Molon Labe.
- Autor: Maciej Rozwadowski
- 25 lutego 2022
- 1 Komentarz
Historia zwrotu Molon Labe.
Molon labe (greckie: ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ), czyli “chodź i weź ich”, to klasyczne wyrażenie sprzeciwu. Dwa proste, małe słowa. Ale dzięki tym dwóm słowom zwerbalizowane zostały dwa pojęcia które przetrwały prawie dwa i pół tysiąclecia. Oznaczają one i charakteryzują zarówno serce wojownika, jak i niezłomnego ducha ludzkości. Według starożytnego greckiego historyka Herodota, gdy wojska perskie zażądały od Spartan i Greków złożenia broni i poddania się w bitwie pod Termopilami, król Leonidas I odpowiedział właśnie tym zdaniem.
Było to w momencie rozpoczęcia bitwy pod Termopilami (480 r. p.n.e.). Siły imperium perskiego pod wodzą króla Kserksesa, liczące według Herodota dwa miliony ludzi, przekroczyły Hellespont i wyruszyły by najechać i zniewolić Grecję. 300 Spartan pod wodzą króla Sparty Leonidasa oraz żołnierzy z Teb i Tesalii zgodziło się pomóc w powstrzymaniu Persów, i tworząc doborowy oddział pomaszerowało do Termopil na północnym wybrzeżu Grecji.
Gdy Leonidas przygotowywał się do zajęcia pozycji, przybył wysłannik Persów. Wysłannik wytłumaczył Leonidasowi, że nie ma sensu opierać się ogromnej armii perskiej i zażądał by Spartanie złożyli broń. Leonidas powiedział Kserksesowi “MOLON LABE”, czyli “Chodź i weź ich”.
Spartanie i Grecy utrzymywali Termopile przez trzy dni. Chociaż kontyngent spartański i grecki został pokonany, zadał poważne straty armii perskiej. Co najważniejsze, bitwa ta opóźniła drogę Persów do Aten, co dało wystarczająco dużo czasu na ewakuację miasta na wyspę Salamis. Termopile, choć były porażką z taktycznego punktu widzenia, posłużyły jako symbol zwycięstwa w wymiarze strategicznym i moralnym. Zainspirowały one siły greckie do zmiażdżenia Persów w bitwie pod Salaminą w tym samym roku i w bitwie pod Platejami rok później, dzięki czemu początki zachodniej demokracji i wolności nie zostały zamordowane w niemowlęcym okresie swojego istnienia.
Współczesne użycie zwrotu Molon Labe.
Słowa te żyją do dziś jako najbardziej znamienny cytat w historii wojskowości. Rozpoczęły one pokaz bezprecedensowej odwagi i męstwa, w którym odrzucono przytłaczającą przewagę liczebną, a serce i duch dzielnych ludzi przezwyciężyły przeciwności losu. Hasło “Molon labe” było powtarzane przez wielu późniejszych generałów i polityków, aby wyrazić determinację armii lub narodu, aby zarówno armia, jak i naród się nie poddawał. Motto ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ znajduje się w godle Pierwszego Korpusu Armijnego Grecji i cypryjskiej Drugiej Dywizji Piechoty, jest także mottem Centralnego Dowództwa Operacji Specjalnych Stanów Zjednoczonych (SOCCENT). Wyrażenie “Przyjdź i weź to” było sloganem już podczas Rewolucji Teksańskiej.
W Stanach Zjednoczonych Ameryki zarówno oryginalne greckie wyrażenie, jak i jego angielskie tłumaczenie są często słyszane z ust działaczy walczących o prawa wynikające z Drugiej Poprawki, jako element obrony prawa do posiadania i noszenia broni. Zaczęło się ono pojawiać w kulturze popularnej pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku. W kontekście Drugiej Poprawki oraz wolności posiadania broni palnej zwrot ten wyraża przekonanie, że osoba je wypowiadająca wierzy głęboko w te ideały i nie odda swojej broni nikomu, a zwłaszcza władzom państwowym. Nawet w lidze piłki nożnej drużyna futbolowa Michigan State Spartans nosi koszulki z napisem “Molon Labe”.
Wielu przyjęło tę wyzywającą wypowiedź jako okrzyk bojowy w walce z rządowym uciskiem, ponieważ tak jasno i prosto wyraża ona uczucia wobec tych którzy chcą odebrać broń ludziom. „Molon labe” oznacza determinację by nie zadać pierwszego ciosu, ale jednocześnie nie stać bezczynnie i nie pozwolić by wszystko w co się wierzy i za czym się opowiada zostało zdeptane przez tych, którzy dla swoich własnych celów chcieliby pozbawić ludzi ich praw.
tłumaczył MR