Z cyklu policja nie zapewniła bezpieczeństwa: mężczyzna miał nielegalną broń palną i zastrzelił z niej kobietę
- Autor: Andrzej Turczyn
- 28 sierpnia 2020
- komentarzy 6
2020-08-27 12:42 (PAP) Olsztyn/ Wkrótce rozpocznie się proces mężczyzny oskarżonego o zastrzelenie byłej partnerki
Do sądu okręgowego w Olsztynie wpłynął akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie oskarżonemu m.in. o uporczywe nękanie i zabójstwo mieszkanki Mrągowa. Mężczyzna obserwował, niepokoił i śledził kobietę, a ostatecznie ją zastrzelił.
Jak poinformował PAP w czwartek rzecznik sądu okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski, prokuratura rejonowa w Mrągowie przesłała do sądu okręgowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko Cezaremu F. oskarżonemu o popełnienie pięciu przestępstw, w tym zbrodni zabójstwa.
W pierwszym zarzucie Cezary F. został oskarżony o to, że w dniu 13 września 2018 r. w mieszkaniu na osiedlu Mazurskim w Mrągowie dokonał zabójstwa swojej byłej partnerki Barbary R.
Według ustaleń prokuratora, mężczyzna strzelał do kobiety z pistoletu browning HP, powodując u pokrzywdzonej osiem ran postrzałowych, w tym rany postrzałowe klatki piersiowej uszkadzające serce i oba płuca. Te ostatnie były przyczyną nagłej, gwałtownej śmierci Barbary R.
Podsądny został oskarżony także o posiadanie bez zezwolenia broni palnej oraz amunicji. Miał także bez wymaganego pozwolenia radiotelefon pracujący w dwóch zakresach częstotliwości, w tym w zakresie częstotliwości zastrzeżonej dla policji.
Przy pomocy tego urządzenia uporczywie nękał swoją partnerkę, stale do niej dzwoniąc i wysyłając wiadomości tekstowe.
Według prokuratora oskarżony miał również obserwować pokrzywdzoną w miejscu zamieszkania i na działce rekreacyjnej, niepokoić stukaniem w okno lub barierkę, czy śledzić ją (także przy użyciu urządzeń lokalizacyjnych, które zainstalował w samochodzie Barbary R.). Mężczyzna odpowie także za kierowanie gróźb pozbawienia życia pod adresem kobiety oraz jej dwóch synów.
Cezary F. został zatrzymany dzień po zabójstwie i od tego czasu jest w areszcie. W postępowaniu prokuratorskim nie przyznał się do winy. Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony. (PAP)
Tak sobie pomyślałem, że założę taki cykl wpisów po prowokacyjnym mam nadzieję tytułem: “policja nie zapewniła bezpieczeństwa”. Będę w nim przedstawiał przypadki użycia śmiertelnej siły przeciwko obywatelom, którzy nie mogli się tej sile w żaden sposób przeciwstawić. Może liczyli na to, że polska policja zatroszczy się o ich bezpieczeństwo i zbagatelizowali własne starania o indywidualne środki obrony. Może wierzyli politykom, że są bezpieczni – nie mam pojęcia. Fakt jest taki, że gdyby mieli do dyspozycji porównywalną z użytą wobec nich siłą, to może mieliby szansę. Będzie to cykl, w którym mam nadzieję będę demaskował to jak bardzo puste w treści, a wręcz niebezpieczne dla zdrowia i życia ludzi są słowa pewnego ważnego pisowskiego kacyka, które wypowiedział z trybuny sejmowej:
Otóż ja Panie pośle chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że w moim przekonaniu, i to jest filozofia, którą przyjął nasz rząd (…). Zresztą to jest odzwierciedlone w programie Prawa i Sprawiedliwości, który jest teraz programem rządu i jest konsekwentnie realizowany, za bezpieczeństwo obywateli odpowiada Państwo. Nie sam obywatel za swoje bezpieczeństwo tylko Państwo i stosowne służby, które to Państwo – Służby Państwowe, które to państwo powołuje.
Aby było jasne. Wcale nie mam pretensji do policjantów za to, że komuś coś zrobili przestępcy. Wiem, że nie są w stanie się przenosić z miejsca na miejsce w czasie rzeczywistym i nie są w stanie przewidzieć kto, kiedy i gdzie popełni brutalne przestępstwo. Mam jednak pretensję do policyjnych kacyków, którzy nie mówią ludziom prawdy, że policja nie zapewnia człowiekowi osobistego/indywidualnego bezpieczeństwa. Policja dbać ma o bezpieczeństwo publiczne, ale nie ponosi żadnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo osobiste, indywidualne konkretnego człowieka. To trzeba Polakom uświadomić, że bezpieczeństwo o jakim mówi się powszechnie to nie jest bezpieczeństwo indywidualne. Słowo to samo, ale jakże różne jego konsekwencje.
O bezpieczeństwo osobiste/indywidualne każdy powinien troszczyć się samodzielnie, a służby państwa, w tym i policja powinny zabiegać o to aby obywatele mogli zdobywać środki konieczne do obrony osobistej. Jest tak właśnie z tego powodu, że te służby państwa w żaden skuteczny sposób ani nie są w stanie, ani nie są odpowiedzialnie za bezpieczeństwo indywidualne/osobiste. Gdyby było prawdą co powiedział pan kacyk z PiSu w swoim wystąpieniu w sejmie, że za bezpieczeństwo obywatela odpowiadają służby, a nie obywatel samodzielnie, to niech ten kto poniósł szkodę ze strony jakiegoś przestępcy, spróbuje pozwać policję i inne służby państwa o odszkodowanie za szkodę w związku z niezapewnieniem mu bezpieczeństwa. (Ale długie zdanie – mam nadzieję, że zrozumiałe i z sensem.) Już dzisiaj znam wynik tego procesu. W bardzo krótkim czasie okaże się, że policja i wszystkie inne służby państwa wcale nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo (osobiste/indywidualne) obywatela, a mówienie przez polityków w ten sposób to tylko takie nie mające żadnych konsekwencji słowa.
Chociaż nie! Te słowa są puste w treści praktycznej, ale mają bardzo doniosłe konsekwencje z punktu widzenia tego jak ci politycy traktują nas obywateli i nasze pragnienie posiadanie środków do sprawowania bezpieczeństwa osobistego, np. broni palnej. Broń palna to narzędzie do zapewnienia bezpieczeństwa indywidualnego/osobistego. Nie takiego ogólnego, a konkretnego – w miejscu i czasie zagrożenia człowieka. No okazuje się, że puste w treści słowa polityków o bezpieczeństwie jakie zapewniać mają nam służby państwa, stają się bardzo konkretne ze względu na możliwość uzyskania dostępu przez obywateli do broni palnej. Przypominam, że pan kacyk z PiSu wypowiedział te puste słowa w trakcie debaty o projekcie ustawy o broni i amunicji. Czyli powiedział coś pustego w treści aby całkiem konkretnie zaznaczyć, że nie będzie wcale tak, że obywatel będzie mógł mieć broń do obrony osobistej.
Fajnie działają te mechanizmy robienia z nas durniów i okradania nas z naturalnych praw ludzkich. My zaś, w większości niestety będąc nierozumni, nie potrafimy wyłuskać konsekwencji pustego gadania polityków. No więc zakładam cykl odcinków, które może uświadomią Polakom tą dla mnie prostą prawdę, że za indywidualne bezpieczeństwo obywateli odpowiadają obywatele samodzielnie, nie państwo, a sam obywatel odpowiada za swoje bezpieczeństwo. Państwo i stosowne służby, które to państwo powołuje co najwyżej mogą sprawować ogólne bezpieczeństwo w państwie, ale z całą pewnością nie indywidualne/osobiste.
Jeszcze raz napiszę. Pamiętajcie o tym zawsze proszę, nie mam pretensji do policjantów, a ten celowo prowokacyjny tytuł ma zwrócić uwagę na bardzo doniosłą moim zdaniem sprawę.
Gdyby każdy kto czytuje bloga trybun.org.pl regularnie wspierał Fundację Trybun.org.pl, dużo więcej dałoby się zrobić