Atak szaleńca w Uvalde – zdanie odrębne (bez politycznego populizmu).

Wisconsin Gun Owners Inc.

Wisconsin Gun Owners, Inc. (WGO) – jedyna bezkompromisowa organizacja broniąca praw do broni w Wisconsin – sprzeciwia się wezwaniom senatora Chrisa Murphy’ego do zwiększenia kontroli broni w związku ze strzelaniną w szkole Robb Elementary. Strzelanina ta miała miejsce w Uvalde w Teksasie.

Według WGO, 30 procent teksańskich szkół ma uzbrojonych nauczycieli i pracowników, jednak szkoła Robb Elementary, w której zginęło 19 uczniów i dwoje dorosłych, najwyraźniej nie jest jedną z nich. Robb Elementary należy do większości teksańskich szkół podlegających federalnej ustawie o strefach wolnych od broni (Gun-Free Zone Act). Ustawa ta zabrania noszenia broni palnej na terenie szkoły.

“Trzydzieści procent teksańskich szkół jest chronionych przez nauczycieli i personel, jednak ten zabójca nie wybrał żadnej z tych szkół jako celu” – powiedział dyrektor wykonawczy WGO Thomas Leager. “Wybrał szkołę Robb Elementary nie bez powodu, zrobił to dlatego, że ta placówka nie była chroniona”.

Według Leagera, był to “kolejny przykład niebezpieczeństw związanych z posyłaniem naszych dzieci do szkół, które są oznaczone jako Gun-Free Zones (strefy wolne od broni), a które tak naprawdę są po prostu Criminal Safe Zones (strefy bezpieczne dla przestępców). To tragiczne wydarzenie nie jest przyczynkiem do podważania Drugiej Poprawki, ale przykładem śmiertelnej w skutkach porażki filozofii kontroli broni”.

Leager dodał, że Wisconsin Gun Owners, Inc. będzie nadal popierać prawo nauczycieli i personelu szkolnego do posiadania broni na terenie szkoły, zarówno jako środek odstraszający, jak i obronę przed szaleńcami którzy zdecydowaliby się popełnić te ohydne czyny przeciwko najbardziej bezbronnym wśród nas.
WGO wzywa nauczycieli by do kwestii samoobrony podchodzili z edukacyjnego punktu widzenia, a nie na podstawie emocjonalnej reakcji napędzanej polityczną nagonką. Dzięki edukacji w zakresie użytkowania broni palnej o poziomie równym ze szkoleniem policjantów – w Wisconsin jest to ok. 40 godzin zajęć i szkoleń na strzelnicy – każdy nauczyciel może być wyposażony i przygotowany do obrony swoich uczniów.

Joey Van Deurzen, kandydat do 5. okręgu Zgromadzenia Narodowego

Moje pokolenie było przygotowywane na takie wydarzenia jakie miały miejsce dzisiaj w Uvalde. W podstawówce i gimnazjum uczono nas, żebyśmy trzymali się razem w kącie z dala od drzwi, światło w klasie miało być zgaszone tak aby potencjalny napastnik był przekonany, że dzisiaj nikogo w tej klasie nie ma. W szkole średniej kazano nam walczyć. Barykadować drzwi wszelkimi niezbędnymi środkami. Rzucać w napastnika książkami, elementami komputerów i wszystkim innym co mieliśmy pod ręką. Jeden z nauczycieli trzymał nawet przy drzwiach metalowy pręt używany na co dzień do naukowych eksperymentów, na wypadek gdyby ta straszna chwila miała nadejść. Uczono nas, abyśmy byli przygotowani na wydarzenia które na szczęście nigdy nas nie spotkały.

Nasze społeczeństwo zrzuciło całą odpowiedzialność za bezpieczeństwo w szkołach na dzieci i nauczycieli. Powinniśmy to zrobić lepiej. Musimy rozszerzyć nasze przepisy dotyczące broni, aby osoby na które zwróciły uwagę organy ścigania i specjaliści od zdrowia psychicznego, nie mogły nabyć broni. Mówię to jako osoba, która dorastała polując i strzelając z broni, jako odpowiedzialny posiadacz broni. Tak, są odpowiedzialni posiadacze broni, ale to nie może oznaczać, że ignorujemy rzeczywistość i krzywdy które dzieją się wokół nas. Musimy zadbać o to, by każdy zakup broni był dokładnie sprawdzany. Potrzebujemy systemu ochrony zdrowia psychicznego, który będzie w stanie wykryć i leczyć wszystkich tych którzy stanowią zagrożenie dla siebie i innych.

Uczniowie i nauczyciele potrzebują naszego wsparcia. Nadszedł czas, abyśmy zrobili to co trzeba zrobić.

Szeryf hrabstwa Oconto Todd Skarban

Bezpieczne szkoły…

Poleciłem swoim podwładnym aby w sposób losowy patrolowali nasze szkoły. Wchodzimy i wychodzimy, czasami z psami, współpracujemy z lokalnymi oddziałami policji. Nie próbujemy rozpraszać uwagi ale manifestujemy swoją obecność na tyle aby ludzie mogli to zauważyć. Staramy się być obecni na jak największej liczbie imprez sportowych, na jakiej pozwalają nam dostępne środki.

Wielu z nas jest trenerami sportowymi, od juniorów po seniorów. Aktywnie angażujemy się w pracę z dziećmi, oferując im edukację i wskazówki. Niektórzy z moich najlepszych przyjaciół i bliskich są nauczycielami i trenerami w naszych szkołach.

Nasza częsta, nieustanna obecność jest tylko jednym z działań które podejmujemy, by zniechęcić do potencjalnych aktów przemocy. Działania te są podejmowane celowo, aby zmniejszyć lub wyeliminować możliwość wystąpienia przemocy oraz aby natychmiast na nią reagować. Nie lekceważymy bezpieczeństwa naszych dzieci i pracowników szkoły.

Robimy wszystko, co w naszej mocy aby zidentyfikować, wyizolować, zbadać i rozwiązać problematyczne sytuacje. Jeśli coś widzisz, powiedz o tym. Przekazane przez Ciebie informacje mogą bardzo pomóc.

Bądźcie światłem, bądźcie źródłem dobra na świecie. Całą naszą miłość kierujemy do mieszkańców Teksasu, niech Bóg będzie z nimi w tym trudnym czasie.

WBAY (www.wbay.com)

Defensive Use of Firearms digest.

Stwierdzenie “Mniej prawdopodobne” (to o słowach Sen. Chrisa Murphy’ego, nawołującego do zaostrzenia praw do broni aby takie incydenty jak ten w Uvalde były mniej prawdopodobne – przyp. MR) nie jest zbyt dobrą gwarancją bezpieczeństwa za cenę rezygnacji ze swoich naturalnych praw. Gdy postępowcy w rządzie i mediach tak bardzo nagłaśniają te tragedie, rzekomo w nadziei na wprowadzenie nowych ulepszeń w prawie, w społeczeństwie wydaje się pojawiać efekt zarażenia – jak widać w tym przypadku żadne prawne ograniczenia nie zadziałały. Okręgi szkolne w Teksasie mają do wyboru kilka opcji uzbrojonej ochrony, w tym dwie które nie wymagają zatrudniania dodatkowego personelu. W ramach programu “School Marshal” zwykli pracownicy szkoły mogą zostać skierowani do odbycia 80-godzinnego programu szkoleniowego w celu uzyskania certyfikatu i licencji na bycie uzbrojonym podczas wykonywania pracy. W ramach programu “School Guardian” pracownicy mogą uzyskać pozwolenie na posiadanie broni w miejscu pracy bez konieczności przechodzenia specjalistycznych szkoleń. Według stanu na maj 2018 roku, 217 okręgów szkolnych w drugim najludniejszym stanie kraju uczestniczyło przynajmniej w jednym z tych dwóch programów. Wydaje się, że nie ma wśród nich miasta Uvalde.

Warte odnotowania: “W swojej nieudanej kandydaturze na prokuratora generalnego Ohio w 2018 roku Steve Dettelbach, nominowany na szefa Biura Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych (ATF), sprzeciwił się uzbrojeniu nauczycieli, twierdząc, że jest to “plan polityków”, któremu sprzeciwiają się niektórzy policjanci”. Co najmniej jeden inny raport podaje, że agent Border Patrol – członek zespołu taktycznego BORTAC – faktycznie popierał takie podejście, a teraz jest jednym z dwóch rannych.

Nie wydaje się, by biała supremacja była czynnikiem w tym incydencie.

W innym miejscu doniesiono: “Strzelec we wtorkowej strzelaninie w szkole podstawowej był samotnym osiemnastolatkiem, który w dzieciństwie był wyśmiewany z powodu wady wymowy. Cierpiał z powodu trudnego życia rodzinnego. Zarówno ostatnio jak i przez ostatnie lata stosował on przemoc wobec rówieśników i obcych ludzi, jak powiedzieli jego znajomi i krewni”.

Stephen P. Wenger, W2MRA – komentarz do www.washingtontimes.com

Z innego źródła:

Adriana Reyes w rozmowie z ABC News stanowczo twierdziła, że jej syn Salvador Ramos, odpowiedzialny za drugą co do liczby ofiar strzelaninę w szkole w historii USA, “nie jest potworem”.

Mimo to przyznała, że “czasami miała w stosunku do niego niepokojące odczucia, zastanawiała się ‘Co ty kombinujesz?'”.

“Potrafił być agresywny (…) jeśli naprawdę się wściekł” – przyznała o swoim synu, który zaczął kompletować swój arsenał dzień po tym jak skończył 18 lat, a następnie go użył.

“Wszyscy miewamy napady szału” – powiedziała, przyznając że “niektórzy ludzie mają w sobie więcej złości niż inni”.

We wcześniejszym wywiadzie dla Daily Mail bagatelizowała te kwestie . “Mój syn nie był agresywną osobą. Jestem zaskoczona tym co zrobił” – powiedziała gazecie w środę.

Powiedziała, że jej syn był samotnikiem, który “trzymał się na uboczu i nie miał wielu przyjaciół”.

Zaprzeczyła jednak, że miała z nim niestabilną relację, mimo że dziadek Ramosa powiedział wcześniej ABC News, że nastolatek mieszkał z nim i jego żoną, ponieważ “miał problemy” z matką.

Według doniesień, Reyes zmagała się z uzależnieniem od narkotyków i wyrzuciła swojego kłopotliwego syna z domu – zmuszając go do zamieszkania z babcią, którą postrzelił w twarz bezpośrednio przed aktem terroru którego się dopuścił. Celia Gonzalez jest nadal hospitalizowana.

Jorge Fitz-Gibbon (nypost.com)

Znaczące jest też to, że żadne źródła nie wspominają o ojcu napastnika.

MR