#NowyŁad to najbardziej nikczemny program socjalny jaki kiedykolwiek powstał w Polsce

Ministerstwo zajmujące się okradaniem Polaków z owoców ich pracy zamieściło w serwisie PAP komunikat o najbardziej parszywym w historii programie socjalnym, nazywanym reformą podatkową. Skutki tego będą straszliwie. Dzisiaj zamierzałem napisać co sobie myślę o polskim ładzie, a tak naprawdę polskim wale – jak poprawnie nazywać należy to coś, co stręczy nam grupa trzymająca władzę. Jest dobra okazja.

2022-01-21 22:15 (MF/PAP) MF: Polski Ład – Nowe korzystne rozwiązania (komunikat)

– Ministerstwo Finansów informuje:

– Polski Ład to największa reforma systemu podatkowego od 30 lat.
– Dzięki już wdrożonym rozwiązaniom podatkowym, w 2022 r. w portfelach Polaków pozostanie 17 mld zł więcej.
– Teraz wprowadzamy kolejne zmiany, które spowodują, że zysk z reformy będzie jeszcze większy.
– Preferencją dla klasy średniej objęte zostaną kolejne kategorie podatników.
– Rozszerzona zostanie ulga dla samotnych rodziców.
– Zabezpieczone zostaną wpływy z 1 proc. podatku dla Organizacji Pożytku Publicznego.
– Wprowadzony zostanie także nowy instrument wsparcia dla pracodawców, którzy tworzą miejsca pracy dla osób z niepełnosprawnościami.

Polski Ład to historyczna reforma systemu podatkowego. Największa od 30 lat. W jej ramach, wdrożone zostaną kolejne rozwiązania, które spowodują, że na reformie zyska jeszcze więcej podatników.

“Gwarantujemy że osoby, których przychody wynoszą do 12 800 zł brutto i którzy rozliczają się za pomocą PIT-37, zyskają bądź nie stracą ani złotówki na Polskim Ładzie. Jeżeli ktoś w rozliczeniu rocznym zauważy różnicę – wprowadzamy zasadę możliwości rozliczenia za 2022 r. wg zasad z 2021. Zwrot tej kwoty podatnik otrzyma z urzędu skarbowego” – zapewnia premier Mateusz Morawiecki.

Rozszerzenie preferencji dla klasy średniej

Z preferencji dla klasy średniej już dziś korzystają pracownicy i przedsiębiorcy na skali podatkowej. Teraz stanie się ona dostępna dla jeszcze szerszego grona podatników.

Objęci nią zostaną m.in. emeryci i renciści, osoby na umowach zlecenia, osoby otrzymujące opodatkowane świadczenia ZUS oraz, w szerszym zakresie, nauczyciele akademiccy.

Korzystanie z preferencji będzie również możliwe przy zbiegu różnych umów np. umowy o pracę z umową zlecenia.

W efekcie jeszcze większa liczba osób zarabiających do 12 800 zł brutto miesięcznie będzie zyskiwać na reformie lub będzie ona dla nich neutralna.

Rozszerzenie ulgi dla samotnych rodziców

Polski Ład zastąpił wspólne rozliczenie samotnego rodzica z dzieckiem nową preferencją dla osób samotnie wychowujących dzieci. Pozwala ona na odliczenie od podatku 1 500 zł rocznie. Obowiązujące rozwiązanie sprawia, że dla samotnych rodziców z miesięcznym wynagrodzeniem brutto do ok. 9 100 zł reforma jest korzystna lub neutralna.

Teraz wprowadzone zostaną zmiany, które spowodują, że reforma będzie korzystna lub neutralna dla osób zarabiających miesięcznie do 12 800 zł brutto.

Rodzice, którzy ze względu na korzystne rozwiązania Polskiego Ładu (m.in. wysoką kwotę wolną) nie będą w ogóle płacić podatku, albo będą go płacić na tyle mało, że nie będą mieli od czego odliczyć 1 500 zł, otrzymają zwrot ulgi w gotówce (do wysokości opłaconych składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne).

Zabezpieczenie wpływów OPP z 1 proc. podatku

Zabezpieczone zostaną również wpływy Organizacji Pożytku Publicznego (OPP). W tym roku środki z 1 proc. przekazywane będą na podstawie rozliczenia podatku PIT za 2021 r. Tym samym, żadna OPP nie odczuje zmian wynikających z Polskiego Ładu. W 2023 r. wskutek zmian Polskiego Ładu podatki będą znacznie niższe. Środki dla OPP nie będą jednak mniejsze niż obecnie. Różnica wpływów będzie bowiem rekompensowana z budżetu. Jednocześnie rekompensaty uzależnione będą od wskazań samych podatników, a nie arbitralnych decyzji. Na to rozwiązanie przeznaczonych zostanie nawet kilkaset milionów zł.

Wdrożenie nowego instrumentu wsparcia

Nie zmaleją również środki kierowane do Zakładowych Funduszy Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (ZFRON) oraz do Zakładowych Funduszy Aktywności (ZFA).

Wprowadzony zostanie nowy instrument wsparcia dla pracodawców, którzy tworzą miejsca pracy dla osób z niepełnosprawnościami, który zrekompensuje im utratę wpływów z PIT.

To wszystko jest tylko pisowską propagandą, to tylko półprawdy okraszone ładnymi obrazkami, aby ci co myśleć nie potrafią wierzyli, że jest pięknie cudownie, a Polska jest imperium i potęgą gospodarczą.

Moim zdaniem polski ład to w istocie jest program socjalny, tylko inny niż wszystkie. Dotychczas PiS robił programy socjalne metodą tradycyjną. Polegało to na tym, że rząd kradł w podatkach zarobione przez Polaków pieniądze, w miarę równo, a następnie rozdawał ukradzione niektórym, beneficjentom programów socjalnych. Równo rząd kradł tj. każdemu proporcjonalnie do jego dochodów. Równo nie znaczy tyle samo co do kwoty, procentowe stawki złodziejskich podatków były jednak dla wszystkich jednakie. Była dla wszystkich fikcyjna kwota wolna od podatku, były dla wszystkich takie same stawki podatkowe, jednakowe składki na zbankrutowany ZUS, itp. Z tego powodu twierdzę, że to złodziejstwo podatkowe było równe dla wszystkich. Okradanie i rozdawanie ukradzionego – zwyczajny socjalizm – każdy głupek to przyzna. Nie da się tego zakrzyczeć najbarwniejszymi rządowymi tabliczkami z rysunkami, obrazkami i zdjęciami i nazywaniem narodowo-socjalistycznej partii prawicową. Ślepy widzi, że PiS  to skrajna lewica, tak skrajna, że po stokroć wolałbym Leszka Millera za premiera, niż tego potwornie czerwonego towarzysza Morawieckiego. Za sprawą Millera pojawił się bardzo rozsądny podatek liniowy, który doskonale sprawdzał się przez lata – tyle mi wystarczy dla oceny kto jest skrajnie na lewo od lewicy.

Moim zdaniem towarzysze pisowscy budujący socjalizm w Polsce, chcąc ukryć swoje obrzydliwie czerwone oblicze, jak flaga Związku Radzieckiego z sierpem i motem, wpadli na pomysł znacznie bardziej nikczemny. Redystrybucja dochodów, czyli zwyczajny socjalizm, będzie teraz robiona inaczej – pomyśleli towarzysze. Polski ład jest tego podłego planu realizacją. Nowy ład, nowy wał polega na tym, że wprowadza się przeróżne obciążenia podatkowe w zależności od osiąganych dochodów. Kwota wolna od podatku, składka zdrowotna, skala podatkowa – to wszystko tworzy plątaninę przepisów, które sprowadzają się do jednego. Tym mniej zarabiającym zabiera się nieco mniej procentowo w podatkach, a tym zarabiającym więcej bezlitośnie zabiera się procentowo więcej.

Wszystko w myśl sowieckiej zasady, że temu co więcej ma, należy ukraść ile tylko można. To nic, ze 19% od mniejszego dochodu to mniejsza kwota niż 19% od większego dochodu. W socjalistycznych państwach ta matematyczna konsekwencja nie obowiązuje. W sowieckich mózgach 19% podatku od małego dochodu to tyle samo co 19% podatku od dużego chodu. Bogaty to zły, jemu można ukraść w podatkach znacznie więcej.

Redystrybucja według nowego wału polegać ma na tym, że nieco mniej się będzie odbierało podatkami jednym, i znacznie bardziej będzie okradało innych. Oni to nazywają największą reformą obniżającą podatki. W budżecie złodziejskiego państwa ma być to samo, albo i więcej, niż dotychczas – taka to będzie obniżka. Obniżka podatków jest wówczas, gdy zachłanny tzw. budżet państwa mniej zabiera, mnie ma do wydania i ogranicza swoje wydatki, a nie zabiera mniej jednym i kradnie znacznie więcej innym, a w sumie tyle samo zrabowanego dobra, a może i więcej.

W ten sposób też jedni będą lepsi, a inni będą gorsi – w socjalizmie konieczne jest takie zróżnicowanie społeczne. Przecież trzeba jakoś uzasadnić to, że jednemu się mniej zabierze i bierze go w “opiekę”, a drugiego obrabuje znacznie bardziej niż dotychczas. Nie zabiera się tym dobrym, swoim, “potrzebującym”, zabiera się tym złym co mają w nadmiarze (w sposób nieuzasadniony…?). Każda kradzież podatkowa, każde rabowanie ludzi z owoców ich pracy polega na tym, że trzeba oszpecić tych co mają, ot np. tak, że podsuwa się ludowi myśl, że oni mają, może znaczy to, że zdobyli nieuczciwie, niesprawiedliwie mało zapłacili, itp. Słyszał każdy socjalistyczną kłamliwą mantrę, że niesprawiedliwe jest to, że ten co więcej zarabia, płaci taką samą stawkę jak ten co zarabia mniej. Jest to niezgodne ze sprawiedliwością społeczną, to prawda. Tyle, że sprawiedliwość społeczna to coś innego niż sprawiedliwość, a czymś innym niż sprawiedliwość jest co? No niesprawiedliwość – to proste,  ale tego rozumowania lud przeprowadzać już nie potrafi. Metod na zaszczuwanie grup społecznych przeznaczonych do jeszcze większego rabunku podatkowego jest bez liku.

Towarzysze z PiS-u ustalili kto nigdy na nich nie zagłosuje i postanowili właśnie tych bezlitośnie okraść jeszcze większymi podatkami, robiąc jakąś tam obniżkę podatków dla potencjalnych wyborów, tj. beneficjentów socjalizmu, dla emerytów, niepracujących, itp. Zrobili “wielką obniżkę podatków”, dla swoich wyborców – po prostu, dla tych co konsumują socjalizm. Nie ma większego sk…wa niż takie podejście do naszego narodu czy społeczeństwa – jak kto woli. Podzielili nas towarzysze z PiS-u. Naszczuli nas wzajemnie na siebie. No przecież każdy kto potrafi posługiwać się rozumem doskonale to rozumie, że to straszliwa niesprawiedliwość, że jeden ma 30 000 zł kwotę wolną od podatku, a drugi musi płacić podatek od każdej zarobionej złotówki. Ten kto płaci od każdej złotówki haracz socjalistycznemu państwu prędzej czy później zrozumie, że musi harować jak wół, bo ten co korzysta z socjalizmu głosuje na socjalistyczną partię, która z kolei złodziejskie rozwiązania podatkowe wprowadza. Czyli wyborca socjalistów chce krzywdy tego, który płaci większe podatki, ma mniejszą kwotę wolną od podatku, większe ubezpieczenie społeczne płaci. Czyli wyborca PiS-u jest wrogiem, przeciwnikiem. Nie ma i nie będzie w tak ukształtowanym państwie wspólnoty narodowej. Będą antagonizmy, będziemy się nienawidzić wzajemnie. Żadna propaganda nie jest w stanie wybić z ludzkich głów prostych obliczeń i tego prostego rozumowania, które ja tu wam prezentuję.

Z  drugiej strony w każdym miejscu na świecie są ludzie, którzy chętnie to podłapią i będą bili brawo socjalistycznym złodziejom, w nadziej, że z tego złodziejstwa coś im się dostanie. Będą chłonęli kłamliwą propagandę, że sprawiedliwe jest zabierać więcej tym co więcej zarabiają. Polaryzacja będzie narastała.

To moim zdaniem oczywisty skutek polskiego ładu.

Stracimy na tym wszyscy i to straszliwie. Moim zdaniem będzie tak z następujących powodów. Nowy wał wywoła podwyżki, bo okradani są przede wszystkim ci, którzy coś sami produkują, sprzedają, świadczą jakieś usługi – przedsiębiorcy. Każdy podatek ma charakter przerzucalny. Przedsiębiorca ma rodzinę musi jej zapewnić utrzymanie, obliczy sobie ile mu złodziejskie państwo więcej ukradnie w nowym wale i o tyle, co najmniej o tyle podniesie ceny swoich towarów, czy usług. Przyjdzie do niego beneficjent socjalistycznego programu zwanego polski ład i zapłaci więcej. Jego korzyści znikną tak szybko, że się wyborca PiS-u nie zdąży nacieszyć. W tzw. międzyczasie PiS jeszcze trochę kasy dodrukuje, uskuteczniają w sposób tradycyjne socjalizm, i podatek zwany inflacją zje wszystko to co beneficjent polskiego wału “zyskał” na socjalistycznych reformach podatkowych.

Polski wał – program socjalny atakujący klasę średnią – jest wprowadzany w bardzo niebezpiecznym dla egzystencji Polaków momencie. Jest niewątpliwy kryzys związany z covidem, z podwyżkami cen energii, bo jakieś eko fanaberie. W takim momencie podnoszenie podatków tym co tworzą, budują, to objaw szaleństwa o ile nie zbrodni przeciwko nam wszystkim. Podwyższanie podatków, socjalizm ma taką cechę, że powoduje bankructwo. Zaatakowana klasa średnia, przedsiębiorcy mogą zwyczajnie nie wytrzymać obciążeń podatkowych, może się zacząć fala bankructw itp. Co wówczas? Wówczas w rozdętym wydatkami socjalnymi państwie i tak zbraknie pieniędzy. Tych przeznaczonych do okradania będzie coraz mniej, tych korzystających z socjalizmu coraz więcej. Upadek takiego państwa to kwestia czasu. Rozumni ludzie wiedzą, że jak idzie kryzys to się podatki obniża przedsiębiorcom. Niestety nauka socjalistyczna nie rozumie tych prawideł funkcjonowania państwa.

Nowy wał to program socjalny, który atakuje klasę średnią, przedsiębiorców. Niszczy ich, nie pozwala się jej rozwijać, zniechęca bodźcami podatkowymi do coraz większych dochodów. Nie chodzi o klasę średnią definiowaną przez socjalistyczny rząd, czyli tych, którzy zarabiają ponad 5000 zł miesięcznie i mniej niż 10 000 zł miesięcznie. Klasa średnia to ci wszyscy ciężko pracujący na utrzymanie swoich żon i dzieci ludzie, którzy w istocie tworzą to państwo, coś produkują, coś sprzedają i kupują, świadczą jakieś usługi. Oni wszyscy zostali zaatakowani, jakby byli niewolnikami, których można wyzyskiwać bez ograniczeń.

To ciężko pracujący ludzie zostaną obrabowani według reguł polskiego ładu, w imię realizacji obłąkańczej wizji jakiegoś socjalistycznego starucha, który nigdzie nie był, nic nie widział, dzieci nie zrobił, nie wychował, domu nie wybudował, mieszkania nie kupił, nie pracował na swój własny rachunek na swoje utrzymanie. Ten człowiek nie ma żadnych życiowych dokonań właściwych dla normalnie funkcjonującego człowieka. Takiego “eksperta” o żadną radę w biznesie nikt by nie zapytał, bo on pojęcia o tym nie ma. Ten facet g…o wie o życiu, jest zdziwaczałym starym dziadem, na tym polega cały jego ‘”urok”. W imię jakiś moim zdaniem chorych wizji jesteśmy modelowani przy pomocy niesprawiedliwego prawa przez wyznawców tego człowieka, wierzących w jego “geniusz” niczym w objawienie od boga.

Czeka nas katastrofa.

AT