Prezydent Ukrainy chce wręczać ludziom broń, a w Polsce zakazują noszenia broni przy granicy z Białorusią
- Autor: Andrzej Turczyn
- 24 lutego 2022
- 1 Komentarz
Prezydent Ukrainy ogłasza oficjalnie, że każdy dostanie broń, kto będzie chciał walczyć w obronie Ukrainy.
We will give weapons to anyone who wants to defend the country. Be ready to support Ukraine in the squares of our cities.
— Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) February 24, 2022
W tym samym czasie nasi, polscy, biało-czerwoni wyznawcy socjalistycznych wartości, planują przedłużenie praworządnym Polakom zakazu noszenia i przenoszenia w stanie rozładowanym broni poza domem, przy granicy z Białorusią.
Czas na nową ustawę o broni i amunicji, która zapewni każdemu przestrzegającemu prawa Polakowi możliwość posiadania broni w domu!
Taka ustawa jest gotowa, do wykorzystania.@pisorgpl @PAPinformacje @ZiobroPL @donaldtusk @Platforma_org @ARozenek @nowePSL @KONFEDERACJA_— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) February 24, 2022
Na stronie legislacja.rcl.gov.pl pojawił się w dniu napaści przez putinowską Rosję na Ukrainę projekt rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie wprowadzenia czasowego zakazu noszenia broni i przemieszczania jej w stanie rozładowanym na obszarze województwa podlaskiego i lubelskiego przyległym do granicy państwowej z Republiką Białorusi.
W projekcie czytamy:
Uzasadnienie projektu to zlepek różnych treści, bez związku ze sobą, oraz bez związku z przedmiotem regulacji. Za uzasadnieniem jest tzw. ocena skutków regulacji. Z tego dokumentu, powielającego w istotnej części pustosłowie uzasadnienia dowiadujemy się takich oto rewelacji:
Wprowadzenie przedmiotowych zakazów zapewni bezpieczeństwo i porządek publiczny na terenach przygranicznych oraz zapobiegnie ewentualnym przypadkom dostania się broni posiadanej legalnie w ręce osób nieuprawnionych. Poprawi to bezpieczeństwo funkcjonariuszy służb państwowych oraz żołnierzy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej wykonujących zadania służbowe na granicy państwowej, mieszkańców strefy nadgranicznej, a także osób uczestniczących w budowie stałego, wysokiego ogrodzenia stanowiącego zabezpieczenie granicy państwowej. Ponadto wykluczy możliwość zaistnienia incydentów o charakterze międzynarodowym, gdzie np. legalne użycie broni przez polujących po polskiej stronie granicy może stanowić pretekst do działań strony białoruskiej godzących w interesy RP.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy: To nie jest inwazja tylko na wschodzie Ukrainy, ale atak na pełną skalę z wielu kierunków.
Nie, ukraińska obrona się nie zapadła. Armia ukraińska podjęła walkę. Ukraina stoi obiema nogami na ziemi i kontynuuje obronę. https://t.co/pTJx4znkXO— Cezary Kłosowicz (@SizarSizar) February 24, 2022
Moim zdaniem w MSWiA myślą po rosyjsku. Myślę też, że w razie (ewentualnej, niemożliwej oczywiście, nieoczekiwanej, no i nie do przewidzenia) inwazji Rosji na Polskę, pan Putin może liczyć na panów z PiS, że zanim to nastąpi, rozbroją Polaków dokumentnie?
No, też tak myślę! 🙂 Wspólne socjalistyczne ideały zobowiązują.
Ach i jeszcze gdyby tak opowiedzieć o tym rozporządzeniu Ukraińcom, którzy zmagają się z agresją ze strony Rosji i Białorusi, to ciekawi mnie jakimi epitetami by określili autorów tejże regulacji?
Taki mam komentarz 🙂 o tej sprawie.