Przeczytałem książkę pt. “46 sekund” i twierdzę, że przeczytać powinien ją każdy

Nie robię święta z faktu, że przeczytałem książkę. Być może w Polsce, w której czyta się mało, tak ktoś może odczytać tytułu wpisu. Otóż nic bardziej mylnego, bo uroczyście zapewniam: książki czytam. Może nie tyle co bym chciał, ale zawsze mam jakąś książkę, którą aktualnie czytam, a jakaś na przeczytanie czeka. To za sprawą wartości przekazanych mi przez moją Mamę, książka stojąca na półce to dla mnie wielka wartość.

Wróćmy jednak do bohaterki tego wpisu.

Nie będę recenzentem tej książki, bo mi kompetencji brak. Książka doczekała się już kilku recenzji, które można przeczytać na stronie wydawnictwa blackonemedia.pl/46-sekund. Zajrzyjcie tam koniecznie.

Chcę wam przekazać moje myśli oraz to, że każdy kto poważnie traktuje swoje powinności wobec Polski, wobec innych Polaków, każdy kto chce zabierać głos w sprawach publicznych – powinien tą książkę przeczytać. Po uważnej lekturze tej książki już nic nie będzie wyglądało jak wcześniej.

Zanim książka pt. 46 sekund została wydana, gdzieś na Twitter mignęła mi o niej informacja i projekt okładki, który sam w sobie mnie niezwykle zainteresował. Nie pamiętam treści informacji ale zapamiętałem, że w sensacyjnej powieści przeczytam o tym jak działają moskiewskie tajne służby, o tym jak nas rozpracowują. Wówczas sobie pomyślał, że z ciekawością przeczytam. Trochę o książce zapomniałem, ale Twitter podpowiedział wątek i kupiłem książkę Xaviera Messinga pt. 46 sekund. Warto było, oj warto.

Jak się domyślam imię i nazwisko autora jest schowane za pseudonimem – Xavier Messing. Może być to uzasadnione faktem, że autor jest międzynarodowym doradcą instytucji wywiadowczych, kontrwywiadowczych, służb antyterrorystycznych, profesorem psychologii praktycznej o specjalizacji dywersja psychologiczna. Czy to jest zachęcające? Nie wiem, mnie nie interesują tytuły, ale po przeczytaniu książki nie mam wątpliwości, że autor na nie zasłużył. Myśl, wiedza, sposób analizy przez autora jest wyjątkowa.

Książkę przeczytałem dość szybko. Godzinami siedziałem i czytałem. Trudno się od tej lektury oderwać. Książkę pt. 46 sekund trzeba czytać uważnie, w skupieniu, nawet powoli aby zapamiętać jak najwięcej. Autor wie o czym pisze, nie pisze dla samego pisania. Autor przekazuje systematycznie opracowaną wiedzę. Ten przekaz to uczta intelektualna, no przynajmniej dla mnie.

Przenikanie się świata fikcyjnego z tym co obserwować można w świecie faktów. Uważny obserwator dzisiejszej rzeczywistości odnajdzie w książce to o czym już gdzieś słyszał, co zaobserwował, co wydało mu się ciekawe ale nie zawsze to nazwał i połączył w całość. Xavier Messing w książce systematyzuje podstawową wiedzę o mechanizmach trwającej wobec Polski dywersji, a może i wojny.

Moim zdaniem po przeczytaniu książki można w przestrzeni publicznej zacząć palcem wskazywać zjawiska, a może i osoby, które są zaangażowanie w rosyjską akcję przeciwko Polsce. Gdy książkę czytałem na myśl mi się nasuwały konkretne nazwiska, które spokojnie można opisać w kolejnych częściach powieści, jako członków grupy Borysa Nazarowa. O tym kim jest Borys Nazarow przeczytacie w książce. Jest nie byle kim, bo zapewne fikcyjnym autorem zaplanowanego na lata, obserwowanego w realnym świecie projektu rosyjskiej wojny psychologicznej. Czy to tylko fikcja? Nabieram wątpliwości gdy widzę wiernych wykonawców planów Borysa Nazarowa w polskiej codzienności.

Autor stawia tezę, że celem korzystnym dla naszych sowieckich przeciwników jest doprowadzenie do zewnętrznej izolacji politycznej oraz wewnętrznej polaryzacji społecznej. Z tym się zgadzam. Doprowadzenie do tego celu zniszczy Polskę, a my jesteśmy bezbronni. W 2019 roku w wywiadzie dla portalu cyberdefence24.pl pan Xavier Messing opowiedział o braku odporności Polski na realizację obcych celów. W 2020 roku wydana została książka, która może okazać się pomocna dla odwrócenia stanu naszej bezbronności.

Twierdzę, że ta książka to podręcznik dla każdego trzeźwo patrzącego Polaka na to co dzieje się w Polsce i wokoło Polski. Podręcznik w wyjątkowej formie, bo zapisany w powieści sensacyjnej, która karta po karcie ciągle pobudza ciekawość i emocje. Czytając człowiek chce się dowiedzieć co będzie dalej, jak to się skończy. W książce się skończyło i to dobrze. Niestety, zjawiska opisane w książce, trwają w Polsce i szczerze pisząc nie widać pozytywnego bohatera – Kurta Villmera – na horyzoncie.

Nie wiem jak to napisać aby było zgrabnie, że to książka wyjątkowa. Przenieście się czym prędzej w sensacyjny świat opisany na kartach tej książki.

Książek kupiłem na wszelki wypadek kilka więcej 🙂 ale już zaplanowałem komu je wyślę. Taki mam pomysł na zachęcanie do pożytecznego spędzania czasu. Wyślę te kilka egzemplarzy do kilku osób, z prośbą o uważną lekturę.

Mam nadzieję, że was zainteresowałem. Pan Xavier Messing podzielił się z nami wiedzą, jak sam pisze:

To co mogłem to zrobiłem w tej sprawie – napisałem i podzieliłem się niewielką częścią doświadczeń.

Reszta ode mnie niezależna.

Reszta w waszych rękach.