Czy Druga Poprawka dając prawo do posiadania i noszenia broni chroni jednocześnie przed zniewoleniem?

To o czym Lysander Spooner teoretyzował w 1845 r. już w 1868 r. stało się obowiązującym w Stanach Zjednoczonych prawem.

Czy treść Drugiej Poprawki stoi w sprzeczności z instytucją niewolnictwa? Tak właśnie argumentował wielki abolicjonista Lysander Spooner w swojej książce The Unconstitutionality of Slavery (Niekonstytucyjność niewolnictwa) z 1845 roku (oll.libertyfund.org). Kiedy Czternasta Poprawka była procedowana i ratyfikowana w latach 1866-68, zwolennicy tej poprawki zgodzili się ze Spoonerem – jeśli Druga Poprawka zostanie wzięta pod uwagę, niewolnictwo będzie niedopuszczalne.

Lysander Spooner był autorem ważnych książek i broszur na wiele tematów, a jego największą pasją była walka z niewolnictwem. Ten radykalny teoretyk był bohaterem dla wielu działaczy anty-niewolniczych, w tym Johna Browna, którego rajd na Harper’s Ferry został zainspirowany czytaniem dzieł Spoonera (pl.wikipedia.org). Spooner był “wybitną jednostką w grupie abolicjonistów, którzy opracowali prawo konstytucyjne włączone później do Czternastej Poprawki”.

[C. Shively, Introduction to 4 Lysander Spooner, Collected Works 11 (1971). Więcej, patrz Randy E. Barnett, Whence Comes Section One? The Abolitionist Origins of the Fourteenth Amendment, 3 J. Legal Analysis 165 (2011).] (papers.ssrn.com)

Spooner był też “największym teoretykiem i najbardziej zagorzałym orędownikiem” stanowiska, że niewolnictwo jest niezgodne z konstytucją.

[David A. J. Richards, Abolitionist Political and Constitutional Theory and the Reconstruction Amendments, 25 Loy. L.A. L. Rev. 1187, 1193 (1992).]

W szeroko rozpowszechnionej i często przedrukowywanej książce The Unconstitutionality of Slavery  Spooner argumentował, że Konstytucja powinna być interpretowana zgodnie z pierwotnym, podanym publicznie, znaczeniem słów w tekście. W przypadku niejasności, słowa powinny być interpretowane zgodnie z naturalną sprawiedliwością. Spooner nieprzychylnie odnosił się do wystąpień postaci politycznych, esejów w gazetach czy innych źródeł, które próbowały narzucać odgórną interpretację dla rdzennego tekstu konstytucji.

Jak wyjaśnia profesor teorii prawa i wykładowca prawa konstytucyjnego Randy E. Barnett:

Spooner uzupełnił to twierdzenie interpretacyjne dotyczące pierwotnego znaczenia publicznego o zasadę konstrukcji, którą przyjął ze sprawy Supreme Court of United States przeciwko Fisherowi (caselaw.findlaw.com) która miała miejsce w 1805 r. i w której John Marshall wyartykułował zasadę konstrukcji “plain statement” w celu rozstrzygnięcia niejasności w publicznym znaczeniu statutu. “Tam, gdzie naruszane są prawa, gdzie obalane są podstawowe zasady, gdzie odchodzi się od ogólnego systemu prawa”, napisał Sędzia Sądu Najwyższego John Marshall, “intencja ustawodawcza musi być wyrażona z nieodpartą jasnością aby skłonić sąd do założenia, że projekt prawny ma służyć realizacji konkretnie określonych celów.”

Jak to rozwinął Spooner, zgodnie z tą zasadą konstrukcji, gdy pierwotne znaczenie publiczne jest niejednoznaczne – to znaczy, gdy istnieje więcej niż jedno rozsądne znaczenie – “sąd nigdy, poprzez wnioskowanie, ani implikowanie, nie przypisze niesprawiedliwego zamiaru prawu; ani nie będzie szukał takiego zamiaru w żadnych dowodach poza słowami prawa”. Zamiar taki zostanie przypisany prawu tylko wtedy, gdy zostanie on wypisany w sposób rzeczywisty; a także w sposób “nieodparty i jasny”.

Na przykład, interpretacja Drugiej Poprawki przez Spooner’a w kwestii sprawiedliwości naturalnej była prosta:

To prawo “do posiadania i noszenia broni” oznacza prawo do używania jej – tak samo jak postanowienie zabezpieczające ludziom prawo do kupowania i przechowywania żywności, oznaczałoby jednocześnie ich prawo do jej spożywania. Ale to implikuje prawo do używania broni, jest tylko prawem do używania jej w sposób zgodny z prawami naturalnymi – jak na przykład w obronie życia, wolności, czystości, itd. Jeśli sądy mogłyby wyjść poza niewinne i konieczne znaczenie tych słów i sugerować lub wywnioskować z nich autorytet w odniesieniu do wszystkiego, co jest sprzeczne z prawem naturalnym, mogłyby sugerować konstytucyjny autorytet w narodzie do używania broni, nie tylko w słusznych i niewinnych celach obronnych, ale także do… rabunku, lub wszelkich innych aktów zła, do których broń może być stosowana. Zwykła implikacja słowna w równym stopniu upoważniłaby ludność do używania broni w niesprawiedliwych, jak i słusznych celach. Ale prawna implikacja daje jedynie upoważnienie do takiego jej użycia które nie powoduje powstania winy. (“Niekonstytucyjność niewolnictwa”, s. 66).

Spooner wykorzystał treść Drugiej Poprawki, aby argumentować, że niewolnictwo jest niezgodne z Konstytucją. Ponieważ niewolnik jest osobą, która ma (lub może mieć) zakaz posiadania broni, a Druga Poprawka gwarantuje, że wszystkie osoby mogą posiadać broń skąd wynika prosty wniosek, że żadna osoba w Stanach Zjednoczonych nie może być niewolnikiem. Podobnie klauzule dotyczące milicji (Art. I, ust. 8, kls. 15-16) dają Kongresowi prawo do powołania  milicji i jej uzbrojenia.

Spooner pisał dalej:

Przepisy te w sposób oczywisty uznają naturalne prawo wszystkich ludzi do “posiadania i noszenia broni” dla ich osobistej obrony i zabraniają zarówno Kongresowi, jak i rządom stanowym naruszać prawo “ludu” – to znaczy każdego z ludzi do tego, a zwłaszcza każdego, kogo Kongres ma prawo włączyć do swojej milicji. Prawo człowieka “do posiadania i noszenia broni” jest prawem wyraźnie sprzecznym z ideą bycia niewolnikiem. Jednakże prawo to jest zapewnione tak samo skutecznie tym, których Stany mają nazywać niewolnikami, jak i tym których Stany postanawiają uznać za wolnych.

Zgodnie z tym postanowieniem każdy człowiek ma prawo albo dać, albo sprzedać broń tym, których władze stanowe nazywają niewolnikami; i nie ma konstytucyjnej władzy, ani w rządach stanowych, ani państwowych, która mogłaby go za to ukarać; ani która mogłaby odebrać niewolnikom tę broń; lub które mogą sprawić, że używanie ich przez niewolników będzie przestępstwem, jeżeli z powodu nieskuteczności przepisów prawa stanie się dla nich konieczne, w obronie ich własnego życia lub wolności; ponieważ to konstytucyjne prawo do posiadania broni oznacza konstytucyjne prawo do używania jej, w razie potrzeby, w obronie własnej wolności lub życia.  (tamże, s. 97-98.)

Spooner odkrył, że Konstytucja nigdy nie używała wyraźnie słów “niewolnik” czy “niewolnictwo”. James Madison wyjaśniał, że celowo nie wprowadzał tych słów do dokumentu ponieważ byłoby “niewłaściwie przyznać w Konstytucji, że jeden człowiek może być własnością drugiego człowieka”.

[Timothy Sandefur, The Anti-Slavery Constitution (nationalreview.com), National Review, 30 września 2019. Więc słowo “niewolnictwo” pojawiło się w Konstytucji dopiero w 1865 roku, z 13 Poprawką: “Ani niewolnictwo, ani przymusowa służba…”]

Spooner twierdził, że wprowadzona w 1850 r. tak zwana “klauzula o zbiegłym niewolniku” nie była w istocie dokumentem którego zapisy można stosować w odniesieniu do osób znajdujących się w stanie niewoli. Rzeczywisty tekst mówił:

Żadna osoba utrzymywana w służbie lub pracy w jednym stanie, zgodnie z jego prawem, a uciekająca do innego stanu, nie zostanie zwolniona z takiej służby lub pracy na mocy jakiegokolwiek prawa lub regulacji w nim zawartych, ale zostanie wydana na żądanie strony, której taka służba lub praca może być należna. (Art. IV ust. 2 pkt 3.)

Według Spoonera, tekst może być odczytany tak, aby odnosił się tylko do pracowników najemnych, lub innych osób które dobrowolnie podjęły zobowiązanie do pracy lub służby. Słudzy kontraktowi nie byli prawnie wolni, ale (w przeciwieństwie do niewolników) ich obowiązkowa służba po kilku latach jednak dobiegała końca, zgodnie z podpisaną przez nich umową. Na przykład, niektórzy imigranci do Ameryki zapłacili za swoją podróż morską podpisując pięcioletnią koncesję zgodnie z którą kapitan statku mógł sprzedać ich po przybyciu do Ameryki. Takie obustronne umowy były prawnie egzekwowalne.

W teorii Spoonera, stosowanie “klauzuli o zbiegłym niewolniku”  w sposób, który obejmowałby rzeczywistych niewolników naruszyłoby zasadę interpretacji przedstawioną przez Sędziego Przewodniczącego Johna Marshalla.

Jeśli chodzi o prawo “osób, które władze stanowe nazywają niewolnikami” do używania broni w celu opierania się schwytaniu przez urzędników rządowych, Spooner pisał:

Konstytucja nie przewiduje takiego poddania się ze strony narodu uzurpacjom rządu, ani bezprawnej przemocy jego funkcjonariuszy. Przeciwnie, stanowi ona, że “prawo ludu do posiadania i noszenia broni nie może być naruszone”. To konstytucyjne bezpieczeństwo dla “prawa do trzymania i noszenia broni” oznacza prawo do używania jej, – tak jak konstytucyjne bezpieczeństwo żywności – oznaczałoby prawo do jej jedzenia. Konstytucja uznaje zatem za rzecz oczywistą, że ponieważ naród ma nadane prawo to musi mieć również określony sens używania broni, gdy tylko uzasadniają to okoliczności.

(Lysander Spooner, A Defence for Fugitive Slaves 27-28 (1850).) (oll.libertyfund.org/)

Podobnie Spooner twierdził, że prawa niekonstytucyjne nie muszą być przestrzegane do czasu ich uchylenia. Wymóg przestrzegania niekonstytucyjnych praw byłby równoznaczny z zezwoleniem rządowi na “rozbrojenie narodu, zdławienie wolności słowa i prasy, zakazanie korzystania z prawa wyborczego, a tym samym pozostawienie rządu poza władzą narodu, który to naród ma za cel zreformowania rządu poprzez korzystanie z tych praw”. (tamże, s. 28)

W bestsellerze Spoonera, An Essay on the Trial by Jury z 1852 r. oll.libertyfund.org), wykorzystał on prawo konstytucji USA do procesu sądowego przysięgłych i “prawo ludu do trzymania i noszenia broni”, aby zaznaczyć, że “prawo do oporu jest uznane przez konstytucję Stanów Zjednoczonych”. (str. 17).

W latach 40. i 50. XIX w. sądy nie przyjmowały poglądu Spoonera traktującego o tym, że niewolnictwo jest niezgodne z konstytucją. Następnie w 1865 r. ratyfikowano Trzynastą Poprawkę, w której wyraźnie potwierdzono to co zawsze implikował Spooner: niewolnictwo jest niekonstytucyjne. Trzynasta Poprawka, sama w sobie, była niewystarczająca aby zabezpieczyć ludzi którzy odzyskali na jej podstawie wolność przed ponownym zniewoleniem. Gdyby byłe stany niewolnicze mogły zakazywać uwolnionym ludziom gromadzenia się, swobodnego kontraktowania swojej pracy, podróżowania lub obrony, wówczas status takich ludzi mógłby zostać zredukowany do służebności przez tzw. Czarne Kody (history.com) które funkcjonowały w byłych stanach konfederackich.

Zaledwie kilka tygodni po poddaniu się stanów konfederackich pod Appomattox (history.com) i zakończeniu trwającej wtedy od czterech lat Wojny Secesyjnej, były amerykański niewolnik, działacz ruchu abolicjonistycznego, edytor, mówca, pisarz i mąż stanu Frederick Douglass (biography.com) pisał:

Teraz, kiedy czarny człowiek może zostać pozbawiony prawa głosu, podczas gdy ustawodawcy Południa mogą odebrać mu prawo do posiadania i noszenia broni, dopóki mogą – zabronić murzynowi chodzić z laską w miejscu, z którego pochodzę, nie pozwolić piątce z nich zebrać się razem – praca Abolicjonistów nie jest skończona. Bez względu na zapis w Konstytucji Stanów Zjednoczonych, że prawo do posiadania i noszenia broni nie zostanie ograniczone, czarny człowiek nigdy nie miał prawa ani do posiadania, ani do noszenia broni; a ustawodawcy Stanów Zjednoczonych nadal będą mieli prawo mu tego zakazać, na mocy tej [Trzynastej] Poprawki. Mogą oni utrzymywać system nieprzyjaznego ustawodawstwa, a czy będą to czynić? Czy nie będą mieli uprzedzeń aby to robić?

(Frederick Douglass, In What New Skin Will the Old Snake Come Forth?) Adres dostarczony w Nowym Jorku, 10 maja 1865, s. 83-84 [In Frederick Douglass Papers, seria 1, t. 4].) (frederickdouglass.infoset.io)

W następnym roku (1866) Kongres uznał, że rozbrajanie uwolnionych ludzi jest rzeczywiście częścią wysiłków władz południowych stanów, aby tych ludzi utrzymać w stanie faktycznego zniewolenia. Tak więc w 1866 r. ustawa Drugiego Biura ds. Uwolnionych (senate.gov) nakazała armii Unii na Południu chronić  “pełne i równe korzyści ze wszystkich praw i postępowań dla bezpieczeństwa osób i majątku, łącznie z konstytucyjnym prawem do noszenia broni” dla wszystkich uwolnionych. W tym samym roku przyjęto ustawę o prawach obywatelskich, a Czternastą Poprawkę wysłano do władz stanowych w celu jej ratyfikacji. Ustawy te zostały stworzone i uchwalone w duchu nakreślonego przez zwolenników tego prawa celu, tj. ochrony prawa do samoobrony uwolnionych ludzi w ramach Drugiej Poprawki.

[McDonald v. Chicago (supreme.justia.com)  – szczegółowy opis historii legislacyjnej wraz z cytatami za Spoonerem]

Można dyskutować czy zastosowane przez Spoonera w 1845 r. podejście do interpretacji konstytucji jest najlepsze. Jednak należy przyznać, że elementy jego wizji konstytucyjnej były tak przekonujące – i na tyle zgodne z prawem naturalnym – że stały się prawem obowiązującym na terenie Stanów Zjednoczonych. Jak uznano w Czternastej Poprawce, niewolnictwo i konstytucyjne prawo do posiadania broni stoją ze sobą w jawnej sprzeczności.

David Kopel (reason.com opracowanie Maciej Rozwadowski)

Czasami trzeba zdeterminowanych teoretyków aby chronić ludzi przed zapędami „praktyków“.

Maciej Rozwadowski

My sobie elegancko dyskutujemy na temat tego jak to amerykańscy abolicjoniści uznawali Drugą Poprawkę jako fundament wolności człowieka, a ja czytam w internecie, że już wóczas byli postępowcy, którzy w Dugiej Poprawce widzieli przyczynę niewolnictwa, a nie jego zaprzeczenie. Zdziwiłem tym solidnie, bo miałem napisać w komentarzu, że obecni walczący “przeciwko rasizmowi” w Ameryce, zamiast sprzeciwiać się Drugiej Poprawce powinni ją popierać.

Okazuje się, że już wóczas byli myślący inaczej. Pan znany na cały świat, co się nazywa Charles Dickens twierdził, że Druga Poprawka została zasadniczo napisana w celu ochrony interesów Południowców w stanach, które tworzyły milicję. Pan Dickens twierdził, że aby utrzymać niewolników w niewoli Południowcy potrzebowali milicji i musieli być uzbrojeni. Z pogardą pisał: “Takie jest podstawowe prawo zagwarantowane w Drugiej Poprawce.”

No i co by na to powiedział czarnoskóry abolicjonista – Frederick Douglass? Może za mało był czarny, albo za mało był abolicjonistą, gdy domagał się prawa z Drugiej Porawki także dla wyzwoleńcó – murzynów?!