Z cyklu policja nie zapewniła bezpieczeństwa: brutalne porwanie z Jeleniej Góry

2020-11-25 08:32 (PAP) Dolnośląskie/ Kary więzienia dla sprawców brutalnego porwania w Jeleniej Górze

Na kary od trzech lat i 9 miesięcy do 18 lat więzienia skazał Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze czterech sprawców brutalnego porwania dwóch osób, do którego doszło w październiku 2017 roku w Jeleniej Górze – przekazała Prokuratura Krajowa.

Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, w wyniku śledztwa przeprowadzonego przez jeleniogórską prokuraturę ustalono, że w nocy z 6 na 7 października 2017 roku Marek P. i Rafał W. weszli do mieszkania pokrzywdzonej i grożąc jej oraz stosując przemoc fizyczną przewieźli do innego lokalu w Jeleniej Górze, gdzie w sposób drastyczny znęcali się nad nią. W wyniku zachowania sprawców, pokrzywdzona doznała szeregu obrażeń ciała.

“Tej samej nocy, Piotr W. i Krzysztof W. uprowadzili mężczyznę z jednego z klubów na terenie Jeleniej Góry i przewieźli go do tego samego lokalu co pokrzywdzoną. W porwaniu pomagała im Weronika K. Następnie mężczyźni, wspólnie z Markiem P. i Rafałem W. znęcali się nad pokrzywdzonym dotkliwie go bijąc i powodując u niego liczne obrażenia ciała. Ponadto sprawcy przywłaszczyli także zabrany pokrzywdzonemu telefon komórkowy” – podała prokuratura.

Sprawcy zostali zatrzymani i usłyszeli prokuratorskie zarzuty pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem pokrzywdzonych oraz spowodowania u nich obrażeń ciała.

Prokuratura dodała, że w trakcie zatrzymania, w wyniku przeszukania Marka P., ujawniono substancję psychotropową w postaci 21 tabletek metamfetaminy oraz 1 gram amfetaminy, a także broń palną, którą posiadał bez wymaganego zezwolenia. Znaleziono również należący do innej osoby dowód osobisty, który został przez podejrzanego przywłaszczony.

“Ponadto, jak ustalono, Marek P. w okresie poprzedzającym zatrzymanie wielokrotnie udzielał substancji psychotropowych w postaci metamfetaminy w zamian za korzyści osobiste i majątkowe co najmniej siedmiu osobom, w tym trojgu małoletnim” – poinformowała PK. Za popełnione czyny P. odpowiadał w warunkach recydywy, ponieważ wcześniej wielokrotnie skazany był za przestępstwa z użyciem przemocy i narkotykowe.

W takcie przeszukania Rafała W. funkcjonariusze ujawnili też przy nim substancję psychotropową w postaci metamfetaminy oraz nielegalnie posiadaną broń palną. Ustalono także, że podejrzany nabył kradziony telefon komórkowy o wartości 2,5 tys. zł, w związku z czym zarzucono mu także paserstwo.

Piotr W. odpowiadał także za popełnione przestępstwa w warunkach recydywy, był uprzednio skazany za pobicie innej osoby.

Jak ustaliła również prokuratura, “Krzysztof W. uporczywie nękał inną osobę, wielokrotnie dzwoniąc do pokrzywdzonej kobiety, wysyłając jej wiadomości tekstowe zawierające obraźliwe treści oraz nachodząc ją w domu, czym wzbudził u niej poczucie zagrożenia. Wszystkie te zdarzenia i okoliczności dotyczące sprawców znalazły odzwierciedlenie w zarzutach”.

Marek P. został skazany przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze na karę 18 lat pozbawienia wolności. Rafałowi W. wymierzono karę pozbawienia wolności w wymiarze 8 lat. Piotr W. usłyszał wyrok 3 lat i 9 miesięcy pozbawienia wolności, a Krzysztofa W. skazano na karę 3 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto od Marka P. i Rafała W. zasądzono zadośćuczynienie na rzecz pokrzywdzonej kobiety w kwocie 100 tys. zł oraz 10 tys. zł dla drugiego pokrzywdzonego. Wyrok nie jest prawomocny.

W trakcie śledztwa podejrzani byli tymczasowo aresztowani. Następnie, po wniesieniu aktu oskarżenia, zastosowano wobec nich środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym. Po ogłoszeniu wyroku, prokurator wniósł o ponowne tymczasowe aresztowanie Marka P. i Rafała W. Sąd uwzględnił ten wniosek.

Prokuratura dodała, że w odrębnym postępowaniu, na karę jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres 3 lat skazana została także Weronika K. za udział w pozbawieniu wolności pokrzywdzonego mężczyzny. (PAP)

Najpierw policja nie zapewniła bezpieczeństwa, a później ujęła przestępców. Tak wyglądała sekwencja zdarzeń i to wynika z depeszy PAP. Depesza niewątpliwie pokazuje sukces policji w tropieniu i ściganiu sprawców brutalnego przestepstwa. Za to pełne uznanie. Depesza jednak również pokazuje jak nic nie jest warta rządowa filozofia, że to policja zapewnia indywidualne bezpieczeństwo. W tej sprawie pokrzywdzeni na własnej skórze poczuli co znaczą zapewnienia polityków, że to policja zapewnia bezpieczeństwo indywidualne.

Jak w każdym odcinku z cyklu policja nie zapewniła bezpieczeństwa, zastrzegam i w tym, że w żaden sposób nie mam pretensji do policjantów, bo przecież nie mieli na zapewnienie bezpieczeństwa żadnych szans. Piszę jednak ten spis i zwracam na to uwagę, że ujęcie sprawców przestępstwa to wcale nie jest zapewnienia bezpieczeństwa osobistego dla ofiary. Ujęcie sprawców przestepstwa nastąpiło, bo policja nie zapewniła bezpieczeństwa osobistego, bo nie miała na to szans.

Wciąż aktualne, bo nie odwołane, pozostają zapewnienia wypowiedziane przez partyjnego kacyka z rządu PiS:

za bezpieczeństwo obywateli odpowiada państwo. Nie sam obywatel za swoje bezpieczeństwo tylko państwo i stosowne służby, które to państwo – służby państwowe, które to państwo powołuje

Nic podobnego się nie zdarza. Powyżej dramatyczny przykład, że policja nie ma szans na zapewnienie bezpieczeństwa osobistego obywatelowi. Odradzam wam aby w sprawach bezpieczeństwa wierzyć w to co mówią politycy z PiS. To całkowicie beztroscy co do treści wypowiadanych słów ludzie. Dla nich słowa to tylko słowa i wcale nie muszą wynika z nich żadne praktyczne konsekwencje.

Gdyby każdy kto czytuje bloga trybun.org.pl regularnie wspierał Fundację Trybun.org.pl, dużo więcej dałoby się zrobić