Z cyklu broń ratuje życie w Afryce: uzbrojony mężczyzna zastrzelił dwóch napastników atakujących w kościele
- Autor: Andrzej Turczyn
- 5 sierpnia 2020
- Brak komentarzy
W miniony weekend, Pieter van der Westhuizen – były policjant – śmiertelnie postrzelił dwóch napastników, kiedy wtargnęli podczas niedzielnego nabożeństwa do kościoła Querencia Ministries w Wierda Park – Centurion w RPA i przystąpili do okradania zgromadzonych trzymając ich na muszce (news24.com).
Podczas rabunku pastor Kobus Erasmus otrzymał kilka uderzeń w głowę, a jedno z dzieci zostało poranione przez odłamki po tym jak napastnicy zaczęli strzelać.
Van der Westhuizen wyciągnął wtedy swoją legalnie posiadaną broń palną i zastrzelił dwóch napastników oraz prawdopodobnie zranił trzeciego, który próbował odpowiadać ogniem podczas ucieczki do zaparkowanego na zewnątrz samochodu.
Według Ulricha Rouxa, adwokata Van der Westhuizen’a, nie został on oskarżony o żadne przestępstwo i współpracuje z policją.
Nie mogę omówić wszystkich szczegółów, ale na tym etapie wydaje się, że [Van der Westhuizen] działał w samoobronie – nie tylko po to, by chronić siebie, ale także innych zgromadzonych. Pieter zrobił, co było konieczne, by zapewnić wszystkim bezpieczeństwo. – powiedział adwokat.
Dodał, że jeden z trzech rabusiów przyłożył do głowy pastora naładowaną broń palną i że to napastnicy byli tymi którzy oddali pierwsze strzały.
https://t.co/By0KBr5HQV | Church shooting: Pieter van der Westhuizen returned fire to protect others, says lawyer https://t.co/AzQ41bhWUg
— News24 (@News24) July 27, 2020
Powyższa wiadomość to odcinek z cyklu broń ratuje życie, dodam w Afryce. W Polsce póki co o bezpieczeństwo obywateli dbają służby państwa, nie sam obywatel, a służby, które to państwo ustanawia.
W Polsce funkcjonują takie głupie określenia jak “ileś tam lat za murzynami”, “czarny ląd” itp. Wszystkie te określenie są bzdurne i fałszywe. Tzw. czarny ląd może i był kiedyś zacofany, ale dzisiaj to już chyba nie jest prawda. No przynajmniej w zestawieniu z Polską.
Dzisiaj na zwróciłem uwagę prokuratorowi, że niezasadnie używa określenia Wymiar Sprawiedliwości. Mówię, że nie ma przepisu, który stanowi, że wyrok ma być sprawiedliwy. Wyrok w Polsce ma być zgodny z prawem, a wiec mamy Wymiar Prawa, a nie Wymiar Sprawiedliwości.
— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) August 5, 2020
To my Polacy zanurzeni z socjalistycznym obłędzie jesteśmy za przysłowiowymi murzynami. Polska nie jest wprawdzie czarny ląd, ale coś bardziej dzikiego w stosunku do Afryki.
Oczywiście stosuję tu celowe uogólnienie aby podkreślić jak dziadowskim państwem jest Polska. Tak, Polska to kraj dziadowski z ludźmi sprawującymi władzę o mentalności sowieckiej.