że tylko Krzysztof Bosak jako kandydat na urząd Prezydenta RP mówi o naturalnym ludzkim prawie posiadania broni.
.@JoeBiden wants to confiscate “AR-14s” with Beto O’Rourke.@realDonaldTrump will protect our Second Amendment. pic.twitter.com/8Itl2CC94N
— NRA (@NRA) June 22, 2020
Są strony na których można sobie porównać co myślisz na jakiś temat i co na ten temat odpowiedzieli kandydaci. Np. jest to strona latarnikwyborczy.pl i innej nie znalazłem, gdzie pojawiłby się temat broni palnej. Taka słabość polskiej debaty publicznej, że o ważnych sprawach się nie rozmawia. Temat broni w kampanii wyborczej w zasadzie został zapomniany. Tzn. politycy z małymi wyjątkami o tym temacie zapomnieli. Ważniejsze okazały się zasiłki socjalnej, programy z +. Słabiutka, mało interesująca dla ludzi o poglądach jakie ja prezentuję, jest ta kampania wyborcza.
If elected, Joe Biden will destroy our Second Amendment right to self-defense. @realDonaldTrump #TulsaTrumpRally pic.twitter.com/1GRNoJqGv9
— NRA (@NRA) June 21, 2020
Kandydat Andrzej Duda, błędnie prezentujący siebie jako kandydat prawicy, o broni palnej nawet się nie zająkną. Za niego przedstawił stanowisko jego animator Jarosław Kaczyński, określając ten temat jako marginalną sprawę. Pan Trzaskowski, miły człowiek, ale tęczowy i nawet bez oficjalnej odpowiedzi wiem co myśli o dostępie Polaków do broni palnej. Poza tym, nie zdążył ten kandydat na mniej niż tydzień przed wyborami przedstawić swój program wyborczy.
"[Democrats] want to take away your guns through the repeal of your Second Amendment as sure as you are sitting there. … [Joe Biden] even put the big gun grabber … Beto O'Rourke who wants to give up guns is in charge of the Second Amendment." — @realDonaldTrump pic.twitter.com/hnNBS1fW9W
— Steve Guest (@SteveGuest) June 21, 2020
Oczywiście jest pan Stanisław Żółtek, który o broni coś tam by rozumnego powiedział ale bądźmy szczerzy, jego słowa są tak marginalne, że nikt się nimi nie interesuje i nie pojawiają się w przestrzeni publicznej.
W odróżnieniu do Polski w Stanach Zjednoczonych w kampanii wyborczej temat broni palnej to jedno z zasadniczych kryteriów wyboru jakiego dokonają Amerykanie.
Ostatnio, 20 czerwca 2020 r., Prezydent Donald Trump ubiegający się o reelekcję miał wiec wyborczy w stanie Oklahoma w mieście Tulusa. Lewicowe media się przepychają ile osób było na tym wiecu, co jest w istocie bez znaczenia, bo w mediach społecznościowych i w TV Prezydenta Trumpa oglądało ponad 10 milionów Amerykanów.
Do takiej publiki Prezydent Trump przemawiając znowu deklarował walkę o prawo Amerykanów do posiadania i noszenia broni. Prezydent skontrastował swoje przekonania o prawie Amerykanów do posiadania broni ze skrajnie lewicowymi poglądami kandydata Demokratów – śpiącego Joego Bindena. Deklaracja przywiązania Prezydenta Trumpa do Drugiej Poprawki została wyrażona w kontekście lewicowych burd wywoływanych pod porem protestów z powodu zabicia pana Floyda w Minneapolis.
Kiedy widzisz tych szaleńców na ulicach, cholernie miło jest mieć broń.
Ciekawe, jak nagle ludzie to rozumieją, prawda?
Tak mówił Donald Trump do 10 milionów Amerykanów, a tak naprawdę do całego świata, bo nieustannie oczy całego świat są zwrócone na wybory w USA. Wciąż Ameryka jest wzorcem cywilizacyjnym, do którego wzdycha cały świat. No nie mówcie, że jest inaczej. Nikt o zdrowych zmysłach nie chce emigrować do Rosji czy Chin, a do USA chętnie by się przeprowadziło wielu.
Ale wiecie co! Mam pretensje do Prezydenta Donalda Trumpa. Mam mianowicie pretensje do Prezydenta USA o to, że nie domaga się od Prezydenta RP, pana Andrzeja Duda, tego aby opowiedział się po stronie konserwatywnych wartości. Mam pretensje, że legitymizuje socjalistycznego polityka, w poglądach na temat broni znacznie bardziej zradykalizowanego od Joe Bindena, który wierzy w biurokrację, a jako metodę na dobrobyt proponuje Polakom programy socjalne. Moim zdaniem wystarczająco długo Donald Trump jest Prezydentem USA aby zorientował się kim jest socjalistyczny pan prezydent Duda.
Za kilka dni pan Andrzej Duda będzie w Białym Domu, chyba… Moje marzenie jest takie, aby Pan Trump w jakiś sposób skonfrontował polskiego prezydenta z tym co ważne, aby zarzucił mu socjalizm, brak zainteresowania prawem ludzi do posiadania i noszenia broni. Takie sobie wymyśliłem coś przed wyborami i kto mi zabroni 🙂
Pamiętajcie proszę o wsparciu Fundacji Trybun.org.pl. Dzięki waszemu wsparciu strona działa.