Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie: organ policji wydając pozwolenie na broń może naruszać przepisy o ile nie kłóci się to z “szeroko rozumianym interesem społecznym”

Każdy kto jest czytelnikiem mojego bloga wie, że uznaję Polskę za kraj barbarzyński, stworzony na niesprawiedliwości, a z nękania obywateli czyniący fundament swojego istnienia. Ta zgnilizna rozpoczyna się od socjalistycznych polityków, z nich przechodzi na służących im urzędników. Napór urzędników na sądy sprawia, że tam gdzie obywatel powinien szukać prawdy i sprawiedliwości spotyka go klęska.

Orzeczenia sądów administracyjnych w sprawach dotyczących pozwoleń na broń palną zawsze były specyficzne bo nie wiedzieć dlaczego w każdym orzeczeniu znajduje się taka oto lub podobna magiczna formuła:

Na samym wstępie stwierdzić należy, że Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej nie gwarantuje wśród praw obywatelskich, prawa do posiadania broni. (…)

Pomimo tego, moim zdaniem nieprawdziwego założenia, zdarzały się rozstrzygnięcie słuszne, oczekiwane, zgodne z faktami i prawem. Mam niestety przekonanie, że ten czas się kończy. Gdy czytam w uzasadnieniach wyroków sądu administracyjnego twierdzenia sprowadzające się do tytułowej tezy uznaję, że tracimy możliwości racjonalnego domagania się przestrzegania przepisów ten kraju.

Usiądźcie wygodnie i trzymajcie się mocno, będzie jazda “bez trzymanki” po przepisach prawa:

Okolicznością pozostającą bez wpływu na rozstrzygnięcie był zarzut przekroczenia przez organ terminu do zaskarżenia orzeczeń lekarskiego i psychologicznego. Nawet bowiem gdyby miało miejsce tego typu uchybienie, to nie niwelowałoby z obrotu prawnego ostatecznych orzeczeń – lekarskiego i psychologicznego. Takie ewentualne uchybienie nie kłóciłoby się także z szeroko rozumianym interesem społecznym, utożsamianym w realiach niniejszej sprawy z możliwością dysponowania bronią tylko przez osoby zdolne do tego z punku widzenia ich zdrowia.

(II SA/Wa 440/20 – Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie)

To co czytacie oznacza, że każde naruszenie prawa przez policję, które nie kłóci się z szeroko rozumianym interesem społecznym jest dopuszczalne. Zaczyna się od uchybienia terminom do wniesienia odwołania od orzeczenia lekarskiego i psychologicznego, a na czym się skończy? Przecież ta droga nie ma żadnych ograniczeń i jest dopiero początkiem. Każdy zapis ustawy jest tak samo ważny i co za różnica pomiędzy naruszeniem art. 15h ust 2 ustawy o broni i amunicji, a np. art. 10 ust. 3 pkt 3 ustawy o broni i amunicji? Przecież waga tych przepisów jest taka sama, ustawa nie rozróżnia ważności przepisów.

Co oznacza szeroko rozumiany interes społeczny? Moim zdaniem to słowa, które nie mają żadnej konkretnej treści i mogą być wypełniane tym, co chce ten kto używa tego rodzaju klauzuli generalnej. Moim zdaniem szeroko rozumiany interes społeczny polega na tym, że im więcej broni w rękach przestrzegających prawa obywateli, a zdaniem jakiegoś socjalistycznego kogoś jest zupełnie odwrotnie. Która treść jest lepsza, mądrzejsza, ważniejsza? Przecież dopuszczenie do tego rodzaju zjawiska doprowadzi do takiego skutku, że nie będzie nigdy wiadomo co trzeba zrobić aby uzyskać pozwolenie na broń palną. Może właśnie o to chodzi – ładne brzmienie przepisów, wykolejona przez bezprawną praktykę ich stosowania.

Oczywiście na wszystko jest w przepisach lub orzeczeniach zgodnych z prawem rozwiązanie. Także co do uchybienia przez policję terminów do składania odwołań. Np. w postanowieniu WSA w Białymstoku II SAB/Bk 97/16 jest szczegółowo pisane co każdy wiedzieć powinien w sprawie uchybienia terminom do wniesienia odwołania. Z tym, że w tym postanowieniu jest opisane co ma być zgodnie z prawem, a zgodnie z prawem nie zawsze oznacza zgodnie z szeroko rozumianym interesem społecznym. Trzeba tylko chcieć stosować prawo i zasady jego wykładni.

Lewicowa rewolucja, charakteryzująca się nowomową, której rzeczywistej treści nikt nie zna od początku do końca, zawitała do sądów na dobre. Smutne to, no ale z drugiej strony nie dzieje się to pomimo nas. Jak pisałem zaczyna się od lewicowych polityków, a ci sami się nie wybrali. Socjalistyczni Polacy wybrali socjalistów do władzy, a teraz socjaliści na przeróżne sposoby zaprowadzą w Polsce nowy socjalistyczny ład, w którym urzędnik będzie mógł wszystko o ile będzie to zgodnie z szeroko rozumianym interesem społecznym, a to co oznacza szeroko rozumiany interes społeczny urzędnik będzie wymyślał sam na bieżąco.