Niejednoznaczne politycznie stany (swing states) przeżywają boom sprzedaży broni – czy nowi posiadacze broni zatrzymają w USA socjalizm?
- Autor: Andrzej Turczyn
- 24 września 2020
- Brak komentarzy
Były mechanik Shawn Shriver kupił kilka lat temu sklepik ulokowany około godziny jazdy od Pittsburgha. Założył w tym miejscu sklep z bronią o powierzchni 400 metrów kwadratowych, który prowadzi wraz z żoną. Sprzedają ludziom z okolicy broń, amunicję i akcesoria. Normalnie, w zwykły dzień, mają na stanie około 150 pistoletów. Ale od czasu wybuchu pandemii koronawirusa w marcu i później niepokojów społecznych w czerwcu, nie było wielu dni które można by określić mianem „zwykłych”.
“W tym sklepie mam może ze trzy pistolety… i to wszystko…”, powiedział w środę (9.09.2020).
Podobna historia rozgrywała się w wielu sklepach z bronią w całym kraju w ostatnich miesiącach. Doświadczenia Shrivera, ze względu na to gdzie ma miejsce ta akcja, mogą mieć duże znaczenie dla zrozumienia konsekwencji wyborczych niedawnego wzrostu sprzedaży broni wywołanego zamieszkami: małe miasteczko na południowo-zachodnim krańcu stanu który nie kwalifikuje się ani jako „niebieski” ani jako „czerwony” (tzw. stan swingujący), takie miasteczka mogą odegrać kluczową rolę w wyborze następnego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
“Po uderzeniu COVIDa wyprzedaliśmy amunicję”, powiedział Shriver. “I wtedy zaczęły się zamieszki, a z półek zaczęło znikać coraz więcej broni.”
Pensylwania nie jest jedynym stanem, w którym dzieją się takie rzeczy.
Szersze spojrzenie na miesięczne dane dotyczące sprzedaży, mierzone przez FBI, potwierdza wzbierającą chęć wyborców w swingujących stanach do uzbrajania się w bieżącym roku. W dziewięciu stanach znajdujących się w epicentrum zainteresowania w wyścigu prezydenckim pomiędzy prezydentem Donaldem Trumpem, a byłym wiceprezydentem Joe Bidenem, sprzedaż broni w czerwcu odnotowała historyczne wyniki – we wszystkich przypadkach większe niż rekordowa sprzedaż w marcu – co jest oznaką rosnącego popytu na broń palną w następstwie zamieszek i protestów, które przybierają na sile i stają się coraz brutalniejsze.
Wiele z tych stanów również odnotowało znaczny wzrost w porównaniu do średnich danych historycznych. W czerwcu w Michigan sprzedaż broni wzrosła 4,2 razy w porównaniu ze średnią, w Arizonie 3,8 razy, a na Florydzie sprzedano 3,6 raza więcej broni. Z wyjątkiem Minnesoty, w każdym z tych stanów sprzedaż broni wzrosła ponad dwukrotnie w porównaniu ze średnią historyczną – sprzedaż w Minnesocie była tylko 1,9 raza większa niż w czerwcu 2019 roku.
Wzrosła nie tylko sprzedaż broni, ale także liczba nowych nabywców. Ankieta Narodowej Fundacji Strzeleckiej (National Shooting Sports Foundation), branżowej grupy handlowej, oszacowała, że 40 procent klientów sklepów z bronią w pierwszej połowie 2020 roku było klientami nowymi. Shriver powiedział, że nowi klienci w jego sklepie, SnS Brass&Guns w Claysville, odpowiadają przeciętnie za około 20 procent sprzedaży. Od marca b.r. liczba ta jest jednak bliższa 50 procentom.
Kelly Ann, instruktorka używania broni palnej w zachodniej Pensylwanii, która pracuje głównie z kobietami, powiedziała, że widziała bezprecedensowe zapotrzebowanie na jej zajęcia, zwłaszcza ze strony „nowych”.
“Dodałam pięć nowych terminów zajęć do mojego grafiku tylko po to, aby spróbować nadążyć za popytem”, powiedziała. “Mamy wielu nowych posiadaczy broni oraz ludzi którzy chcą zostać nowymi posiadaczami broni, nawet bardzo lewicowych.”
Dealerzy broni i aktywiści w Pensylwanii, Florydzie i Wisconsin powiedzieli Washington Free Beacon iż oczekują, że napływ nowych posiadaczy broni będzie miał znaczący wpływ na wybory.
„Od dawna twierdzę, że właściciele broni stają się wyborcami”, powiedziała Erin Palette, mieszkanka Florydy i założycielka grupy zwolenników broni spod znaku LGBTQ “Operation Blazing Sword”. “Te masowe zakupy broni do samoobrony wskazują na bezprecedensowy poziom nieufności przeciętnego Amerykanina do rządu, który nie jest w stanie zapewnić mu bezpieczeństwa.”
“Ludzie wczoraj zostali właścicielami broni, a dzisiaj nabywcy z Wisconsin będą chcieli użyć rzeczy na które wydali pieniądze”, powiedział Rob Kovach, prezes Wisconsin Firearms Owners.
Dealerzy i aktywiści w Swing States zauważyli wzmożony ruch w interesie w miarę zbliżania się dnia wyborów. Są pewni, że posiadacze broni stworzą nową falę wyborców, ale nie zauważają jeszcze na horyzoncie nowych działaczy na rzecz obywatelskich praw do posiadania i noszenia broni. A ponieważ COVID, gospodarka i niepokoje społeczne dominują w wyborach w 2020 r., nie jest jasne, czy prawa do broni przebiją się jako istotny czynnik, pomimo ostrego kontrastu w propozycjach politycznych Trumpa i Bidena w tym zakresie.
Shriver powiedział, że w tym momencie potencjalni nabywcy którzy przychodzą do jego sklepu, są bardziej zainteresowani ochroną osobistą niż polityką.
“Wielu z tych ludzi przychodzi, mówiąc: ‘Cóż, nigdy przedtem nie miałem broni. Myślę, że muszę się chronić z powodu tego co się dzieje wokoło'” powiedział, zauważając jednocześnie, że klienci kupili wszystkie jego samopowtarzalne pistolety, karabiny i „pompki”, ale karabiny powtarzalne zostawili praktycznie nietknięte, gdyż te lepiej nadają się do polowań.
Brandon Wexler, zawodowy strażak który jest właścicielem Wex Gunworks w Delray Beach (Fla.) powiedział, że zauważył to samo. Większość nowych klientów bardziej interesuje się zdobyciem broni niż zaangażowaniem się w działalność polityczną w tej chwili. Uważa on jednak, że nowi właściciele broni określą się politycznie w 2020 roku, “ponieważ każdy tu na Florydzie, w stanie Gunshine, jest Pro-2A.”
Palette powiedziała, że nie zauważyła jeszcze jak nowi właściciele broni na Florydzie zamieniają się w nowych działaczy „pro-gun”, ale zaraz dodała: “Dajcie im czas”. Kovach miał taki sam pogląd na nowych właścicieli broni w Wisconsin, którzy, jak powiedział, dołączali do szeregów aktywnej politycznie i niezwykle samodzielnej społeczności.
“Myślę, że na dłuższą metę zobaczymy tych nowych właścicieli broni, którzy szukają szkolenia i czasu na strzelanie”, powiedział. “Te działania zachęcą ludzi do interakcji z nami w dłuższym czasie, a być może niektóre z naszych opinii i nawyków wejdą w krew nowym właścicielom broni”.
Ann, która jest jedną z przedstawicielek Pensylwanii w kobiecej grupie zwolenniczek broni, zwanej DC Project, powiedziała, że w ostatnich miesiącach zgłosiło się na ochotnika około 500 nowych kobiet. Chociaż uważa, że zaangażowanie w sprawy nowych właścicieli broni nie jest w tym momencie “wystarczające”, to jednak uważa również, że może to być dobrą oznaką nadchodzących wydarzeń.
“Z pewnością nie wystarczy jedynie odparcie ataków takich grup przeciwników broni jak Everytown, ale ludzie zaczynają coraz wyraźniej zaznaczać swoje stanowiska”, powiedziała.
Shriver podziela to stanowisko. Powiedział on, że jego stali klienci są obecnie zaangażowani w wybory kandydatów przychylnych broni palnej, takich jak Prezydent Trump. Jeden dał mu nawet stos wniosków o rejestrację wyborców w Pensylwanii, aby pomóc niektórym z nowych właścicieli broni we wpisywaniu się na listy wyborcze.
“Podrzucili je tak ze dwa, trzy tygodnie temu”. Pytałem ludzi ale jeszcze nie znalazłem nikogo, kto by je wypełnił”, powiedział śmiejąc się. “Ale zawsze kiedy klienci do mnie przychodzą, pytam ich o to.”
Stephen Gutowski i Charles Fain Lehman (freebeacon.com tłumaczenie Maciej Rozwadowski)
Tylko ty możesz powstrzymać socjalizm. Oni tam w Ameryce to rozumieją i mam nadzieję, że w nadchodzących wyborach stanie się to jednoznaczne. Dałby Bóg aby Polacy też chcieli przeciwdziałać szerzeniu się tej zbrodniczej idei. Chyba coś w Polsce pękło i ludzie zaczynają powszechnie dostrzegać, że Kaczyński i jego partia to formacja socjalistyczna, lewicowa, a na poziomie ideologicznym wręcz lewacka. PiS to partia, która kieruje się zasadami marksistowskimi – jak powiedział minister rolnictwa w rządzie PiS pan Ardanowski.
Oby były tego konsekwencje, wyborcze. Musi w Polsce być w sejmie znacznie szersza reprezentacja antysocjalistyczna, której posłowie będą mówili ludzkim głosem. Dzisiaj w sejmie to wyłącznie Konfederacja, dokładnie cała reszta sejmowego towarzystwa to mniej lub bardziej skrajna lewica.