Z cyklu policja nie zapewniła bezpieczeństwa: napadł na sklep używając broni na nieostrą amunicję

2020-10-05 10:17 (PAP) Śląskie/ Policja zatrzymała bielszczanina podejrzanego o napad z bronią

Policjanci wytropili i zatrzymali 33-letniego mężczyznę podejrzanego o napad z użyciem broni na sklep w Bielsku-Białej. W lipcu, grożąc pistoletem i używając gazu pieprzowego, zrabował torebkę pracownicy i rejestrator monitoringu – podała bielska policja.

“Mężczyzna usłyszał już zarzut dokonania rozboju. Sąd na wniosek śledczych aresztował go na 2 miesiące. Grozi mu kara nawet 12 lat pozbawienia wolności” – powiedział w poniedziałek rzecznik bielskich policjantów asp. szt. Roman Szybiak.

Zamaskowany 33-latek napadł na sklep krótko przed północą 8 lipca. “Od kończącej pracę w sklepie kobiety – grożąc trzymanym w ręce pistoletem – zażądał pieniędzy. Użył wobec niej gazu pieprzowego. Przerażona ekspedientka uciekła na zaplecze i zamknęła się w jednym z pomieszczeń gospodarczych. Wtedy 33-latek porwał pozostawioną przez nią torebkę, wyrwał rejestrator monitoringu i uciekł” – zrelacjonował rzecznik.

Kobieta nie odniosła obrażeń. Wezwała policję. Na miejsce przestępstwa dotarli m.in. funkcjonariusze z psami tropiącymi. Napastnikowi udało się jednak uciec.

“Wykonano skrupulatne oględziny kryminalistyczne, a wywiadowcy szukali choćby najmniejszego tropu prowadzącego do podejrzewanego o rozbój mężczyzny. (…) Policjanci, dzięki intensywnie prowadzonemu śledztwu, trafili na trop podejrzewanego o rozbój mężczyzny. Miał nim być 33-letni mieszkaniec Bielska-Białej” – powiedział Szybiak.

W ubiegłym tygodniu policjanci uzyskali informację, że ukrywający się mężczyzna prawdopodobnie pracuje dorywczo w Sosnowcu. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego bielskiej komendy przez kilka dni obserwowali wytypowane w toku śledztwa miejsce. 30 września zatrzymali zaskoczonego 33-latka. Mężczyzna nie stawiał oporu. Śledczy przeszukali jego auto, w którym znaleźli m.in. miecz samurajski, paralizator, gaz pieprzowy oraz czapkę kominiarkę.

“Wcześniej — jeszcze przed zatrzymaniem bielszczanina — w toku prowadzonego śledztwa policjantom udało się odnaleźć broń, którą posługiwał się podczas napadu. Nie był to pistolet na ostrą amunicję. Trafił w ręce biegłego z zakresu broni i balistyki, który określi jego rodzaj i skutki, jakie mogłoby wywołać ewentualne użycie” – podał rzecznik.

33-latek w prokuraturze usłyszał zarzut rozboju, za który grozi mu kara do 12 lat więzienia. Został aresztowany na 2 miesiące. (PAP)

Moim zdaniem w depeszy PAP są źle ustawione akcenty. Postawione są tak jakby był sukces policji. Czy z całą pewnością? Jest sukces w ściganiu sprawcy przestępstwa, ale jest jednocześnie jest zupełna klęska w sprawie ważniejszej – zapewnienia obywatelom bezpieczeństwa.

Można powiedzieć, że policja nie jest od zapewniania osobistego bezpieczeństwa, OK pełna zgoda, pisałem o tym szerok w pierwszym odcinku z cyklu policja nie zapewniła bezpieczeństwa. Jednak w ten kraj policja za sprawą rządowych kacyków obciążona jest niemożliwą do wykonania powinnością zapewniania obywatelom osobistego bezpieczeństwa. W związku z tym depesza obrazuje klęskę rządowej strategii, która brzmi:

za bezpieczeństwo obywateli odpowiada państwo. Nie sam obywatel za swoje bezpieczeństwo tylko państwo i stosowne służby, które to państwo – służby państwowe, które to państwo powołuje.

Ta rządowa strategia bezpieczeństwa jest uzupełniana instytucjonalnym nauczaniem nas bierności wobec przestępstwa. Zdarza się, że sądy pouczają nas obywateli jak należy zachowywać się wobec bezpieczeństwa.

Ostatnio pisałem o bardzo głośnym przypadku. Wysoki sąd pouczał, że gdy ktoś agresywny, pijany i naćpany, grozi ci – nie ma obaw, nie należy sięgać po skuteczne środki bezpieczeństwa. W takim przypadku należy po prostu zadzwonić po policję albo spokojnie wyjść. Nie uciekać, nie, uciekać nie trzeba wystarczy odejść/wyjść. Wyjście to nie ucieczka. Gdyby ktoś kto ci wcześniej groził tańcował z nożem przed tobą w niedużej odległości, również nie należy się bronić, tu także nie ma niebezpieczeństwa, poucza wysoki sąd.

Co innego gdyby nóż był przy twoim brzuchu, ale gdy jest z półtora metra od ciebie, to spokojnie, nie ma zamachu na twoje życie, nie ma niebezpieczeństwa. Wszak policja dba o twoje bezpieczeństwo zgodnie z rządową filozofią i strategią, ze skutecznością jak w powyższej depeszy PAP. A nawet gdyby coś się wydarzyło, gdyby zdarzyło się przestępstwo, w którym staniesz się ofiarą, to też nie ma powodu do osobistego dbania o swoje bezpieczeństwo. Policja złapie przestępcę – jest na to gwarantowane z 60% prawdopodobieństwem.

Tak więc ten… do obrony własnej nic ci nie jest potrzebne. Masz zapewnione gwarancie bezpieczeństwa.

Czasem sobie myślę, że w ten kraj sprawa jest beznadziejna. Nic dobrego zdarzyć się tu nie może. Wszystkie społeczne  wysiłki nic nie dają. Tzw. politycy nie słuchają, żyją bez związku z codziennością dotykającą ludzi, uzupełniają ich oderwani od rzeczywistości sędziowie i prokuratorzy, spełniający oczekiwania politycznych przełożonych.

Gdyby każdy kto czytuje bloga trybun.org.pl regularnie wspierał Fundację Trybun.org.pl, dużo więcej dałoby się zrobić

O proszę jaki pouczający kolejny przykład z cyklu policja nie zapewniła bezpieczeństwa, ale kolejnego wpisu pisał nie będę:

2020-09-30 06:30 (PAP) Prokuratura: pięciu mężczyzn oskarżonych o brutalne pobicia z użyciem noży i siekier

Pięciu mieszkańców Słupska oskarżonych o serię brutalnych pobić z użyciem siekier, noży i pałek stanie przed sądem – dowiedziała się PAP w Prokuraturze Krajowej. Śledczy oskarżyli ich o popełnienie łącznie 16 przestępstw.

Oskarżeni to mężczyźni w wieku od 22 do 41 lat. Chodzi o Konrada K., Natana K., Piotra D., Krzysztofa S. oraz Marcina T., którzy – według prokuratury – wielokrotnie atakowali swoje ofiary z użyciem niebezpiecznych przedmiotów. Zarzuty dotyczą zdarzeń, które miały miejsce od maja do grudnia 2019 r. Czterech oskarżonych było tymczasowo aresztowanych.

Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany przez Pomorski Wydział Prokuratury Krajowej do Sądu Okręgowego w Słupsku. Wszyscy objęci tym aktem mężczyźni zostali oskarżeni o pobicia z użyciem niebezpiecznych przedmiotów. Grozi za to do 8 lat pozbawienia wolności. Jednemu z oskarżonych prokurator zarzucił też usiłowanie zabójstwa. Za to przestępstwo grozi kara dożywotniego więzienia.

Jak przekazała PAP prokuratura, pierwsze pobicie z użyciem noża miało miejsce 3 maja 2019 r. w Słupsku. Sprawcami byli Konrad K. i Natan K.

Do innego zdarzenia doszło 2 lipca 2019 r. w salonie gier w Słupsku. Konrad K., Piotr D. i Natan K. pobili wówczas swoją ofiarę przy pomocy pałek i innych ostrych narzędzi.

Oskarżeni zaatakowali kolejnego pokrzywdzonego jeszcze tego samego dnia. Do brutalnego pobicia doszło wówczas w Łebie w nocy z 2 na 3 lipca 2019 r. “Pokrzywdzony został pobity przez Konrada K. i Krzysztofa S. Ponadto Konrad K. usiłował pozbawić życia pokrzywdzonego, zadając mu dwa ciosy nożem w okolice jamy brzusznej. Krzysztof S. używając pałki teleskopowej uderzył towarzyszącą pokrzywdzonemu kobietę w głowę, powodując u niej utratę przytomności” – relacjonowali śledczy.

Prokuratura oskarżyła też Natana K. o znieważenie funkcjonariusza policji oraz zmuszenie policjanta do zaniechania czynności służbowej. Ten sam mężczyzna jest też oskarżony o ucieczkę po jego zatrzymaniu i doprowadzeniu do policyjnego radiowozu. Oskarżonym zarzucono też nielegalne posiadanie środków odurzających i nielegalne posiadanie amunicji do broni palnej.

Jak przekazała Prokuratora Krajowa, w toku postępowania prokurator uzyskał kilkanaście opinii biegłych z zakresu m.in. genetyki sądowej, antropologii, informatyki, mechanoskopii oraz badań broni palnej. Śledczy przesłuchali też 44 świadków i wykonali szereg innych czynności, które doprowadziły do ustalenia sprawców.

Pierwotnie postępowanie zostało wszczęte przez Prokuraturę Rejonową w Lęborku w sprawie dokonanego w dniu 2 lipca 2019 r. w Łebie usiłowania zabójstwa. Od lipca 2019 r. śledztwo nadzorował Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku.(PAP)