Przemysł zbrojeniowy w USA jest kluczowy i ciągle się rozwija

“Całkowity udział ekonomiczny przemysłu broni palnej i amunicji w Stanach Zjednoczonych wzrósł z 19,1 miliarda dolarów w 2008 roku do 63,5 miliarda dolarów w 2019 roku, co stanowi wzrost o 232 procent. W tym samym okresie całkowita liczba pełnoetatowych miejsc pracy wzrosła w tej branży z około 166 000 do ponad 342 330, co stanowi wzrost o 106 procent.”

To jest naprawdę wiadomość dużego kalibru, została ona zamieszczona w opracowanym przez NSSF raporcie dotyczącym ogólnego wpływu sektora broni palnej i amunicji na Amerykańską gospodarkę  (nssf.org). Zdumiewające jest to, że w ciągu ostatnich dwunastu lat przemysł broni palnej ponad trzykrotnie zwiększył swój wpływ na gospodarkę Stanów Zjednoczonych. Niezależnie od tego czy patrzy się na produkt krajowy brutto, płacone podatki czy poziom zatrudnienia, wykazany wpływ ekonomiczny przemysłu zbrojeniowego jest po prostu ogromny.

Tylko w samym Teksasie przemysł broni palnej generuje obrót na poziomie 4,61 miliarda USD. Dodatkowo tworzy on  26 600 pełnoetatowych miejsc pracy oraz wpłaca do państwowej kasy ponad  525 milionów USD w formie podatków.

(przygotował na podstawie thetruthaboutguns.com Maciej Rozwadowski)

A w tym dziadowskim państwie to marginalna sprawa… jak celnie zauważył pan Maciej podsyłając mi tekst do publikacji. W sumie do czego nam przemysł, skoro mamy Polski Fundusz Rozwoju, który dowolną ilość pieniędzy może rozdać na jedno  skinienie socjalistycznych polityków. Po co według starych zasad tworzenia bogactwa pracować, produkować? Po co to wszystko skoro mamy plan Morawieckiego, a już wkrótce Nowy Polski Ład. Politycy nam powiedzą jak być mamy stać się bogaci, stare zasady tworzenia dóbr są nieważne. Nieważne w Polsce, miejscu gdzie ludzie są zatruci socjalizmem i wierzą w te bzdury.

Nie o obrażam się jednak o to wszystko. Nie można przecież niczego dobrego oczekiwać po  socjalistycznej partii rządzącej w socjalistycznym państwie. Przypominam, wszystkim, że ta polityczna formacja sama się nie wybrała. Wybrali ją socjalistycznie usposobieni Polacy. Mamy na co zasługujemy, a zasługujemy na to co jako lud, bo już chyba nie naród, mamy w głowach. W głowach mamy socjalizm. Stańmy w prawdzie i powiedzmy to otwarcie. Polacy to lud socjalistyczny, skażony i zatruty socjalizmem. Co gorsza my chyba wierzymy w socjalizm.

Mamy to w głowach co do zasady oczywiście, no bo nie każdy. Na ten przykład ja nie mam socjalizmu w głowie i na żadną socjalistyczną hołotę nie głosowałem. Na szczęście od zawsze i konsekwentnie, niezależnie od krytyki jaką czasem wypowiadam, głosuję na partie jakoś związane z Korwinem. Tak już chyba mi zostanie.