Policjant, który zabija uciekającego, marnym jest bohaterem

2021-03-14 13:23 (Media/PAP) Francja/ Policjant zastrzelił mężczyznę, który zaatakował go z nożem w ręku

Policjant zaatakowany w niedzielę z nożem w ręku przez przechodnia oddał w jego kierunku strzały z broni palnej, w wyniku czego mężczyzna zmarł – podała AFP. Do incydentu doszło w 18. dzielnicy Paryża. Inspekcja Generalna Policji wszczęła śledztwo w sprawie.

Do incydentu doszło o godz. 11 na rue des Amiraux. Do policjanta pilnującego rowerów funkcjonariuszy zaangażowanych w interwencję w związku z przemocą domową podszedł mężczyzna z nożem w ręku, który zaczął wygrażać funkcjonariuszowi, po czym, gdy funkcjonariusz wyciągnął pałkę policyjną, ruszył do ucieczki – podała w swym komunikacie Prefektura Policji.

Agresor został postrzelony w trakcie ucieczki – podała na swym portalu prywatna telewizja informacyjna BFM TV.

W komunikacie Prefektury Policji zaznaczono, że nie ma na razie “żadnych przesłanek wskazujących na terrorystyczne bądź religijne podłoże ataku”.

Inspekcja Generalna Policji Narodowej (IGPN) wszczęła śledztwo mające zbadać zasadność użycia broni palnej przez funkcjonariusza. (PAP)

Zwróćcie uwagę na tytuł depeszy PAP oraz na to jak przebiegały fakty. Tytuł jest po prostu fałszywy, to zwyczajna manipulacja. Prawidłowy tytuł mógłby brzmieć: Francja/ Policjant zastrzelił mężczyznę, który uciekał z nożem w ręku.

Jak dla mnie strzelanie do uciekającego człowieka to marny powód do chwały. To nawet nie marny powód do chwały, to poważny powód do hańby. No ale nasza cywilizacja upadła, teraz wystarczy napisać sobie barbarzyńskie przepisy, że jak ktoś ucieka i “nie wykonuje poleceń policjanta” to można do niego strzelać. Lud co nie potrafi odróżnić dobra od zła, przeczyta przepis i będzie mówił, że policjant dobrze zrobił strzelając w plecy człowieka.

Zaraz zlecą się tu eksperci co to będą pisali, że dobrze zrobił strzelając w plecy uciekinierowi, bo przecież mógł jeszcze kogoś zabić. Oczywiście nie będę podejmował nawet próby rozmowy z takimi ekspertami. Napiszę tylko hasło: adekwatny związek przyczynowy i zostawię ich z nierozwiązywalnym problemem. Problem jest nierozwiązywalny, bo przekracza ich możliwości.