Kardynał z Watykanu: jest prawo do obrony, ale bez broni- to rada wspólnika Putina

2022-04-07 14:46 (PAP) # Tytuł i lead tekstu w nowej redakcji, przepraszamy #

tytuł pierwotny: Watykan/ Kardynał Parolin: jest prawo do obrony, ale wysyłanie broni na Ukrainę to błąd

Watykan/ Kardynał Parolin: jest prawo do obrony, ale wysyłanie broni może wywołać eskalację (korekta)

“Wspólnota międzynarodowa chce uniknąć eskalacji i dlatego nikt nie interweniował bezpośrednio, ale widzę, że wielu wysyła broń. To straszne, gdy się o tym pomyśli, to może wywołać eskalację, której nie będzie można kontrolować. Pozostaje zasada uzasadnionej obrony” – stwierdził watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin. Podkreślił, że Watykan zawsze prosił Rosję o rozwiązanie kryzysu ukraińskiego w drodze negocjacji.

W wywiadzie dla włoskiego portalu katolickiego Aci Stampa w czwartek sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej oświadczył: “Uważam, że jest prawo do obrony, do uzasadnionej obrony. I to jest fundamentalna zasada, zgodnie z którą Ukraina stawia opór Rosji”.

Kardynał Parolin zapytany został o to, dlaczego obecnie mówi się o zasadzie uzasadnionej obrony, a wcześniej nie, mimo sygnałów wskazujących na to, że Rosja może zachować się w taki właśnie sposób, jak teraz. Odparł: “Ponieważ wcześniej trwał dialog, choć nie został zakończony i nie osiągnął pozytywnego wyniku”.

“Strony jednak rozmawiały, także przy udziale wspólnoty międzynarodowej. Dyskutowało się o granicach. W sytuacji dialogu, logiczne było to, że nie powinno dojść do żadnego wrogiego aktu, lecz starano się wykorzystać wszystkie możliwe środki negocjacyjne z nadzieją, że negocjacje te zakończą się sukcesem, co jednak niestety nie nastąpiło” – podkreślił.

“W kwestii Ukrainy Stolica Apostolska nigdy nie przestała zwracać uwagi na sytuację w Donbasie i w rejonie Doniecka i Ługańska. Stolica Apostolska zawsze nalegała na poszanowanie i wprowadzanie w życie porozumień z Mińska, które wydawały się najlepszą drogą, by uniknąć tego, co potem się stało” – oświadczył sekretarz stanu.

Zaznaczył: “Nalegaliśmy zawsze na to, aby była konieczna elastyczność ze strony Rosji i Ukrainy, by wcielić w życie poprawnie i skutecznie porozumienia mińskie. W rozmowie, jaką przeprowadziłem z prezydentem Rosji Władimirem Putinem podczas mojej podróży w 2017 roku pojawił się także ten temat”.

“Właśnie dlatego, że trwał stały dialog z prezydentem Putinem, my zawsze zwracaliśmy uwagę na potrzebę znalezienia pokojowego i wynegocjowanego rozwiązania. Dlatego, także zanim wybuchła wojna, wyraziliśmy gotowość mediacji, zwłaszcza po tym, gdy ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wskazał Watykan jako możliwe neutralne miejsce, gdzie mogłoby odbyć się spotkanie na szczycie Rosja-Ukraina” – wyjaśnił kard. Parolin.

Na pytanie o to, czy w obecnej sytuacji myśli się nadal o spotkaniu papieża Franciszka z patriarchą Moskwy i całej Rusi Cyrylem, kard. Parolin stwierdził: “Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Zaczęły się prace, by przygotować drugie spotkanie między papieżem Franciszkiem a patriarchą Cyrylem. W świetle ostatnich wydarzeń nie jestem w stanie powiedzieć, co się wydarzy”.

O rozmowie wideo papieża i Cyryla 16 marca sekretarz stanu powiedział: “Inicjatywa rozmowy pojawiła się ze strony Patriarchatu Moskiewskiego. Widziałem, że także sam Patriarchat poinformował o niej w sposób schematyczny, oficjalny, podczas gdy Stolica Apostolska ogłosiła to, co papież powiedział Cyrylowi”.

Gdy miałem 18 lat to powiedziałem sobie dość, nie będę słuchał więcej tych załganych facetów. Każdego dnia widzę, że zrobiłem dobrze, bardzo dobrze. Dzisiaj chyba każdy może już się przekonać, że w domu wariantów rozmawia się rozumniej, niż to co bredzi kardynał z Watykanu. Możecie się bronić, ale nie dawajcie im broni? Mądrość tak przenikliwa jest w tym ukryta, że ja widzę w tym tylko wariactwo i rady kolegów Putina.

Wybaczcie moją szczerość, ale tak jak mówi kardynał z Watykanu może mówić tylko człowiek moim z uczuć wyzuty, który za nic ma cudze cierpienia, krew, płacz, krzyk ofiar. Jak się bronić przed uzbrojonym zbirem, bez karabinu? Gołymi rękami? Przecież to porada wspólnika ludobójcy Putina i gwałcących ukraińskie kobiety jego żołdaków. Nie da się czytać bez emocji, tego co bredzi facet w długiej sukni z Watykanu.

Właściwie nie powinienem komentować tych bzdur, no ale skoro pojawiły się w przestrzeni publicznej, no to napisałem te kilka słów. Proszę nie zwracajcie uwagi na to co gadają ci faceci. Moim zdaniem dla nikogo rozumnego nie powinni ci goście być autorytetem.