Wygląda na to, że NRA wraca z dalekiej podróży, ale to nie koniec schodów
- Autor: Andrzej Turczyn
- 2 grudnia 2021
- Brak komentarzy
Żaden obserwator współczesnej polityki dotyczącej broni palnej nie może zignorować rażącego rozdźwięku pomiędzy dwoma bardzo różnymi trajektoriami jakimi podążają ruchy społeczne na rzecz posiadania i noszenia broni.
Z jednej strony, coraz więcej stanów zezwala Amerykanom na noszenie broni w miejscach publicznych bez zezwoleń, a ruch na rzecz prawa do broni może być o krok od ważnego zwycięstwa w Sądzie Najwyższym. (theconversation.com)
Z drugiej strony, Narodowe Stowarzyszenie Strzeleckie (National Rifle Association) które reprezentuje posiadaczy broni, stoi w obliczu kryzysu egzystencjalnego spowodowanego głównie błędami samego NRA.
Jako politolog, który od ponad 30 lat bada prawodawstwo i politykę dotyczącą broni palnej, jestem przekonany, że nie ma precedensu dla tej sprzecznej sytuacji. (routledge.com) Co więcej, nie ma powodu by sądzić, że problemy NRA wpłyną na to jak sądy będą traktować sprawy związane z prawami do broni.
Obecnie w toku są dwa bardzo odmienne pozwy.
Sprawa w Sądzie Najwyższym, New York State Rifle and Pistol Association v. Bruen (oyez.org), w której kwestionowane jest prawo stanowe wprowadzające uznaniowość władzy przy wydawaniu pozwoleń na ukryte noszenie broni. Kiedy 3 listopada 2021 r. sędziowie wysłuchali ustnych argumentów, większość z nich wydawała się sceptyczna co do konstytucyjności ustawy – pomimo faktu, że po raz pierwszy została ona uchwalona w 1911 r. i w przeszłości udawało się jej odpierać zarzuty prawne.
Tymczasem NRA, obchodząc 150-tą rocznicę założenia, wygląda jak organizacja będąca w stanie zagrożenia.
Kosztowne i przeciągające się procesy sądowe ujawniły wiele luksusowych przywilejów dla najwyższych władz NRA, w tym prywatne odrzutowce, markowe ubrania czy wakacje w drogich kurortach – jak również mnóstwo kolesiostwa i lukratywnych kontraktów.
Wiele z tych zarzutów o nadużycia zostało sprecyzowanych w 160-stronicowym pozwie wniesionym przez biuro nowojorskiego prokuratora generalnego w sierpniu 2020 roku. Żądał on do rozwiązania NRA i usunięcia Wayne’a LaPierre’a z funkcji prezesa.
Kierowana przez byłą republikankę Gabby Giffords organizacja non-profit zajmująca się lobbingiem za kontrolą broni również pozywa NRA. Stowarzyszenie Giffords zarzuca jej nieprawidłowości fiskalne i możliwe naruszenia prawa finansowego kampanii wyborczej.
Niektórzy członkowie zarządu NRA zrezygnowali w ostatnich latach z powodu zastrzeżeń do dotychczasowej działalności organizacji. We wrześniu 2021 roku jeden z dysydenckich członków zarządu wezwał do wymiany całego zarządu i usunięcia LaPierre’a. (wsj.com)
Ujawniony w listopadzie raport National Public Radio na temat tajnych nagrań z 1999 r. z telekonferencji pomiędzy głównymi liderami organizacji, która odbyła się zaraz po strzelaninie w Columbine High School, jeszcze bardziej zszargał reputację NRA.
Nagrania ujawniły szczere dyskusje na temat strategii public relations dla NRA, które wyśmiewały niektórych co bardziej gorliwych członków stowarzyszenia jako “wieśniaków” i “dziwaków”.
Organizacja nie wypowiedziała się jasno na temat tego jak to wszystko wpłynęło na zmianę liczby członków. Ponieważ NRA uzyskuje 40% swoich rocznych przychodów ze składek członkowskich, które podobno są obecnie w stagnacji, taka postawa może mieć znaczny wpływ na jej wyniki finansowe.
Co się dzieje w sądzie.
Jednak ogólnokrajowa reputacja NRA może nie mieć aż tak wielkiego znaczenia.
Po pierwsze, choć to NRA od dawna odgrywa kluczową rolę w sporach sądowych dotyczących Drugiej Poprawki, wiele mniej lub bardziej formalnych organizacji dołączyło do walki i podjęło się zadania kwestionowania przepisów ograniczających prawa do broni. Jednym z nich jest New York State Rifle and Pistol Association – powód w toczącej się aktualnie sprawie przed Sądem Najwyższym (theconversation.com). Podobne organizacje, działające w poszczególnych stanach, istnieją w całym kraju.
Po drugie, i prawdopodobnie ważniejsze, ostatni republikańscy prezydenci odnieśli niezwykły sukces mianując do systemu sądownictwa federalnego dużą liczbę młodych i bardzo konserwatywnych prawników. Wyrazili oni tym samym swoją przychylność dla ekspansywnego odczytania praw do broni zgodnie z mocą Drugiej Poprawki. Ich interpretacja idzie dalej niż standard, który sąd wyznaczył w swoim orzeczeniu z 2008 roku w sprawie DoC. vs Heller, kiedy to sąd po raz pierwszy otwarcie stwierdził, że Amerykanie mają prawo do posiadania broni w celu ochrony osobistej w swoich domach.
Prezydent Donald Trump, mimo że sprawował urząd tylko przez jedną kadencję, odniósł szczególny sukces w obsadzaniu wakatów sędziowskich, w dużej mierze dzięki staraniom lidera republikańskiego Senatu Mitcha McConnella.
Trzech konserwatywnych sędziów Sądu Najwyższego, których Trump mianował, Neil Gorsuch, Brett Kavanaugh i Amy Coney Barrett, wyraziło wcześniej swoje poparcie dla praw posiadaczy broni. Natomiast sędziowie Clarence Thomas i Samuel Alito, którzy zasiadają w Sądzie od dłuższego czasu, często wyrażali niezadowolenie z faktu, iż prawa do broni nie były wystarczająco respektowane we wcześniejszych orzeczeniach.
Opinia publiczna się zmienia.
Jest jeszcze jeden paradoks, który również może mieć znaczenie: Większość Amerykanów, zwłaszcza Demokratów, nadal popiera zaostrzenie przepisów dotyczących broni, a mimo to ludzie w USA kupują broń, głównie pistolety, w rekordowym tempie.
Według sondażu Gallupa przeprowadzonego w październiku 2021 roku, poparcie dla zaostrzenia kontroli nad bronią spadło w ciągu ostatniego roku o 5 punktów procentowych do 52%. Ten spadek nastąpił po 7-punktowym spadku, który Gallup zmierzył rok wcześniej. Sondaż ten wykazuje również przytłaczające poparcie dla istniejących przepisów dotyczących broni: Tylko 11% respondentów opowiada się za złagodzeniem przepisów dotyczących broni. (gallup.com)
Poparcie dla bardziej restrykcyjnych przepisów dotyczących broni spadało zarówno w 2020, jak i 2021 roku.
Gallup przez ostatnie 30 lat oceniał nastroje społeczne w USA dotyczące przepisów dotyczących broni palnej, zadając takie pytanie: “Czy uważasz, że ogólnie przepisy obejmujące sprzedaż broni palnej powinny być bardziej surowe, mniej surowe czy utrzymane na obecnym poziomie?”.
W ciągu dwóch tygodni marca 2021 r. przeprowadzono rekordową liczbę 1,2 mln procedur kontroli przeszłości. Szał zakupów napędzany był przez obawy, które pojawiły się w związku z pandemią COVID-19, demonstracjami związanymi z ruchem Black Lives Matter oraz wyborami prezydenckimi w 2020 roku.
Jednak tylko około 20% z tych zakupów dokonali nowi posiadacze broni. Większość szacowanej na 72 miliony populacji posiadaczy broni w USA nabywało broń powiększając jedynie swój arsenał.
Robert Spitzer (na podstawie theconversation.com Maciej Rozwadowski)