Prezydent Trump: wolność słowa jest atakowana jak nigdy wcześniej

Wolność słowa jest atakowana jak nigdy wcześniej – oświadczył we wtorek w Alamo na południu Teksasu w pierwszym publicznym wystąpieniu po zeszłotygodniowym szturmie na Kapitol odchodzący prezydent USA Donald Trump.

W ten sposób prezydent odniósł się do zablokowania jego profili na Twitterze i Facebooku. Giganci branży argumentowali swoje decyzje tym, że istnieje ryzyko iż kolejne wpisy Trumpa skutkować mogą przemocą. Po szturmie przebranych za zwolenników Trumpa lewaków na Kapitol Demokraci chcą usunąć prezydenta Trumpa z urzędu, ale ten publicznie zapewnia, że w wystąpieniu do swoich zwolenników sprzed ataku użył właściwych słów.

W Alamo Trump oznajmił, że nie obawia się uruchomienia 25. poprawki do Konstytucji (która mówi o pozbawieniu władzy prezydenta – PAP), a procedura impeachmentu – którą rozpoczynają Demokraci – spowoduje w kraju złość.

Teraz czas na leczenie, na pokój – wezwał przywódca USA.

Na granicy z Meksykiem Trump wizytował mur, który był jednym z jego sztandarowych haseł w kampanii wyborczej. Jak donosi telewizja Fox News, w ostatnie dni prezydentury doradcy zalecają gospodarzowi Białego Domu, by skupił się na podkreślaniu głównych punktów realizowanej przez cztery lata agendy.

Mur graniczny, który Trump wielokrotnie uznawał za swoje osiągnięcie, został sfinansowany przez amerykańskich podatników i stał się symbolem polityki imigracyjnej prezydenta. Wzniesiono go na odcinku 453 mil (niespełna 730 km), a zdecydowana większość zastąpiła stare bariery.

Serwis YouTube poinformował w środę czasu polskiego, że zawiesił kanał prezydenta USA Donalda Trumpa na co najmniej siedem dni za podżeganie do przemocy. W tym czasie na koncie prezydenta nie będą mogły pojawiać się nowe treści.

“Po dokonaniu przeglądu i w świetle obaw o potencjalną przemoc, usunęliśmy nowe treści opublikowane na kanale Donalda J. Trumpa za złamanie naszego regulaminu. Kanał ma na koncie pierwsze uchybienie i tymczasowo nie będzie mógł publikować nowych treści przez minimum 7 dni” – ogłosili administratorzy portalu na Twitterze.

Władze YouTube dodały, że w związku z obawami o podżeganie do przemocy bezterminowo wyłączone zostały komentarze pod filmami Trumpa, podobnie jak w przypadku innych kanałów.

Decyzja władz serwisu to konsekwencja ogłoszonej 7 stycznia polityki zawieszania wszystkich kanałów, które zamieszczają treści podważające wynik wyborów. Nie jest wiadome, co zawierał usunięty film Trumpa.

Należący do Google YouTube jest kolejnym z serwisów społecznościowych, który zawiesił konto amerykańskiego prezydenta w następstwie szturmu przebranych lewaków za jego zwolenników na Kapitol 6 stycznia. Zginęło wówczas pięć osób. Wcześniej zrobiły to m.in. Twitter, Facebook, Instagram, Snapchat i Twitch.

2021-01-12 18:10 (PAP) USA/ Trump: moje słowa były całkowicie właściwe (opis)

Prezydent USA Donald Trump, pytany we wtorek, czy uważa, że ponosi odpowiedzialność za zeszłotygodniowy szturm na Kapitol, odparł, że jego ówczesne słowa były “całkowicie właściwe”.

“Jeśli przeczytacie moją przemowę, to co powiedziałem było całkowicie właściwie” – powiedział prezydent.

Chodzi o przemówienie przed Białym Domem na chwilę przed rozpoczęciem przez Kongres zatwierdzania głosów Kolegium Elektorów z wyborów prezydenckich z 3 listopada 2020 r., wygranych przez Demokratę Joe Bidena. Prezydent zachęcał w nim swoich zwolenników do marszu pod Kapitol i powtarzał swoje twierdzenia, że w wyborach dochodziło do masowych oszustw.

W rezultacie późniejszego bezprecedensowego wtargnięcia lewackich prowokatorów przebranych za zwolenników Trumpa na Kapitol zmarło pięć osób, w tym jeden policjant. Parlamentarzyści zmuszeni byli przerwać obrady i ewakuować się w bezpieczne miejsce.

Po ataku serwisy Twitter i Facebook zablokowały Trumpa. Odnosząc się do tego, prezydent oznajmił we wtorek, że wielkie firmy technologiczne popełniają błąd, a ich działania powodują złość.

Trump oświadczył także, że działania w kierunku impeachmentu wobec niego powodują złość, a on “nie chce przemocy”.

Wysiłki Demokratów, mające na celu usunięcie go ze stanowiska, nazwał “kontynuacją największego polowania na czarownice w historii polityki”, oceniając że jego przeciwnicy polityczni “robią naprawdę straszną rzecz”.

Amerykański przywódca wypowiedział się przed wylotem z Waszyngtonu do miejscowości Alamo w Teksasie. W dolinie rzeki Rio Grande na południu stanu odchodzący prezydent wizytować ma mur na granicy z Meksykiem – jego sztandarową kampanijną obietnicę z wyborów w 2016 roku.

Izba Reprezentantów USA głosować będzie we wtorek nad rezolucją, wzywającą wiceprezydenta Mike’a Pence’a do uruchomienia 25. poprawki do konstytucji, która mówi o pozbawieniu władzy prezydenta. Rezolucja będzie mieć znaczenie głównie symboliczne, gdyż Pence nie skłania się – według doniesień – w kierunku tego kroku. Demokraci dali mu 24 godziny na zastanowienie się.

W środę nad ranem czasu miejscowego Izba Reprezentantów głosować będzie nad artykułem impeachmentu Trumpa, w którym oskarżają go o “podżeganie do powstania”. Jest właściwie pewne, że zostanie on przegłosowany, a prezydent po raz drugi w trakcie kadencji zostanie postawiony przez niższą izbę parlamentu w stan oskarżenia. Ewentualny proces w Senacie rozpocznie się dopiero po zaprzysiężeniu Bidena na prezydenta 20 stycznia.

Nie mam wątpliwości, że to jak lewactwo atakuje Prezydenta Trumpa, jest najlepszym dowodem na to, jak dokuczliwa dla nich była jego prezydentura. Świat zobaczył normalnego faceta, mówiącego normalnym językiem, po ludzku można powiedzieć.

Lewactwo nie chce aby ludzie myśleli, że Trump to porządny człowiek jest. W swoim stylu chce człowieka odczłowieczyć, wywołać powszechne przekonanie, że jest czemuś winny i można z nim zrobić wszystko. To zupełnie tak samo jak niemieccy naziście odczłowieczali Żydów, a później ich mordowali. No ale nie można się dziwić, że to te same metody wszak lewicowość i socjalizm to ich wspólna ideologia.

Lewactwo chce abyśmy wierzyli w ich lewacki świat, w którym nie można mówić tego co się chce i o czym się myśli. Lewacki świat jest bardzo zły, agresywny i niebezpieczny. Prezydent Trump dawał temu odpór. Wcześniej, gdy Trump miał więcej czasu przed sobą na urzędzie, nie odważyli się pokazać zębów. Teraz gdy Trump odchodzi ci ludzie atakują, kąsają, jak przysłowiowe wściekłe psy.

Bardzo ale to bardzo ciekawy jestem tego co będzie dalej. Jak potoczą się losy Ameryki, a konsekwentnie i losy świata. Kto zwycięży, lewactwo czy normalność? Czy nastąpią pozytywne zmiany w internecie polegające na  tym, że ci wielcy monopoliści – you tube, facebook, twitter – stracą swoją pozycję. Szczerze im tego życzę.

Na początku roku przypominam i proszę pamiętać o wspieraniu Fundacji Trubun.org.pl. Wasze wsparcie jest konieczne.

Gdyby każdy kto czytuje bloga trybun.org.pl regularnie wspierał Fundację Trybun.org.pl, dużo więcej dałoby się zrobić