Hiszpańskie lewactwo uroczyście niszczy broń – to tradycyjnie lewicowy obrzęd

2021-03-04 18:27 (PAP) Hiszpania/ W Madrycie walec zniszczył ponad 1500 sztuk broni terrorystów z ETA

W Madrycie w czwartek odbyło się uroczyste zniszczenie broni należącej do terrorystów z baskijskiej organizacji separatystycznej ETA. W wydarzeniu wziął m.in udział premier Pedro Sanchez.

W trakcie wydarzenia, którego głównym punktem było zniszczenie przez walec ponad 1500 sztuk różnego rodzaju broni palnej, premier Hiszpanii odnotował, że została ona przekazana przez kierownictwo ETA. Dodał, że część broni należała do innej terrorystycznej organizacji – GRAPO.

“Ten kto oddaje broń, przyznaje się do swojej porażki” – powiedział premier Sanchez, wskazując, że w warunkach hiszpańskiej demokracji w Kraju Basków “kule zostały zastąpione głosami wyborczymi”.

Pedro Sanchez przypomniał, że w walce z działającą od 1959 r. do 2018 r. ETA kluczowe było dla Hiszpanii wsparcie ze strony francuskich służb. Przypomniał, że baskijscy terroryści zabili w zamachach ponad 800 osób.

Uroczystość zniszczenia broni należącej do ETA zbiegła się z umorzeniem przez hiszpański wymiar sprawiedliwości sprawy przechwyconych przez służby rozmów byłych wojskowych tego kraju. W trakcie czatu na jednym z komunikatorów mieli oni rozmawiać m.in. o możliwości przeprowadzenia zamachu stanu.

W grudniu minister obrony Hiszpanii Margarita Robles potwierdziła, że prokuratura uruchomiła śledztwo w sprawie omawiania możliwości przeprowadzenia zamachu stanu przez grupę byłych członków armii. W trakcie dochodzenia ustalono, że rozmowę prowadziło kilku wysokich rangą oficerów hiszpańskich sił powietrznych w stanie spoczynku.

Publiczne niszczenie broni to lewicowy obrzęd. Moim zdaniem to coś na kształt religijnego obrzędu. Patrzcie jak oni tam w religijnym skupieniu siedzą wpatrzeni w walec toczący się po skazańcach. Oni nie wierzą w Boga, Stworzyciela nieba i ziemi, więc mają różne bóstwa i obrzędy, które są właściwie ich wierzeniom. Lewactwo wierzy np. w to, że broń jest zła. No więc oni wypędzają to zło ze świata przez niszczenie broni, tak się domyślam, bo przecież nie wierzę w lewicową religię i nie jestem wtajemniczony. To taka moim zdaniem prymitywna religijność polegająca na nadawaniu magicznych cech przedmiotom. Zdaniem lewactwa broń zabija, broń strzela – to częste określenia lewicowych ideologów (kapłanów lewicowości). 

Broń publicznie niszczyli towarzysze z Wenezueli, z Chin. Broń niszczyli publicznie socjaliści w Australii, w Meksyku. Lewica amerykańska – Demokraci też usiłują urządzać takie obrzędy. W 2016 roku gdy policja w Nowym Jorku chciała zniszczyć prawi 2,5 tysiąca egzemplarzy broni National Rifle Association sprzeciwiało się temu słusznie twierdząc, że niszczenie cennych przedmiotów jest krótkowzroczne. Broń powinna być traktowana jak każdy inny skonfiskowany przestępcom przedmiot i sprzedawana na aukcji każdemu, kto ma prawo posiadać broń  – twierdzili wówczas przedstawiciele NRA, dodając, że pieniądze zebrane w wyniku takiej sprzedaży mogłyby zostać wykorzystane na opłacenie szkolenia, sprzętu, amunicji lub dowolnej liczby innych przedmiotów potrzebnych większości wydziałów policji.

Co o tym myślicie? Może źle oceniam lewicę i jest w tym jakiś głęboki sens, którego nie dostrzegam.