Czyścił w myjni samochodowej wykopaną lufę karabinu maszynowego

2021-10-18 14:16 (PAP) Pomorskie/ 43-latek zatrzymany, bo czyścił w myjni samochodowej wykopaną lufę karabinu maszynowego

Policjant z Kwidzyna w czasie wolnym od służby zauważył, że w myjni samochodowej mężczyzna myje wykopany za pomocą wykrywacza metali przedmiot przypominający broń palną. Była to lufa z elementami zamka niemieckiego karabinu maszynowego z czasów II wojny światowej MG 42.

Oficer prasowa Komendy Powiatowej w Kwidzynie Anna Filar powiedziała w poniedziałek PAP, że 43-latek nie miał pozwolenia na posiadanie broni palnej, w związku z czym został przesłuchany w charakterze świadka.

Mężczyznę zatrzymano w sobotę po południu w myjni samochodowej przy ul. Wiślanej w Kwidzynie, gdzie czyścił wykopaną lufę z elementami zamka niemieckiego karabinu maszynowego z czasów II wojny światowej MG 42.

43-latek to członek stowarzyszenia, które posiada pozwolenie na eksplorowanie terenu za pomocą wykrywacza metali.

“Postępowanie jest prowadzone w sprawie i na razie nikt nie usłyszał zarzutów. W sprawie wykopanej broni będzie musiał wypowiedzieć się biegły. O dalszych czynnościach w postępowaniu zdecyduje prokurator” – dodała Filar.

Za nielegalne posiadanie broni grozi do 8 lat więzienia.

Policja przypomina, że posiadanie wykrywacza metali lub innego podobnego urządzenia służącego do poszukiwań nie wymaga pozwolenia. Jednak urzędową zgodę musimy uzyskać gdy chcemy używać wykrywacza do poszukiwań przedmiotów zabytkowych.

“Praktycznie rzecz ujmując, to, czy dane przedmioty są zabytkiem w rozumieniu ustawy, będzie zależało od opinii specjalistów pracujących w wojewódzkich urzędach ochrony zabytków” – precyzuje Filar.

Nowelizacja ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, weszła w życie od 1 stycznia 2018 r.

Zgodnie z nią poszukiwanie bez wymaganego pozwolenia albo wbrew jego warunkom ukrytych lub porzuconych zabytków, w tym przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

W przypadku, gdy zajdzie podejrzenie niszczenia stanowiska archeologicznego sprawcy może grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności. (PAP)

W sumie to nie wiem jak to skomentować. Nie wiem. Może tak, że Polska to nędzny kraj, w którym na wszystko trzeba mieć łaskawą zgodę pana/pani wielce wyniosłego ponad nami urzędnika. Może i tak to by trzeba komentować, ale kto dzisiaj taki komentarz zrozumie. Dzisiaj miska, pełna miska ryżu się tylko liczy, nic więcej.

Po co komu jakieś tam prawa, jak się ma prawo na całą długość łańcucha. Nie mamy prawa do broni, ale rząd dba abyśmy mieli prawa i wolności jeszcze więcej. Myślę, że tak by to trzeba skomentować – korzystając z mądrości tow. Morawieckiego, która w tweecie powyżej zamieszczonym skomentowałem.