Ekstremiści z PiS chcą uczynić kryminalistów z ciężko pracujących Polaków w imię lewicowych antywartości

2020-09-11 19:14 (PAP) PiS złożyło w Sejmie projekt ustawy dotyczący ochrony zwierząt

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych czy utworzenie rady ds. zwierząt – przewiduje projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, który w piątek w Sejmie złożyło Prawo i Sprawiedliwość.

W piątek wicerzecznik PiS Radosław Fogiel poinformował PAP o złożeniu w Sejmie projektu ustawy dotyczącego ochrony zwierząt. Wniesienie projektu zwiększającego ochronę zwierząt zapowiedział we wtorek na konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński, przedstawiając tzw. piątkę dla zwierząt. “Jest gotowy projekt ustawy, liczymy na ponadpartyjne poparcie” – podkreślił wówczas Kaczyński.

Projekt przewiduje m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra, wzmocnienie społecznej kontroli warunków, w jakich zwierzęta są przetrzymywane, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, zakaz stałego trzymania zwierząt na uwięzi i określenie minimalnych wymiarów kojców oraz ograniczenie możliwości uboju rytualnego.

Projekt ustawy zakłada wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych w celu pozyskania z nich futer, z wyjątkiem królika. Jak czytamy w uzasadnieniu, chów i hodowla zwierząt w tym celu przysparza zwierzętom zbędne cierpienie, a ponadto niektóre fermy negatywnie wpływają na środowisko naturalne.

Zmiany w prawie będą dotyczyć także wprowadzenia całkowitego zakazu wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, w czym mieści się wykorzystywanie zwierząt w działalności cyrków. “W cyrkach wykorzystywane są głównie zwierzęta, które w naturze występują jako zwierzęta dzikie. Cyrki nie są w stanie zapewnić zwierzętom warunków adekwatnych do ich potrzeb, m.in. kontaktu ze stadem, możliwości izolacji, kiedy tego potrzebują, pełnowymiarowych wybiegów, stymulacji psychiczno-ruchowej, poczucia bezpieczeństwa, możliwości samodzielnego zdobywania pożywienia przez dzikie zwierzęta i dostosowania diety do indywidualnych potrzeb” – czytamy w uzasadnieniu.

Nowe prawo ma zakazać również trzymania zwierząt domowych na uwięzi na stałe oraz używania kolczatek, zaś w przypadku tymczasowego uwiązania długość uwięzi musi wynosić min. 6 m i zapewniać zwierzęciu korzystanie z powierzchni co najmniej 20 mkw.

Według projektu, do katalogu znęcania się nad zwierzętami ma być wprowadzone także utrzymywanie zwierzęcia bez pomieszczenia chroniącego go przed zimnem, upałami lub opadami atmosferycznymi.

Nowe prawo ma zakazać uboju bez ogłuszania zwierząt (tzw. ubój rytualny) za wyjątkiem uboju na potrzeby członków polskich gmin i związków wyznaniowych. W uzasadnieniu projekt wyjaśniono, że taka regulacja ma wyeliminować komercyjny eksport mięsa zabijanych w ten sposób zwierząt.

Projekt zakłada również wprowadzenie zakazu zatrudniania i zezwalania na prowadzenie schronisk m.in. dla osób skazanych prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwa na zwierzętach. Zakłada też ograniczenie podmiotów mogących prowadzić schroniska dla bezdomnych zwierząt jedynie do jednostek gminnych i organizacji społecznych, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. Schroniska mają również przechodzić częstsze kontrole służb weterynaryjnych.

Inną zmianą ma być wprowadzenie jednolitej definicji kojca, wraz z minimalnymi wymiarami i standardem technicznym.

Nowe prawo zakłada również doprecyzowanie obowiązków straży gminnej i policji w przypadku, kiedy uprawniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, odbiera zwierzę w sytuacji zagrożenia jego życia lub zdrowia. Obowiązek ten polegałby na udzieleniu asysty, szczególnie w przypadku, kiedy właściciel lub opiekun zwierzęcia nie zgadza się na jego odbiór i stawia opór.

Policjantowi, strażnikowi gminnemu lub przedstawicielowi organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, w asyście policjanta lub strażnika gminnego przysługiwać będzie prawo wejścia na teren nieruchomości, na której przebywa zwierzę bez zgody lub pomimo sprzeciwu jej właściciela.

W projekcie znalazł się również zapis dotyczący utworzenia Rady ds. zwierząt przy ministrze właściwym do spraw administracji publicznej. W jej skład mają wchodzić przedstawiciele stowarzyszeń ochrony zwierząt, schronisk, instytucji naukowych, lekarze weterynarii oraz hodowcy. Organ ma składać roczne sprawozdania na temat dobrostanu zwierząt.

To drugi projekt PiS dotyczący zwiększenia ochrony zwierząt. Wcześniejszy trafił do Sejmu w listopadzie 2017 r. Zakładał on wzmocnienie ochrony prawnej zwierząt, wprowadzenie obowiązku znakowania psów i utworzenie centralnego rejestru, zakaz hodowli zwierząt na futra i wykorzystywania zwierząt w cyrkach. Podpisał się pod nim m.in. prezes partii Jarosław Kaczyński. Przedstawicielem wnioskodawców był ówczesny poseł PiS, szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański. Niektóre zapisy projektu stały się przedmiotem gorącej debaty publicznej; ostatecznie prace nad projektem zostały zawieszone. (PAP)

Nie mam zamiaru nikogo przekonywać co do tego, że projekt partii PiS jest wyrazem skrajnej wręcz lewicowości tej partii. Co bym nie napisał i tak nikogo nie przekonam do mojego poglądu, bo przecież tu nie o argumenty chodzi, a o wyznawane wartości. Gdy ktoś uznaje, że należy bronić zwierzęta przed człowiekiem, który prowadzi z wykorzystaniem zwierząt działalność gospodarczą, ten jest lewicowcem i każdy normalny człowiek to wie. Kto nie wie, temu nie pomogę w zdobywaniu wiedzy elementarnej, ale zachęcam do jej poszukiwania.

PiS przez złożenie tego projektu po raz kolejny udowodnił, że jest partią skrajnie lewicową. Dla mnie od tego momentu PiS to zwyczajni lewacy, już nie tylko zwyczajni socjaliści, którzy niczym nie różną się od partii Razem i innych tego rodzaju formacji. Jest różnica? A jaka, no czym się różni program partii PiS od programu partii Razem? Tym, że politycy PiS klęczą przed księdzem, a towarzysze z Razem chcą aby świat był tęczowy? Dla mnie to żadna różnica. Skandale pedofilskie i homoseksualne sprawiają, że kto chce być uważny też rzymski kościół może zobaczyć w kolorach LGBTęczy.

PiS podważa fundamenty naszej cywilizacji, po raz kolejny pokazując, że nie ma takiej dziedziny życia, w którą nie włoży swoich brudnych łap na skinienie prezesa. Państwo to instytucja, której celem jest umożliwienie człowiekowi dążenie do szczęścia według własnych zasad, które jedynie nie mogą wykraczać poza reguły biblijne, jak np. krzywdzenie innych. W Biblii są proste reguł dotyczące zwierząt. Po pierwsze zwierzęta został stworzone przez Boga i to dzieło Boga jest dobre. Dobrego stworzenia nie można bez powodu niszczyć czy zabijać. Zwierzęta są poddane człowiekowi. Zwierzęta są przeznaczone na pokarm dla człowieka. Z biblijnego przekazu wynika, że ze skór zwierząt robiono ubrania. Zwierzęta jakkolwiek nie są martwym przedmiotem, to ich pozycja jest nierówna człowiekowi i są woli człowieka poddane.

Można, mając to w świadomości, odrzucać ten przekaz cywilizacyjny stając po stronie lewactwa i mówić, że to mity albo i nie mówić nic ale czynami ten przekaz odrzucać, jak np. robią to lewacy z PiS. Nawet się o to nie obrażam, ale będę nazywał te fakty. Można zaś nie dyskutować z cywilizacyjnym przekazem biblijnym i stać po  stronie tradycyjnych wartości uznając, że zwierzęta są poddane człowiekowi i nikt nie możne tej reguły zwalczać. Lewicowi ekstremiści z PiS wyłamali się z naszej cywilizacji, stanęli po stronie skrajnej światowej lewicy.

Warto na tej podstawie zrozumieć, że PiS to partia bardzo dla Polski niebezpieczna. Po rządach tego szalonego lewicowego motłochu, jak lewicowców określa Prezydent Trump, Polska będzie spustoszona. Spustoszenie będzie gospodarcze, spustoszenie będzie moralne, spustoszenie będzie cywilizacyjne. Ci ludzie chcą zmusić wszystkich nas do wyznawania ich lewackich antywartości, pod groźbą kary, na siłę, z przymusu. Od momentu wejścia w życie projektowanych przez pis praw, ciężko pracujący Polacy, hodujący zwierzęta w celach, które będą zakazane, staną się kryminalistami, bo tak chce człowiek, który czyni się bogiem. Zmiana bożych reguł, mówienie ludziom co jest dobre, a co złe, bez wyraźnych podstaw zapisanych w Biblii, to stawianie się w miejscu Boga towarzyszu Kaczyński.

“Najpierw państwo, a później własność i rynek” – to odwrócenie stworzonego przez Boga porządku rzeczy.

2020-09-11 17:34 (Rzecznik MŚP/PAP) # Uzupełniamy treść komunikatu o link. #

Rzecznik MŚP w obronie dobrego imienia przedsiębiorców prowadzących schroniska dla zwierząt (komunikat) (aktl.)

– Rzecznik MŚP informuje:

Adam Abramowicz Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców w wydanym dziś oświadczeniu zwraca się do Przewodniczącego Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego z apelem o sprostowanie krzywdzącej wypowiedzi na temat przedsiębiorców prowadzących schroniska dla zwierząt, wygłoszonej w dniu 10 września br. w audycji „Sygnały Dnia” na antenie Polskiego Radia.

– Takie generalizowanie jest wysoce krzywdzące i godzi w wizerunek polskiego przedsiębiorcy. Jako Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców — ustawowo zobowiązany, aby dobrego wizerunku przedsiębiorców bronić i przeciwdziałać próbom oczerniania i obniżania autorytetu tego środowiska — nie zgadzam się z taką stereotypizacją – pisze w wystąpieniu Adam Abramowicz.

Download (PDF, 447KB)