W miarę nasilania się rosyjskiego ataku rząd ukraiński zwiększa wysiłki na rzecz uzbrojenia ludności cywilnej w broń palną.
Minister spraw wewnętrznych Ukrainy twierdzi, że w czwartek obywatelom stolicy Kijowa rozdano 10 tys. karabinów samoczynnych – poinformował reporter The Kyiv Independent. Dystrybucja broni trwała zaledwie kilka godzin, w czasie gdy miasto było nękane przez rosyjskie naloty i zrzuty spadochroniarzy.
Wiadomość pojawiła się po tym, jak ukraiński rząd przyjął przepisy liberalizujące zasady dostępu do broni dla cywili cywilnej i kodyfikującą prawo do zbrojnej samoobrony. Stało się to w przededniu rosyjskiej inwazji.
Jest to część szerszej strategii polegającej na planowaniu oporu narodu ukraińskiego w celu odparcia rosyjskich najeźdźców. Ukraina od 2014 roku jest broniona przez siły ochotnicze w sporze z rosyjskimi separatystami we wschodnich regionach kraju. Na Ukrainie trwają szkolenia z taktyki partyzanckiej. Rząd stworzył Obronę Terytorialną.
Ukraińcy się zbroją! Lud cywilny. pic.twitter.com/9UWV5Jopeo
— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) February 25, 2022
Ukraińscy przywódcy zapewniają, że wszelkimi sposobami, zaciekle będą przeciwstawiać się rosyjskiej inwazji.
Generał Ołeksandr Pawluk, który dowodził siłami zbrojnymi w walkach ze wspieranym przez Rosję separatystami zapowiedział już w grudniu 2021 r., że Ukraina rozpocznie wojnę partyzancką. Mówił to w kontekście możliwości inwazji rosyjskiej.
Generał Pawluk szacuje, że około pół miliona Ukraińców ma doświadczenie bojowe i może stanowić podstawę długotrwałego oporu wobec rosyjskiej okupacji. Gdyby rząd upadł lub wojsko zostało pokonane, Ukraina po prostu otworzy swoje składy broni i pozwolili Ukraińcom wziąć wszystko, czego potrzebują, aby bronić siebie i swoich rodzin.
Wielu ukraińskich cywilów, którzy kupują broń lub uczestniczą w szkoleniach, zgadzają z pomysłem gen. Pavlyuka.
(na podstawie thereload.com)