Zgodnie z planem: druga fala wykupu broni w Nowej Zelandii
- Autor: Andrzej Turczyn
- 12 lutego 2021
- Brak komentarzy
Nowozelandzcy posiadacze broni są przygotowani na drugą rundę konfiskat broni po wprowadzeniu latem ubiegłego roku nowych środków kontroli broni, które zaczęły obowiązywać od 1 lutego 2021r. Strzelcy Kiwi będą mieli czas do 1 sierpnia, aby zwrócić swoje zakazane przedmioty lub stanąć w obliczu surowych sankcji karnych (police.govt.nz).
W dniu 21 marca 2019 r. premier Jacinda Ardern wymierzyła cios w praworządnych właścicieli broni w Nowej Zelandii, wstrzymując sprzedaż samopowtarzalnej broni palnej centralnego zapłonu, która wykorzystuje odłączane magazynki. Zmiana ustawy o broni z 2019 (legislation.govt.nz) została uchwalona 10 kwietnia i już następnego dnia otrzymała królewską aprobatę. Kluczowe postanowienie przepisów zdelegalizowało posiadanie wszystkich samopowtarzalnych karabinów centralnego zapłonu i magazynków do nich. Przepisy zakazały również posiadania strzelb typu pump-action i samopowtarzalnych z odłączanymi magazynkami lub magazynkami nierozłączalnymi o pojemności większej niż 5 nabojów oraz wszelkich samopowtarzalnych karabinów bocznego zapłonu kalibru .22 i niższego, “które posiadają magazynek, odłączany lub są w inny sposób zasilane zewnętrznie, o pojemności nie większej niż 10 nabojów”.
W celu egzekwowania zakazu, ustawodawstwo przewidywało system konfiskaty broni palnej. Podobnie jak w przypadku australijskiego programu “wykupu” broni palnej z 1996 r., praworządni nowozelandzcy właściciele broni byli zmuszeni oddać swoje legalnie nabyte mienie rządowi za ustaloną kwotę odszkodowania. Program trwał od 20 czerwca do 20 grudnia 2019 roku. Stosujący się do przepisów właściciele broni zostali potraktowani niską rekompensatą i naruszeniem ich danych osobowych.
Pod koniec programu konfiskaty rząd zebrał około 56 000 sztuk broni palnej. Raport firmy konsultingowej KPMG z czerwca 2019 r. szacował, że w kraju było aż 173 000 nowo zakazanych sztuk broni palnej. Nowozelandzka grupa zajmująca się prawami do broni, Council of Licensed Firearms Owners oszacowała, że po zakończeniu programu konfiskaty w rękach Kiwisów nadal znajdowało się 170 000 sztuk zakazanej broni palnej. (odt.co.nz)
Udowadniając, że żadne środki kontroli broni nigdy nie są wystarczające dla zagorzałych przeciwników broni, laburzystowski rząd Ardern powrócił w czerwcu 2020 r. do pracy nad kolejnymi ograniczeniami w tym zakresie – wprowadzając Ustawę o Broni 2020 (legislation.govt.nz).
Policja nowozelandzka podsumowała zakres nowo zakazanej broni palnej w następujący sposób:
1. Pistolety samopowtarzalne (broń samopowtarzalna o długości całkowitej mniejszej niż 762 mm), które nie są “małymi” pistoletami samopowtarzalnymi.
Uwaga: “mały pistolet samopowtarzalny” (wyłączony) to pistolet samopowtarzalny, który:
– ma całkowitą długość 400 milimetrów lub mniejszą, z wyłączeniem tłumika, zestawu do przeróbki pistoletu na karabinek lub innego elementu wylotowego; oraz
– ma lufę o długości 101 milimetrów lub większej; oraz
– jest zdolny do wystrzeliwania określonej amunicji (amunicji używanej na strzelnicach pistoletowych zatwierdzonych przez odpowiedni organ) wyłącznie z prędkością wylotową 1600 fps lub mniejszą; oraz
– jest przystosowany do strzelania na certyfikowanej strzelnicy pistoletowej.
2. Karabiny centralnego zapłonu typu pump-action, które mogą być używane z odłączanym magazynkiem lub które posiadają nieodłączane magazynki (rurowe lub inne), mogące pomieścić więcej niż 10 nabojów, proporcjonalnie do rozmiaru komory danej broni palnej. (police.govt.nz)
Oprócz wprowadzania nowych zakazanych kategorii broni palnej, przepisy skróciły okres ważności pierwszego pozwolenia na broń palną z 10 do 5 lat. Ustawa nakłada również na policję obowiązek powiadamiania lekarza danego posiadacza pozwolenia na broń palną o jego statusie jako posiadacza pozwolenia oraz nakłada na lekarzy obowiązek informowania policji o stanie zdrowia posiadacza pozwolenia. Ponadto ustawa wprowadziła nowe ograniczenia w posiadaniu i sprzedaży amunicji.
Aby ułatwić rządowi konfiskatę broni palnej w przyszłości, nowe prawo nakazuje również rejestrację broni palnej. Rejestr broni palnej ma zostać opracowany w ciągu najbliższych trzech lat (police.govt.nz).
Według posła Partii Pracy Poto Williamsa, “tegoroczny wykup będzie wyglądał zupełnie inaczej niż ten w 2019 r., ponieważ nie będzie dużych akcji wykupowych. Policja będzie zarządzać mniejszym wykupem poprzez wizyty na posterunkach policji.” Właściciele broni, którzy spełniają wymagania, zostali poinformowani, aby skontaktować się z buyback2021@police.govt.nz w celu umówienia się na spotkanie, aby móc zdać swoją broń palną.
Rząd Nowej Zelandii opublikował listę cen które ma zamiar zapłacić za skonfiskowaną broń palną. Wartości odszkodowań różnią się znacznie w zależności od stanu broni palnej. Przypuszczalnie rząd będzie określał stan broni która podlegnie konfiskacie.
Osobom które znajdą się w posiadaniu nowo-zakazanej broni palnej, grozi do pięciu lat więzienia.
Krytykując to, co nazwał “gun buyback 2.0” (national.org.nz), rzecznik nowozelandzkiej Partii Narodowej ds. policji Simeon Brown stwierdził:
Pierwszy gun buyback był jedynie zabiegiem marketingowym. Po wydaniu 103 milionów dolarów na ten program, rząd nie mógł nawet potwierdzić czy dzięki niemu Nowa Zelandia stała się bezpieczniejsza ani czy zebrano całą zakazaną broń palną. To dlatego, że większość praworządnych Nowozelandczyków oddała swoją zakazaną broń palną, ale gangi i przestępcy, czyli ci, którzy stanowią największe zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa, tego oczywiście nie zrobili.
Amerykańscy posiadacze broni powinni zwrócić baczną uwagę na Nową Zelandię. Drugi w ciągu kilku lat atak laburzystowskiego rządu na posiadaczy broni jest kolejnym dowodem na to, że zwolennicy kontroli broni nie nasycą się jeśli nie doprowadzą do całkowitego rozbrojenia ludności cywilnej.
NRA-ILA (nraila.org tłumaczenie Maciej Rozwadowski)