Pokój Westfalski, jego wpływ na kształt świata i o czym powinniśmy w związku z tym pamiętać.

Ci którzy nie uczą się z historii, są skazani na jej powtarzanie.

George Santayana

W latach 1618-1648 Europa doświadczyła najdłuższej i najbardziej niszczycielskiej serii wojen wewnętrznych, znanej jako “wojna 30-letnia”. Rozpoczęła się ona jako wojna religijna, gdy katolicki cesarz rzymski z rodu Habsburgów, Ferdynand II, próbował narzucić rzymski katolicyzm protestanckim poddanym w Czechach i Austrii. Protestanci zbuntowali się, a wojna rozszerzyła się na sąsiednie narody. Rozszerzyła się również o dodatkowe interesy i zaangażowała wielkie armie najemne, które zabiły miliony ludzi i splądrowały wszystko co stanęło im na drodze. Większość walk toczyła się w Europie Środkowej. Najbardziej ucierpiały tereny dzisiejszych Niemiec, które w rezultacie zostały w znacznym stopniu zubożone i zniszczone. Do 1644 r. wojna spowodowała wystarczające zniszczenia aby zmusić strony do rozpoczęcia negocjacji pokojowych, które trwały do 1648 r. W okresie od maja do października setki dyplomatów, którzy prowadzili negocjacje w imieniu miast i narodów, podpisało kilka porozumień pokojowych kończących wojnę trzydziestoletnią. Ta seria porozumień znana jest pod wspólną nazwą pokoju westfalskiego (od nazwy regionu w którym podpisano traktaty).

Chociaż traktat pokojowy nie zakończył wszystkich działań wojennych w Europie, dał Szwajcarii niezależność od Austrii, a Holandii niezależność od Hiszpanii. Najważniejsze jednak, że uzgodniono dwie główne zasady: suwerenne granice i tolerancję religijną.

Pokój westfalski ustanowił ważne precedensy polityczne w zakresie suwerenności państw, dyplomacji międzypaństwowej i równowagi sił w Europie.

Dziś, 374 lata później, wydaje się, że nic nie nauczyliśmy się z tej trzydziestoletniej rzezi. Czy może po prostu zapomnieliśmy czego się nauczyliśmy? Czy rewolucja amerykańska, rewolucja francuska, I wojna światowa lub II wojna światowa nauczyły nas czegoś więcej? Najwyraźniej nie. Obecnie znajdujemy się na skraju III wojny światowej, w której każdy będzie walczył z wszystkimi innymi, ponieważ nie szanujemy już suwerenności państw.

Oto kilka smutnych przykładów na poparcie tej tezy:

  1. W lutym 2022 roku prezydent Rosji Władimir Putin przystąpił do dalszej inwazji na suwerenny kraj ukraiński, twierdząc, że jest on częścią Rosji i ma strategiczne znaczenie dla ochrony Matki Rosji przed przyszłymi (wyimaginowanymi) inwazjami z Zachodu. W 2014 roku Putin najechał i przyłączył do Matki Rosji Półwysep Krymski, bez żadnych znaczących reperkusji ze strony świata.
  2. W 2019 r. Chiny czuły się zmuszone i uprawnione do nielegalnego przejęcia niezależnego Hongkongu. Chiny nieustannie twierdzą również, że muszą zjednoczyć się z Tajwanem, suwerennym narodem, który nigdy nie był ich częścią.
  3. Terrorystyczny rząd Iranu niezmiennie twierdzi, że USA i Izrael nie mają prawa istnieć i wielokrotnie przyrzekał, że zniszczy te kraje.

4. Turcja (i Katar) wspierają Bractwo Muzułmańskie, które nie akceptuje istnienia żadnego kraju judeochrześcijańskiego. Bractwo Muzułmańskie uważa, że islam jest religią która zastąpiła judaizm i chrześcijaństwo, a zatem obie te religie są “przestarzałe”.

5. Skorumpowana, kontrolowana przez dyktatorów Organizacja Narodów Zjednoczonych nieustannie potępia i podważa prawo Izraela do istnienia jako państwa żydowskiego.

6. Niewybieralne medium, jakim jest Światowe Forum Ekonomiczne, chce narzucić kaganiec w postaci kontroli emisji dwutlenku węgla wszystkim suwerennym krajom, w tym USA.

7. W Nigerii islamskie grupy terrorystyczne zamieszkujące północną część kraju zwalczają i terroryzują chrześcijan zamieszkujących południową część kraju.

8. Korea Północna nie uznaje prawa Korei Południowej do istnienia.

9. W Stanach Zjednoczonych rząd federalny nie uznaje konstytucyjnej ochrony praw stanowych.

10. Administracja Bidena nie dotrzymuje obowiązku ochrony suwerenności terytorium USA. Nie chroni obywateli amerykańskich przed inwazją ponad dwóch milionów (liczba ta rośnie każdego dnia) nielegalnych imigrantów rocznie, a wręcz ją umożliwia. Co więcej, nie robi nic by powstrzymać przedostawanie się do kraju ludzi niebezpiecznych, narkotyków i chorób zakaźnych. Wręcz przeciwnie, zaprasza i wspiera najeźdźców oraz zmusza obywateli amerykańskich do płacenia miliardów dolarów na pokrycie wydatków związanych z tymi najeźdźcami.

Szybko zbliżająca się III wojna światowa będzie powtórką wszystkich historycznych wojen, ponieważ najwyraźniej niczego się z poprzednich wojen nie nauczyliśmy. Jeśli nasze dzieci przeżyją, a nie zostały jeszcze w pełni zindoktrynowane, to nigdy nie wybaczą nam tego że staliśmy z boku.

Kenneth Abramovitz (savethewest.com)

tłumaczył MR