Talibowie współpracują z komunistycznymi Chinami

2021-10-06 15:49 (Media/PAP) Afganistan/ Talibowie zatrzymali członków ujgurskiej bojówki; “rosnąca współpraca z Pekinem”

Talibowie zatrzymali na granicy z Chinami i przenieśli do centralnego Afganistanu bojówkarzy Islamskiej Partii Turkiestanu, ujgurskiej organizacji walczącej o utworzenie islamskiego państwa Ujgurów. Analitycy wskazują, że krok ten sygnalizuje rosnącą współpracę talibów z Pekinem – podało Radio Wolna Europa.

Ujgurzy to mniejszość etniczna z grupy ludów turkijskich zamieszkująca Region Autonomiczny Sinciang-Ujgur w Chińskiej Republice Ludowej. Liczą ponad 12 mln osób, z których większość stanowią wyznawcy islamu odłamu sunnickiego.

Władze z Pekinu od dawna obawiały się korzystania przez ujgurskich separatystów terytorium Afganistanu do prowadzenia swej walki o niepodległość prowincji Sinciang, którą sami nazywają Wschodnim Turkiestanem.

Islamska Partia Turkiestanu oskarżana jest przez Chiny o terroryzm i podsycanie niepokojów w zachodniej prowincji kraju.

W czasie swoich wcześniejszych rządów, poprzedzających interwencję NATO w 2001 roku, talibowie zezwalali na działanie ujgurskich grup na kontrolowanych przez siebie obszarach, jednak także relokowali ich z terenów graniczących z Chinami. Nie jest jeszcze jasne, co stanie się z zatrzymanymi we wtorek ujgurskimi bojownikami.

Zdaniem specjalistów zajmujących się regionem krok Talibanu jest pierwszym od przejęcia władzy w sierpniu przykładem działania mającego uspokoić obawy Pekinu – podało RWE.

“To jest to, czego oczekują Chiny i to, co musi zrobić Taliban, by zapewnić sobie głębszą współpracę z Pekinem” – powiedział w rozmowie z RWE ekspert Bradley Jardine z Instytutu Kissingera.

Od zajęcia Kabulu 15 sierpnia 2021 roku Pekin stara się pogłębić relację Chin z nowymi władzami Afganistanu, zobowiązując się do wsparcia ekonomicznego i rozwojowego w zamian za pomoc w rozwiązywaniu wyzwań zagrażających bezpieczeństwu Chin.

Chiny, powołując się na zagrożenie terrorystyczne ze strony Ujgurów, otworzyli specjalne obozy reedukacyjne, określone przez Human Rights Watch “zbrodniami przeciwko ludzkości”. (PAP)

Szczerze pisząc nie zdziwiła mnie ta informacja. Jest ciekawa, bardzo w swojej wymowie niebezpieczna dla świata. Współpraca Talibów z komunistami tworzy bardzo toksyczną mieszankę. Nic z tego dobrego nie wyniknie.

Moim zdaniem odpowiedzialność za tą mieszaninę ponosi nieudolna polityka amerykańska. Amerykanie rządzeni przez bardzo nieodpowiedzialnego starca, robią naprawdę sporo szkody dla świata. Wiem, że spora część Amerykanów tego nie popiera. Niestety gdy duży i silny zgłupieje, robi dużo szkody. Duży i silny zgłupiał i wybrał sobie za prezydenta starego dziada, który jest albo tak niekontaktujący, albo tak przerażająco głupi.

Warto to odnotować i nie mieć zbyt wielkich nadziei, że Afganistan rządzony przez Talibów będzie problemem dla Chin. To będzie problem dla wszystkich innych. Talibowie zostaną przez Chiny wykorzystani.

Niestety rację ma Jacek Bartosiak, że Ameryka przegrywa wojnę o hegemonię nas światem. Wygrywają komuniści, wolny świat znika.

informacja

Informuję, że Fundacja Trybun.org.pl ma nieco mniej darczyńców w ostatnim czasie i jest sytuacja taka, że nie ma na rachunku środków na zapłacenie za dostęp do serwisu PAP. Zawiadamiam, bo może znajdą się chętni na wsparcie tego co tu od kilku lat tworzę. Fajerwerków nie ma ale jakaś oaza normalnego myślenia jest.