Z cyklu policja nie zapewniła bezpieczeństwa: atak na nudystę nad zalewem Kryspinów

2021-07-19 13:42 (PAP) Małopolskie/ Zarzuty i areszt dla sprawcy ataku na nudystę nad zalewem Kryspinów

Zarzuty chuligańskiego zamachu na zdrowie plażowicza, poprzez kilkukrotne uderzenie go szklaną butelką, tzw. tulipanem, usłyszał 28-latek z Krakowa. Do incydentu doszło nad zalewem Kryspinów. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 15 lat więzienia.

O wynikach postępowania poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Do zdarzenia doszło 19 czerwca w Cholerzynie nad zalewem Kryspinów pod Krakowem. Policjanci z Zabierzowa otrzymali informację o ataku na nudystę. Zgodnie z ustaleniami plażowicz przebywający w wodzie pokłócił się z 28-latkiem, ponieważ ten pływał rowerkiem wodnym i zaczepiał wypoczywające osoby.

“Następstwem tej przepychanki słownej był brutalny atak szklaną butelką, którą agresor kilkukrotnie uderzył pokrzywdzonego. Po całym zajściu sprawca odpłynął. W wyniku ataku pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w okolicy twarzy i klatki piersiowej” – opisywał rzecznik małopolskiej policji.

W toku śledztwa prokuratura ustaliła, że agresor ma bogatą przeszłość kryminalną. W mieszkaniu mężczyzny policjanci znaleźli narkotyki i dużo różnego rodzaju przedmiotów, które mogły pochodzić z kradzieży. Okazało się również, że 28-latek ukrywał się przed organami ścigania – był poszukiwany przez dwie prokuratury do innych spraw.

Prokuratura Rejonowa Kraków-Prądnik Biały w Krakowie postawiła mężczyźnie zarzut chuligańskiego, umyślnego zamachu na zdrowie pokrzywdzonego, poprzez kilkukrotne uderzenie go rozbitą szklaną butelką tzw. tulipanem. 28-latek usłyszał też zarzut posiadania narkotyków.

Wobec podejrzanego sąd zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi mu od 4,5 roku do 15 lat pozbawienia wolności. (PAP)

To, że policja nie sprostała rządowej filozofii jest oczywiste. Przypominam, że filozofia brzmi: “za bezpieczeństwo obywateli odpowiada państwo. Nie sam obywatel za swoje bezpieczeństwo tylko państwo i stosowne służby, które to państwo – służby państwowe, które to państwo powołuje”. Obywatel był wprawdzie bez gaci, ale to przecież nie zwalnia policji z wykonywania rządowej filozofii zapewniania bezpieczeństwa.

Co prawda taka sytuacja nie była typowa, bo jak obywatel miał sam dbać o swoje bezpieczeństwo? Zdejmując gacie tak trochę sam pan golas zrezygnował z możliwości dbania o swoje bezpieczeństwo. Wybaczcie, ale bez ubrania z narzędziem do obrony w ręku…, tak się nie da. Jak dbać o swoje bezpieczeństwo pozbywając się wszystkiego co może to narzędzie skryć?

Trochę humorystyczny ten wpis, ale też daje do myślenia. Wiem, że wakacje, plaża, słońce – to wszystko wprawia w błogi stan, rozleniwia i sprawia, że człowiek nie jest skupiony na otaczającej rzeczywistości. Jednak, szczególnie może właśnie w takim czasie warto zwracać uwagę na otoczenie. Pijanych pajaców, co chcą pokazać jacy są dzielni i jak wiele znaczą – nie brakuje na plażach.

Nie mam fotografii golasa, którym mógłbym ozdobić ten wpis, więc wstawiam co mam pod ręką 🙂