Polska na pisowskim podsłuchu

Z nieoficjalnych informacji przekazanych przez RMF FM według wstępnych efektów prac zespołu zajmującego się cyberbezpieczeństwem w Najwyższej Izbie Kontroli wynika, że przeprowadzono ponad sześć tysięcy ataków systemem Pegasus na mobilne urządzenia łączności, należące do pracowników Izby. “Zainfekowanych zostało nawet 500 urządzeń” – podało radio.

Według RMF FM specjaliści z NIK oraz wysokiej klasy eksperci zewnętrzni wykorzystali ogólnodostępną listę domen wykorzystywanych przez system Pegasus i na tej podstawie sprawdzili, czy te domeny łączyły się z urządzeniami zależącymi do pracowników NIK.

“W wyniku szczegółowego porównywania danych i numerów IP sprzętu okazało się, że przez dwa lata były co najmniej tysiące prób wejścia na telefony, laptopy, tablety i serwery pracowników Izby. Łączenia wykryto połączenia z pół tysiącem urządzeń należących do kontrolerów, ale także kierowców czy personelu technicznego” – podało radio.

Według stacji największe wzmożenie wykrytych działań odnotowano tuż po wyborach prezydenckich w 2020 roku, gdy NIK zapowiedział kontrolę głosowania kopertowego. Drugi szczyt ataków przypadł na jesień zeszłego roku, gdy Izba kończyła prace nad raportem z kontroli Funduszu Sprawiedliwości – podało RMF FM.

“Eksperci NIK wciąż jeszcze pracują nad danymi, które uzyskali i ich interpretacją. “Rzecznik Izby nie chce na razie potwierdzać nieoficjalnych ustaleń”, zapowiedział konferencję prasową w poniedziałek o godz. 13.00 – dowiedziała się stacja.

Moim zdaniem jest tak, że jak tylko PiS straci władzę to takie pisowskie kacyki jak Kamiński i Wąsik zostaną znowu skazani. Mam nadzieję, że będzie ich znacznie więcej. Mam też nieodparte przekonanie, że i Jarosław, oby żył wiecznie, Kaczyński ma ubrudzone w sprawie ręce po łokcie.

Wszystko co dzisiaj wiemy to tylko gdybanie. PiS się sypie, już po nich. Spokojnie trzeba czekać na ich spektakularny upadek. Czego im szczerze życzę.