Nie przeszkadza mi, że ktoś nie chce mieć broni, ale przeszkadza mi, że przez czyjeś “poczucie” ja jej mieć nie mogę

2022-04-04 07:39 (media/PAP) IBRiS dla Radia ZET: prawie co trzeci Polak popiera pomysł ułatwienia dostępu do broni palnej

Prawie co trzeci Polak popiera pomysł ułatwienia dostępu do broni palnej; odmiennego zdania jest blisko dwie trzecie badanych – wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET. Z kolei, co druga osoba zapytana przez IBRiS uważa, że ułatwienie dostępu do broni palnej zmniejszy jej poczucie bezpieczeństwa.

https://twitter.com/RGwiazdowski/status/1510877003137929219

Na pytanie “Czy popierasz pomysł ułatwienia dostępu do broni palnej w Polsce?” twierdząco odpowiedziało 29 procent ankietowanych (w tym 15 procent uznało że “zdecydowanie tak”, a 14 procent – “raczej tak”). Przeciwko takiemu pomysłowi jest z kolei 65 procent pytanych przez IBRiS (32 procent udzieliło odpowiedzi “raczej nie”, a 33 procent – “zdecydowanie nie”). Zdania w tej sprawie nie ma 6 procent ankietowanych.

Na pytanie “W jaki sposób ułatwienie dostępu do broni palnej w Polsce wpłynie na Twoje poczucie bezpieczeństwa?” aż 50 procent respondentów stwierdziło, że ulegnie ono zmniejszeniu (28 procent “zdecydowanie zmniejszy”, a 22 procent – “raczej zmniejszy”). Zwiększenie poczucia bezpieczeństwa deklaruje 20 procent przebadanych przez IBRiS (9 procent “zdecydowanie zwiększy”, a 11 procent – “raczej zwiększy”). Dla 30 procent pytanych ułatwienie dostępu do broni palnej w Polsce nie wpłynie na zmianę poczucia bezpieczeństwa.

Sondaż IBRiS na zlecenie Radia ZET przeprowadzono w dniach 1-2 kwietnia 2022 roku metodą CATI na próbie 1100 osób. (PAP)

Nie przeszkadza mi, że ktoś nie chce mieć broni, ale przeszkadza mi i to bardzo, że przez czyjeś “poczucie” ja jej mieć nie mogę. Jak ktoś przez to, że ktoś inny w sąsiedztwie posiada broń palną, ma “poczucie” zagrożenia swojego bezpieczeństwa, to moim zdaniem powinien jak najszybciej umówić się na wizytę u psychiatry lub psychologa. Trzeba się z tym nieracjonalnym “poczuciem” zmierzyć, skonfrontować z pomocą specjalisty. Poważnie to piszę i bez jakiejkolwiek złośliwości, bardziej z troski o nasz los wspólny. Takie “poczucie” to jakiś rodzaj nieracjonalnego strachu, wywołanego przeróżnymi czynnikami. Więcej o tym można znaleźć we wpisie pt. Psychiatra o przeciwnikach posiadania broni i zjawiskach, które wywołują niechęć do broni palnej.

Jestem przekonany, że znalazłoby się wiele osób, które z faktu, że ktoś jeździ Mercedesem wyprowadza wniosek, że właściciel tego aut jest członkiem jakiej mafii lub zwykłym złodziejem. Moim zdaniem to podobny mechanizm wywołuje przekonanie o złodziejskiej aktywności właściciela Mercedesa i “poczucia” zagrożenia z faktu, że ktoś ma karabin na pozwolenie.

Obiektywnie rzecz oceniając, z faktu, że ktoś posiada broń palną nie wynika, że tej broni użyje w celu przestępczym. Rzeczywiście przez lata tworzono taki obraz posiadacza broni, ale przecież nie emocje mają znaczenie dla oceny co jest dobre a co złe, a fakty. Powtarzano medialne bzdury, że istnieje coś takiego jak efekt broni. Kto ma broń, ten chce mordować. 🙂 Znam wielu ludzi posiadających broń i żaden do mordowania się nie rwie. Efekt broni nie działa, ale lipa!

Fakty są takie, że wojna, która właśnie trwa na Ukrainie niezbicie dowodzi, że cywile w Polsce powinni mieć broń palną. Podstawowym obowiązkiem rządzących jest to zapewnić, nie oglądając się na jakieś wydumane “poczucie” ludzi o rozchwianych emocjach. Zagrożeń związanych z rozbrojeniem społeczeństwa nie można przeciwważyć kompletnie nieracjonalną, niepopartą niczym tezą “Ale gdyby świry latały z bronią i strzelały do niewinnych ludzi to byłoby jeszcze gorzej.” Proszę, błagam, wytrzeźwiejcie!

Po pierwsze zmiana, liberalizacja dostępu do broni nie oznacza, że świry by miały do niej dostęp, to zaś implikuje drugi wniosek, że nikt by za nikim po ulicach nie biegał. Jakie to proste, gdy odłączy się od myślenia emocje. W Polsce od około 5 lat zwiększa się ilość broni w rękach cywili i co? Czy świry biegają po ulicach i strzelają do niewinnych ludzi?

Powtarzam także tezę z poprzedniego mojego wpisu pt. Bucza może wydarzyć się wszędzie tam gdzie wlezie ruska hołota – Polacy muszą mieć dostęp do broni!, która brzmi:

Pamiętajcie, kto dzisiaj sprzeciwia się dostępowi Polaków do broni, jest wspólnikiem ruskich ludobójców. Świadomy lub nie, realizuje ich cele i plany. Dzisiaj widać na zdjęciach jaki jest los cywilów na wojnie, cywilów, którzy nie mają czym strzelać do ruskich żołnierzy.