PAP zawiadamia: “Rzeczpospolita”: Konfederacja i PiS złożą nową ustawę o broni i amunicji – ten tytuł nie informuje, a tylko przyciąga czytelników

2021-08-17 06:58 (PAP) “Rzeczpospolita”: Konfederacja i PiS złożą nową ustawę o broni i amunicji

Konfederacja i PiS złożą nową ustawę o broni i amunicji. W jej efekcie liczba prywatnych egzemplarzy może wzrosnąć nawet dziesięciokrotnie – pisze we wtorek “Rzeczpospolita”.

Obecnie pozwolenia na broń wydaje policja, a zdobycie jej do ochrony osobistej graniczy z cudem. To ma się zmienić. Konfederacja z posłami PiS chce zrewolucjonizować zasady dostępu do broni palnej. Przewiduje to projekt o broni i amunicji, który dojrzewa w założonym przez Konfederację Parlamentarnym Zespole ds. Kultury Posiadania Broni – czytamy w gazecie.

Według “Rzeczpospolitej”, jego prawdziwymi autorami są środowiska strzeleckie, a główne założenie to odejście od celów, do których wydaje się pozwolenia. Obecna ustawa wymienia m.in. łowiecki, sportowy i kolekcjonerski.

“Wydanie pozwolenia na broń będzie wyglądać podobnie, jak w przypadku prawa jazdy. Nie będzie zajmowała się tym policja, lecz organ cywilny, konkretnie wojewoda, choć nie wykluczamy, że tę kompetencję będzie mógł mieć starosta” – mówi poseł Michał Urbaniak z Konfederacji, szef Parlamentarnego Zespołu ds. Kultury Posiadania Broni.

Zgodnie z nową propozycją pozwolenie na broń mógłby dostać każdy, kto ma 18 lat, nie został skazany za niektóre przestępstwa, posiada miejsce zamieszkania w Polsce i nie choruje psychicznie.

Dodatkowo taka osoba musiałaby zdać egzamin bądź przez co najmniej pięć lat posiadać obywatelską kartę broni.

Wprowadzenie tego ostatniego dokumentu to kolejna rewolucja. Karta pozwalałaby na posiadanie broni uchodzącej za najmniej niebezpieczną, m.in. strzelb, broni gazowej czy niektórych rodzajów broni bocznego zapłonu. Do posiadania karty niepotrzebny byłby egzamin, a wystarczyłoby złożenie umotywowanego wniosku. Podobnie jak w przypadku pozwolenia trzeba by spełnić wymógł pełnoletności, niekaralności za niektóre przestępstwa, zamieszkania w RP i zdrowia psychicznego – informuje “Rzeczpospolita”. (PAP)

Mam nieodparte wrażenie, że tytuł myli, bo jak pani poseł Siarkowska jest wskazywana jako jedna z osób z klubu PiS, która ma poprzeć projekt, a pani poseł beztrosko projektu nie czytała, to po co taki chwytliwy lead. No tak, chwytliwy, to chyba najważniejsze słowo. Nie informują czytelników o faktach, a przyciągają na stronę pełną reklam. Tak ja to odczytuję.

No ale zostawmy te marketingowe zabiegi. Sam projekt to dobry projekt, bo to projekt Jarosława Lewandowskiego, który istotnie był już w Sejmie i to dwa razy. Raz za sprawą komisji Przyjazna Państwo, a drugi raz za sprawą klubu Kukiz-15, a konkretnie posła w poprzedniej kadencji sejmu Bartosza Jóźwiaka. Wówczas i ze strony pana Kukiza i ze strony pani Siarkowskiej nie było takiego jak bym oczekiwał wsparcia projektu. Tak określę ich postawę bardzo delikatnie, nie wgłębiając się w szczegóły. Każdy niech ma swoje zdanie.

Projekt pojawił się pośród tzw. 100 ustaw Metzena w kampanii wyborczej. Konsekwentnie trzyma się tego projektu Konfederacja – to dobrze. Z  tego należy się cieszyć. Jaki będzie dalszy los projektu, tego oczywiście nie wiem, ale życzę mu jak najlepiej. Gdyby się trzeźwo zastanowić to się okaże to co pisze red. Ferfecki w Rz, że rząd raczej na kaganiec się przygotowuje, a nie na liberalizację. Skrajnie socjalistyczna partia PiS jak Talibowie w Afganistanie uważa, że ludziom broń nie jest potrzebna do obrony własnej.