Praca na spuście to podstawa celnego strzelania

W procesie budowania podstawowych umiejętności strzeleckich niewielu strzelców zagłębia się w opanowanie każdego z dziewięciu aspektów obsługi spustu pistoletu. Co i kiedy dokładnie robi się w ramach tych dziewięciu czynności? Dlaczego tak ważne jest aby je zidentyfikować i opanować? Jakie są najlepiej strzeżone sekrety opanowania każdej z nich, prowadzące do oddawania dobrych strzałów?

Podczas strzelania dokładnego, proces oddawania strzału polega na stabilnym ustawieniu lufy w linii prostej do celu i wyzwolenia strzału bez poruszenia bronią. Istotnym elementem oddania celnego strzału jest dobra kontrola nad całym procesem operowanie spustem. Można mieć świetny chwyt i dobrze zgrywać przyrządy, ale zła kontrola ściągania spustu może spowodować, że nie trafi się w cel.

Albo ty kontrolujesz spust, albo spust kontroluje ciebie. Pełna kontrola nad spustem umożliwia dobrą kontrolę ognia. I odwrotnie, zła kontrola ognia jest wynikiem słabej lub złej kontroli spustu. Rozkładając kontrolę nad spustem na części składowe, ważne jest aby znać i czuć się komfortowo w każdej z dziewięciu pozycji położenia spustu. Zidentyfikowanie tych pozycji, przeanalizowanie ich funkcjonalności, oraz wiedza jak i kiedy należy je kontrolować, zapewniają strzelcowi większą świadomość co z kolei pomaga w budowaniu umiejętności kontroli procesu oddawania strzału na wyższym poziomie.

Sekwencja dziewięciu operacji na spuście pistoletowym to: pozycja spoczynkowa – Rest (1), wybranie luzu – Slack (2), opór – Wall (3), pierwsza droga – Creep (4), przełamanie spustu – Break (5), druga droga – Overtravel (6), zatrzymanie – Pin (7), powrót – Reverse Travel (8) i reset – Reset (9).

Spust może poruszać się tylko w jednym z dwóch kierunków – albo w tył, w kierunku strzelca, zatrzymując się na kabłąku spustu (tzw. droga przełamania), albo w przeciwnym kierunku, od tyłu kabłąka do przodu kabłąka spustu (tzw. droga resetowania). Zaczynając od drogi przełamania, kiedy spust znajduje się w pozycji spoczynkowej (Rest), nie leży na nim palec spustowy i nie działa na niego żadna inna siła poza sprężyną spustową utrzymującą go na miejscu – w spoczynku.

Po umieszczeniu palca spustowego wewnątrz osłony spustu i położenia go na języku spustowym, dalsze przyłożenie siły powoduje ruch w kierunku tylnej części osłony spustu. Ruch ten wybiera luz spustu z pozycji spoczynkowej. Dalszy ruch spustu w kierunku tylnej części osłony spustu powoduje przejście spustu do następnego położenia, w którym napotyka on na opór. Początek tego napięcia (większego niż to odczuwane podczas luzu) jest określany jako „Ściana” (termin ukuty przez wielokrotnego mistrza świata i instruktora poziomu mistrzowskiego Roba Leathama kilkadziesiąt lat temu). Ściąganie spustu w miarę wzrastania ciężaru tuż przed przełamaniem jest określane jako Creep (termin używany przez czołowego strzelca wyczynowego Travisa McCamisha).

Następnie zwalnia się spust, co powoduje uderzenie zbijaka lub iglicy w kowadełko spłonki (lub kryzę naboju), powodując zapłon prochu w łusce, a w konsekwencji wytworzenie przez gazy prochowe ciśnienia pozwalającego na rozpędzenie pocisku i opuszczenie przez niego lufy (Break). Bezpośrednio po przełamaniu spustu jego ściąganie jest kontynuowane zgodnie z trajektorią, do tyłu w kierunku tylnej części osłony spustu, wchodząc w przestrzeń określaną jako drugą drogę (Overtravel), która następnie gwałtownie się kończy po oparciu się języka spustowego na tylnej części osłony spustu (Pin).

Po oparciu się o pin spust zmienia kierunek (podąża teraz ścieżką resetowania) co powoduje powrót z pozycji nadmiernego wychylenia, idąc w kierunku przedniej części osłony spustu (ruch wsteczny). Przejście wsteczne drugiej drogi powoduje zresetowanie zaczepu spustu. W większości pistoletów objawia się to słyszalnym “kliknięciem”, które jest wskaźnikiem, że zaczep spustowy został zresetowany (Reset).

Droga przełamania opisuje pięć pierwszych położeń spustu, natomiast droga resetowania – pozostałe cztery. Różni posiadacze broni będą twierdzić, że ich zmodyfikowany spust pistoletowy jest tak dobrze wyregulowany, że nie ma w ogóle lub ma znikomy luz, pierwszą i drugą drogę. To prawda, te dystansy mogą być tak skrajnie krótkie (1/1000 cala), że mogą wydawać się niezauważalne dla strzelca. Nie zmienia to jednak faktu, że aby oddać strzał każdy mechanizm spustowy musi przejść przez każdą z tych pozycji i to w obu kierunkach, niezależnie od długości poszczególnych dróg.

Wielu profesjonalnych instruktorów strzelectwa, takich jak Rob Leatham, Travis McCamish, Mike Voigt, Ron Avery czy JJ Racaza, mówi o pewnych krytycznych aspektach kontroli spustu, które pozwalają na optymalną jego obsługę w każdej z dziewięciu pozycji.

Wszyscy oni podkreślają znaczenie izolacji mechanicznej palca spustowego, liniowej trajektorii nacisku i laminarnego nacisku na język spustowy.

„Mechaniczna izolacja” to poruszanie TYLKO palcem spustowym, bez innych palców lub części ręki strzelca. Można to ćwiczyć nie trzymając niczego w dłoni strzelającej. Należy ułożyć dłoń strzelającą tak, jakby się trzymało pistolet. Zaczynając od wyprostowanego palca spustowego, zagnij go do siebie tak jakbyś naciskał wyimaginowany spust. Czy podczas wykonywania wielu powtórzeń zauważasz jakikolwiek ruch pozostałych palców lub mięśni dłoni? Jeśli tak, to ruch ten ma wpływ na złożenie podczas naciskania spustu.

„Trajektoria linii prostej” polega na poruszaniu palcem spustowym w linii prostej. W palcu spustowym znajdują się trzy stawy zginające. Ten, który znajduje się najbliżej paznokcia i jest najbliżej spustu – J1. Kolejny znajduje się za nim, w przybliżeniu w środku palca spustowego – J2, a ostatni to ten, który łączy palec z dłonią – J3. Trajektorię płaską definiuje się jako taką, gdy ruch palca spustowego ogranicza się tylko do pracy stawów J1 i J2. Wykonując wielokrotnie to samo ćwiczenie co powyżej, można stwierdzić czy J3 jest całkowicie zablokowany i nie porusza się. Jeśli J3 wygina się podczas ściągania spustu , to powoduje wygenerowanie nacisku na spust który nie jest równoległy do osi lufy a w konsekwencji niechciane wychylenie przyrządów celowniczych z pozycji równowagi w końcowej fazie ściągania spustu.

„Laminarne ściąganie spustu” to przechodzenie przez każdą z pozycji ruchem ciągłym i płynnym. Przypomina to ściąganie spustu w pistolecie na wodę tak aby utrzymać stałe ciśnienie wypływającej z niego wody. Jeśli zatrzymasz się gdziekolwiek po drodze, nieważne czy ściągasz czy resetujesz spust, zwiększasz prawdopodobieństwo zmiany zestrojenia przyrządów celowniczych.

Mistrz strzelecki i kapitan zespołu SIG Sauer Max Michel omawia prędkość oddawania strzałów w odniesieniu do obu dróg ruchu spustu: “Wolę, aby moi uczniowie ściągali spust do końca. W stresującej sytuacji [bojowej lub zawodniczej], ważne jest aby mieć pewność, że spust jest zresetowany. To pozwala uniknąć jego zablokowania (freeze). W rzeczywistości, w zależności od dystansu do celu lub jego trudności, każę uczniom ściągać spust w taki sposób aby maksymalnie przyspieszać oddawanie strzałów. Jednak w miarę jak cel staje się coraz mniejszy/odleglejszy, operuję spustem w sposób coraz bardziej kontrolowany. Innymi słowy, resetuję broń w momencie odrzutu i naciskam spust tak szybko jak to możliwe, nie zakłócając obrazu celu. Odległość/trudność zawsze będzie dyktować szybkość operowania spustem, ale nigdy tego jak szybko go zresetuję.”

Steve Tarani (www.shootingillustrated.com)

tłumaczył MR